HAEL's Running Formula: 42K
Moderator: infernal
- Hael
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 581
- Rejestracja: 15 gru 2011, 21:31
- Życiówka na 10k: 38:03
- Życiówka w maratonie: 02:57:54
- Lokalizacja: Łódź
Plan Danielsa 5-15km
Faza IV: Tydzień 6/6
Od początku planu: tydzień 20 z 20
VDOT 55
19.10
1. Bieg
Plan: 30'E+10'SPR+6xP+10'E
Wykonanie:
Rozgrzewka: 1,6km (tempo 5:13, puls -%, rytm 83) + 3' rozciągania dynamicznego
5km (tempo 4:43, puls -%, rytm 86)
10' ćwiczeń wzmacniających (skipy, wymachy, podskoki)
przebieżki 6x20"
schłodzenie 1,8km (4:54, puls -%, rytm 83)
łącznie 10km w 1:00
Szczegóły treningu na GC
Buty: Puma Faas 400
2. Ćwiczenia wzmacniające:
30' Stretching
Pierwszy raz w ujemnej temperaturze, muszę sobie kupić jakieś rękawiczki, bo ręce mi strasznie marzną - przy -1 w lekkich rękawiczkach miałem cały czas zmarznięte ręce. Muszę kupić jakieś mega ciepłe. Trochę się zacząłem rozglądać i zaciekawiły mnie wstępnie Salomony S-Lab Warm Gloves, choć pewnie wystarczą mi tak do -5... Drogie jak cholera, ale po prostu muszę coś kupić, co mi da komfort. W zeszłym roku mega cierpiałem w większe mrozy.
Co do treningu, to po krótkiej rozgrzewce zrobiłem 5km spokojnego biegu - bo o dziwo mimo tempa 4:43 był spokojny, biegło się mega komfortowo. Potem trochę ćwiczeń, przebieżek, w domu długie rozciąganie i masaż kijem;-) Rozgrzewka to był dobry pomysł - do tej pory jak miałem easy, to biegłem go ciągłym i potem bez sensu goniłem stracone sekundy, żeby średnie tempo było ok. A "muszę" gonić, bo Garmin na początku coraz bardziej szaleje - tym razem początek biegu pokazał mi 200m obok, wczoraj to samo. Dodatkowo kilka drzewek i tempo spada mi nagle o kilkanaście sekund. Coś jest nie tak z modułem gps. Pulsometr też dziś niedomagał, ale tu to już kwestia ubrania, które zakłócało pomiar i temperatury. Ech, tak technologia... W poniedziałek zgłaszam reklamację na niego, podobnie jak w przypadku opasek na uda compressportu (poszło mi oczko, potem kolejne i po pół roku jedna z opasek jest już nie do używania).
Faza IV: Tydzień 6/6
Od początku planu: tydzień 20 z 20
VDOT 55
19.10
1. Bieg
Plan: 30'E+10'SPR+6xP+10'E
Wykonanie:
Rozgrzewka: 1,6km (tempo 5:13, puls -%, rytm 83) + 3' rozciągania dynamicznego
5km (tempo 4:43, puls -%, rytm 86)
10' ćwiczeń wzmacniających (skipy, wymachy, podskoki)
przebieżki 6x20"
schłodzenie 1,8km (4:54, puls -%, rytm 83)
łącznie 10km w 1:00
Szczegóły treningu na GC
Buty: Puma Faas 400
2. Ćwiczenia wzmacniające:
30' Stretching
Pierwszy raz w ujemnej temperaturze, muszę sobie kupić jakieś rękawiczki, bo ręce mi strasznie marzną - przy -1 w lekkich rękawiczkach miałem cały czas zmarznięte ręce. Muszę kupić jakieś mega ciepłe. Trochę się zacząłem rozglądać i zaciekawiły mnie wstępnie Salomony S-Lab Warm Gloves, choć pewnie wystarczą mi tak do -5... Drogie jak cholera, ale po prostu muszę coś kupić, co mi da komfort. W zeszłym roku mega cierpiałem w większe mrozy.
