sosik "Marjan Bjorgen" - komentarze

[siena_driver]

obiegał laski z kijami i na błocie załatwił kostkę !

[sosik]

Jestem
Na 17 km biegnę. Alejka ok 2 m szerokości. Przede mną 2 panie idą w Nordic Walking. Na początku chcę je wyprzedzić z lewej jednak zauważam z naprzeciwka jadącego rowerzystę - trasa nie była zamknięta więc zdarzali się rowerzyści czy rolkarze. Więc odbijam w prawo na trawnik ( lekkie błotko ) i prawa noga 'poleciała' na bok w kostce. Próbuję, walczę dalej. Jednak boli co raz bardziej. Decyzja koniec 6 okrążenia schodzę.

Resztę wieczorem w relacji.

[Krzychu M]

Wielki pech!Współczuję!
Z taką formą i ....szkoda słów
Może na maraton koleżeński.Będzie pod koniec stycznia.

[le0n71]

No nieeee..... Szkoda

[Glonson]

Oj szkoda kolego że tak się to skończyło...
Miło było poznać!
Do zobaczenia na następnych "występach" biegach.
Jak się ogarnę to podeślę Ci kilka fotek...

Pozdrawiam i kuruj się!

[sosik]

Wojtku - również się cieszę ze spotkania.
Jak możesz te zdjęcia to na adres pawel.klos @ gazeta.pl (bez spacji).
Co do kontuzji cóż - czasem tak bywa.

[kapolo]

Bardzo Ci współczuję. Doprawdy nie wiem co napisać. Na pewno trening nie poszedł na marne i jeszcze będziesz zbierał jego owoce.

Mam nadzieję, że z kostką nic poważnego i uraz nie da Ci się wysypiać

[M&S]

Kurcze, nawet nie jestem w stanie sobie wyobrazić Twojego rozżalenia i złości. Coś mi się jednak wydaje, że prędko przekujesz to w zdrową sportową złość i nabiegasz swoje jeszcze w tym roku czego Ci gorąco życzę!!

[Glonson]

OK. Wyślę Ci to na maila.

A tak na marginesie, to niezły mam team, no nie

[sosik]

Wojtku - pozazdrościć ekipy. Support + pielęgniarka i mega doping

[Glonson]

Przekażę. Dziewczyny i Antek będą zachwyceni.

P.S. Najbardziej żałowała Cię moja teściowa

[det_gittes]

Cholera, brak słów! Ale trzymaj się i wracaj do blogowania, z perspektywy Twojego kolejnego startu (pewnie jak noga się zagoi, to coś wymyślisz) ten brak szczęścia dziś będzie tylko ciekawostką w rozmowach ze znajomymi

[mclakiewicz]

KUR...MAĆ
Festiwal, Festiwal Biegowy i nie zabezpieczyli pętelki 4 kilometrowej??
Paweł, szybkiego powrotu do zdrowia! I napewno ten trening nie pójdzie na marne do łamania trójki

[mihumor]

Szlag by to.... Ale nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem, przewaliłeś ładny kawał roboty przez te 4 miechy i dzięki temu teraz jesteś zupełnie innym biegaczem, szkoda tego startu bo poza sprawdzeniem się i celem przydałoby się zebrać trochę doświadczeń. Trzeba teraz opróżnić głowę i jechać dalej z tematem bo jesteś sporo do przodu.

[sosik]

Dzięki ludziska za wsparcie. Na razie odreagowuję 4 packiem ciemnozłotego.
Tydzień przerwy od biegania, nawet jakby wcześniej kostka puściła. Jak nie puści to dłużej - chcę to zaleczyć.
Co do startów to wstępnie w planie 6.12 dycha Mikołajkowa na Błoniach. Kusi mnie za 2-3 tygodnie machnąć ten maraton na Rybitwach, tak dla siebie, ale nie wiem jeszcze. Na razie głowa pełna różnych głupot.

Jak już mi przejdzie i w ogóle ochłonę trochę to walczę na CM w 2014. Wstępnie cel 2:59. Plan -->TUTAJ<--