Co do treningu, to po krótkiej rozgrzewce zrobiłem 5km spokojnego biegu - bo o dziwo mimo tempa 4:43 był spokojny, biegło się mega komfortowo. Potem trochę ćwiczeń, przebieżek, w domu długie rozciąganie i masaż kijem;-) Rozgrzewka to był dobry pomysł - do tej pory jak miałem easy, to biegłem go ciągłym i potem bez sensu goniłem stracone sekundy, żeby średnie tempo było ok. A "muszę" gonić, bo Garmin na początku coraz bardziej szaleje - tym razem początek biegu pokazał mi 200m obok, wczoraj to samo. Dodatkowo kilka drzewek i tempo spada mi nagle o kilkanaście sekund. Coś jest nie tak z modułem gps. Pulsometr też dziś niedomagał, ale tu to już kwestia ubrania, które zakłócało pomiar i temperatury. Ech, tak technologia... W poniedziałek zgłaszam reklamację na niego, podobnie jak w przypadku opasek na uda compressportu (poszło mi oczko, potem kolejne i po pół roku jedna z opasek jest już nie do używania).
- Hael
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 581
- Rejestracja: 15 gru 2011, 21:31
- Życiówka na 10k: 38:03
- Życiówka w maratonie: 02:57:54
- Lokalizacja: Łódź
Plan Danielsa 5-15km
Faza IV: Tydzień 6/6
Od początku planu: tydzień 20 z 20
VDOT 55
20.10
START 10KM
1. Bieg - rano
Plan: 10'E+10'SPR+4xP+5'E
Poranny rozruch, lekkie ćwiczenia i 4 przebieżki 100m w tempie startowym.
łącznie 4,1km w 0:30
Szczegóły treningu na GC
2. Rozgrzewka:
2,2km E
rozciąganie dynamiczne
4x200m w tempie wyścigu
0,4km E
łącznie 3,6km w 0:19
3. Zawody 10km: Uniejów
Trasa z atestem.
Czas netto: 39:44
Miejsce: 33/316 w M3, 91/1106 w Open
Tempo średnie: 3:58
Rytm: 86
Puls: średni 89%, max 92%
Szczegóły wyścigu na GC
4. Schłodzenie:
2km truchtu
BUTY: Saucony Kinvara 3
Waga: 68,8kg
No i namówiony przez Krzyśka M., zachęcony fenomenalnym samopoczuciem w sobotę, wystartowałem w zawodach na zakończenie planu. Ale definitywnie to nie był mój dzień. Czułem to już na porannym rozruchu - gdzie po 2km byłem oblany zimnym potem, a po całym rozruchu ledwo żyłem. Powinienem zostać w domu, ale chciałem zakończyć sezon jakimś akcentem. Na zawodach też od początku szło słabo. Pierwszy raz startowałem w tak dużym biegu - najpierw przez pierwsze kilkaset metrów musiałem się wlec i przepychać przez tłum startujących z przodu, biegnących całą szerokością wąskiej uliczki, potem za bardzo podkręciłem tempo, żeby odrobić tę stratę (1km w 3:45), a potem nie byłem w stanie już przycisnąć więcej niż 3:52. Dziwne, bo na treningach tempo poniżej 3:50 robiłem na luzie. Między 4 a 5km zaczęło mi się nagle kręcić w głowie i poważnie się przestraszyłem, że zemdleję (mam zdjęcie z tego momentu, wyglądałem jak trup). Na rekord i tak już nie było raczej szans, więc postanowiłem dociągnąć w miarę równym tempem do 8km (wyszło 3:51), a potem odpuścić.
Tak naprawdę nie wiem co się stało, wszystko robiłem/jadłem/piłem dokładnie tak samo jak na poprzednich zawodach. Sobotni trening jak i cały tydzień był super, czułem, że jestem w świetnej formie. A w niedzielę od samego rana - dętka. Widocznie miałem jakiś gorszy dzień, pech chciał, że akurat w dniu startu. Pewnie gdybym pobiegł do końca, urwałbym kilka sekund z życiówki, ale po incydencie na 5km nie chciałem ryzykować. Mam jeszcze czas, i tak w rok zrobiłem niezły postęp - z 43' na poniżej 39'.
Po powrocie do domu zrobiłem coś, o czym marzyłem od kilku miesięcy - wreszcie poszedłem na ukochany rower i lekko pokręciłem ok 20km po wertepach.
Faza IV: Tydzień 6/6
Od początku planu: tydzień 20 z 20
VDOT 55
20.10
START 10KM
1. Bieg - rano
Plan: 10'E+10'SPR+4xP+5'E
Poranny rozruch, lekkie ćwiczenia i 4 przebieżki 100m w tempie startowym.
łącznie 4,1km w 0:30
Szczegóły treningu na GC
2. Rozgrzewka:
2,2km E
rozciąganie dynamiczne
4x200m w tempie wyścigu
0,4km E
łącznie 3,6km w 0:19
3. Zawody 10km: Uniejów
Trasa z atestem.
Czas netto: 39:44
Miejsce: 33/316 w M3, 91/1106 w Open
Tempo średnie: 3:58
Rytm: 86
Puls: średni 89%, max 92%
Szczegóły wyścigu na GC
4. Schłodzenie:
2km truchtu
BUTY: Saucony Kinvara 3
Waga: 68,8kg
No i namówiony przez Krzyśka M., zachęcony fenomenalnym samopoczuciem w sobotę, wystartowałem w zawodach na zakończenie planu. Ale definitywnie to nie był mój dzień. Czułem to już na porannym rozruchu - gdzie po 2km byłem oblany zimnym potem, a po całym rozruchu ledwo żyłem. Powinienem zostać w domu, ale chciałem zakończyć sezon jakimś akcentem. Na zawodach też od początku szło słabo. Pierwszy raz startowałem w tak dużym biegu - najpierw przez pierwsze kilkaset metrów musiałem się wlec i przepychać przez tłum startujących z przodu, biegnących całą szerokością wąskiej uliczki, potem za bardzo podkręciłem tempo, żeby odrobić tę stratę (1km w 3:45), a potem nie byłem w stanie już przycisnąć więcej niż 3:52. Dziwne, bo na treningach tempo poniżej 3:50 robiłem na luzie. Między 4 a 5km zaczęło mi się nagle kręcić w głowie i poważnie się przestraszyłem, że zemdleję (mam zdjęcie z tego momentu, wyglądałem jak trup). Na rekord i tak już nie było raczej szans, więc postanowiłem dociągnąć w miarę równym tempem do 8km (wyszło 3:51), a potem odpuścić.
Tak naprawdę nie wiem co się stało, wszystko robiłem/jadłem/piłem dokładnie tak samo jak na poprzednich zawodach. Sobotni trening jak i cały tydzień był super, czułem, że jestem w świetnej formie. A w niedzielę od samego rana - dętka. Widocznie miałem jakiś gorszy dzień, pech chciał, że akurat w dniu startu. Pewnie gdybym pobiegł do końca, urwałbym kilka sekund z życiówki, ale po incydencie na 5km nie chciałem ryzykować. Mam jeszcze czas, i tak w rok zrobiłem niezły postęp - z 43' na poniżej 39'.
Po powrocie do domu zrobiłem coś, o czym marzyłem od kilku miesięcy - wreszcie poszedłem na ukochany rower i lekko pokręciłem ok 20km po wertepach.
- Hael
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 581
- Rejestracja: 15 gru 2011, 21:31
- Życiówka na 10k: 38:03
- Życiówka w maratonie: 02:57:54
- Lokalizacja: Łódź
Plan Danielsa 5-15km
Faza IV: Tydzień 6/6
Od początku planu: tydzień 20 z 20
VDOT 55
Podsumowanie tygodnia:
Bieg:
-treningi: 7 (1 akcent + zawody 10km)
-dystans: 76,4 km
-czas: 6:48
-punkty: 159 (-26)
Pozostałe:
-treningi: 6
-punkty: 29 (+9)
KONIEC PLANU
A tym samym koniec całego sezonu. Teraz tydzień całkiem bez sportu (po niecałych dwóch dniach już nie wiem co ze sobą zrobić), drugi tydzień z lekkimi aktywnościami, a potem zobaczymy. Biorę się za ustalanie celów i układanie planu na przyszły sezon.
Faza IV: Tydzień 6/6
Od początku planu: tydzień 20 z 20
VDOT 55
Podsumowanie tygodnia:
Bieg:
-treningi: 7 (1 akcent + zawody 10km)
-dystans: 76,4 km
-czas: 6:48
-punkty: 159 (-26)
Pozostałe:
-treningi: 6
-punkty: 29 (+9)
KONIEC PLANU
A tym samym koniec całego sezonu. Teraz tydzień całkiem bez sportu (po niecałych dwóch dniach już nie wiem co ze sobą zrobić), drugi tydzień z lekkimi aktywnościami, a potem zobaczymy. Biorę się za ustalanie celów i układanie planu na przyszły sezon.
- Hael
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 581
- Rejestracja: 15 gru 2011, 21:31
- Życiówka na 10k: 38:03
- Życiówka w maratonie: 02:57:54
- Lokalizacja: Łódź
Plan Danielsa 5-15km
PODSUMOWANIE PLANU
Cel: 10km poniżej 40'
Wyniki:
Maj 2013 40:24 (Konin)
Lipiec 2013 40:09 (Łódź)
Wrzesień 2013 38:50 (Tomaszów Mazowiecki)
Październik 2013 38:47 (Kalisz)
Październik 2013 39:44 (Uniejów)
VDOT:
1. początkowe: 51
2. końcowe: 54
Statystyki ogólne:
Długość planu: 20 tygodni
Liczba treningów: 137
Dystans: 1.915km
Statystyki tygodniowe:
Uwagi
Kontuzje: III faza - naciągnięcie mięśni prawego uda: 2 dni odpoczynku, chłodzenie, voltaren, masaż
Waga: początkowa 72kg, końcowa 69kg. Optymalna: między 70-71kg
Łączny dystans w sezonie 11.2012-10.2013: 3.800km bieg, 2.200km rower, 40km pływanie.
Nazywam się Hael, od 5 dni jestem abstynentem - nie biegam ani nie podejmuję żadnych innych aktywności sportowych...
PODSUMOWANIE PLANU
Cel: 10km poniżej 40'
Wyniki:
Maj 2013 40:24 (Konin)
Lipiec 2013 40:09 (Łódź)
Wrzesień 2013 38:50 (Tomaszów Mazowiecki)
Październik 2013 38:47 (Kalisz)
Październik 2013 39:44 (Uniejów)
VDOT:
1. początkowe: 51
2. końcowe: 54
Statystyki ogólne:
Długość planu: 20 tygodni
Liczba treningów: 137
Dystans: 1.915km
Statystyki tygodniowe:
Uwagi
Kontuzje: III faza - naciągnięcie mięśni prawego uda: 2 dni odpoczynku, chłodzenie, voltaren, masaż
Waga: początkowa 72kg, końcowa 69kg. Optymalna: między 70-71kg
Łączny dystans w sezonie 11.2012-10.2013: 3.800km bieg, 2.200km rower, 40km pływanie.
Nazywam się Hael, od 5 dni jestem abstynentem - nie biegam ani nie podejmuję żadnych innych aktywności sportowych...
- Hael
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 581
- Rejestracja: 15 gru 2011, 21:31
- Życiówka na 10k: 38:03
- Życiówka w maratonie: 02:57:54
- Lokalizacja: Łódź
Regeneracja - podsumowanie tygodnia 1/2
Bieg:
-treningi: 0
-dystans: 0
-czas: 0
-punkty: 0
Pozostałe:
-treningi: 4 (2xrower, 2xćwiczenia wzmacniające)
-punkty: 114
Od poniedziałku do piątku nie robiłem nic - zero biegu, zero ćwiczeń. Dopiero w weekend nie wytrzymałem i poszedłem na rower. W sobotę 100km po wertepach, w niedzielę 55km oraz 75' ogólnorozwojówki (core, nogi, góra z niewielkim obciążeniem i rozciąganie). Rany, jak mnie w naparzały uda Natomiast wydolnościowo zupełny luz, nieźle musiałem się nakręcić, żeby dojść do 65-70%HRmax (i to niższego o 10 uderzeń od biegowego).
W tym tygodniu już 3 krótkie biegi (od jutra), dodatkowo sporo lekkich ćwiczeń, a od przyszłego tygodnia ruszam już z normalnym planem.
Bieg:
-treningi: 0
-dystans: 0
-czas: 0
-punkty: 0
Pozostałe:
-treningi: 4 (2xrower, 2xćwiczenia wzmacniające)
-punkty: 114
Od poniedziałku do piątku nie robiłem nic - zero biegu, zero ćwiczeń. Dopiero w weekend nie wytrzymałem i poszedłem na rower. W sobotę 100km po wertepach, w niedzielę 55km oraz 75' ogólnorozwojówki (core, nogi, góra z niewielkim obciążeniem i rozciąganie). Rany, jak mnie w naparzały uda Natomiast wydolnościowo zupełny luz, nieźle musiałem się nakręcić, żeby dojść do 65-70%HRmax (i to niższego o 10 uderzeń od biegowego).
W tym tygodniu już 3 krótkie biegi (od jutra), dodatkowo sporo lekkich ćwiczeń, a od przyszłego tygodnia ruszam już z normalnym planem.
- Hael
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 581
- Rejestracja: 15 gru 2011, 21:31
- Życiówka na 10k: 38:03
- Życiówka w maratonie: 02:57:54
- Lokalizacja: Łódź
Regeneracja - podsumowanie tygodnia 2/2
Tydzień 28.10-03.11
Bieg:
-treningi: 4 (2xE, 1 bieg górski, 1 kros pasywny)
-dystans: 50km
-czas: 6:05
-punkty: 124
Pozostałe:
-treningi: 6 (1 marsz górski, 5x ćwiczenia wzmacniające)
-punkty: 74
Czołem biegaczki i biegacze! Wracam z niebiegowych zaświatów i uzupełniam zaległe wpisy . A właściwie już od ponad tygodnia biegowych, i to mocno biegowych .
Bez biegania wytrzymałem 9 dni . Potem wyjazd do Zakopanego. Piękna jak na listopad pogoda sprzyjała treningom i wycieczkom w góry. Było słonecznie, ciepło i sucho w większość dni. Nic tylko łazić po górach i biegać. W piątek po krótkim porannym rozruchu na Równi Krupowej, 20km marszobieg w górach - przez Kuźnice na Kondracką Przełęcz, potem zejście do Małej Łąki, a stamtąd nad reglami do Strążyskiej i w dół do Zakopca. Gdzie się dało biegłem. Było super, ale następnego dnia ledwo chodziłem. Taka wyprawa to lepsze niż jakakolwiek siłownia, strasznie mi się spodobało bieganie po górach. Następnego dnia już tylko szybki marsz do Murowańca, a w niedzielę podbieg do Kuźnic (3km), a potem kółka w COS-ie po torze nartorolkowym.
Dodatkowo dużo ćwiczeń. Teraz kiedy biegam tylko spokojne biegi, chcę poświęcić jak najwięcej czasu na wzmocnienie mięśni, rozciągnięcie i elastyczność. A dodatkowo pracuję nad poprawą techniki biegu.
Tydzień 28.10-03.11
Bieg:
-treningi: 4 (2xE, 1 bieg górski, 1 kros pasywny)
-dystans: 50km
-czas: 6:05
-punkty: 124
Pozostałe:
-treningi: 6 (1 marsz górski, 5x ćwiczenia wzmacniające)
-punkty: 74
Czołem biegaczki i biegacze! Wracam z niebiegowych zaświatów i uzupełniam zaległe wpisy . A właściwie już od ponad tygodnia biegowych, i to mocno biegowych .
Bez biegania wytrzymałem 9 dni . Potem wyjazd do Zakopanego. Piękna jak na listopad pogoda sprzyjała treningom i wycieczkom w góry. Było słonecznie, ciepło i sucho w większość dni. Nic tylko łazić po górach i biegać. W piątek po krótkim porannym rozruchu na Równi Krupowej, 20km marszobieg w górach - przez Kuźnice na Kondracką Przełęcz, potem zejście do Małej Łąki, a stamtąd nad reglami do Strążyskiej i w dół do Zakopca. Gdzie się dało biegłem. Było super, ale następnego dnia ledwo chodziłem. Taka wyprawa to lepsze niż jakakolwiek siłownia, strasznie mi się spodobało bieganie po górach. Następnego dnia już tylko szybki marsz do Murowańca, a w niedzielę podbieg do Kuźnic (3km), a potem kółka w COS-ie po torze nartorolkowym.
Dodatkowo dużo ćwiczeń. Teraz kiedy biegam tylko spokojne biegi, chcę poświęcić jak najwięcej czasu na wzmocnienie mięśni, rozciągnięcie i elastyczność. A dodatkowo pracuję nad poprawą techniki biegu.
- Hael
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 581
- Rejestracja: 15 gru 2011, 21:31
- Życiówka na 10k: 38:03
- Życiówka w maratonie: 02:57:54
- Lokalizacja: Łódź
POCZĄTEK PLANU - WIOSNA 2014
Tak jak pisałem wcześniej, powtarzam właściwie ten sam plan co w drugiej połowie tego roku. Skupiam się nadal na 10km. Cel na przyszły rok to zejście poniżej 38'. A także zrobić przetarcie w półmaratonie.
Cele na I fazę:
-zbudować bazę tlenową pod 10km i półmaraton
-poprawić technikę biegu, głównie pracę rąk
-poprawić elastyczność mięśni
-faza wstępna ćwiczeń siłowych (obciążenie własne i hantle, dużo powtórzeń)
Od razu wrzucam podsumowanie 1 tygodnia planu, od teraz już postaram się wrzucać informacje na bieżąco.
Plan Danielsa 5-15km
Faza I: Tydzień 1/6
Od początku planu: tydzień 1 z 23
VDOT 54 (-1)
Podsumowanie tygodnia:
Bieg:
-treningi: 9 (6xE, 1 kros pasywny, 1 bieg górski, 1 long)
-dystans: 105,7 km
-czas: 10:15
-punkty: 198
Pozostałe:
-treningi: 7 (4x ćwiczenia wzmacniające, 1 marsz górski, 1 rower, 1 pływanie)
-punkty: 95
Tak jak pisałem, to był mocny tydzień, ale wyjątkowy ze względu na wyjazd w góry. Kolejne będą już lżejsze;-)
Z ciekawszych treningów:
-20km bieg górski (wcześniej 10km E), tym razem już w miarę poważnie. Doliną Kościeliską na Przełęcz Iwaniacką, potem do Stawu Smreczyńskiego i z powrotem w dół Kościeliską, odbijając jeszcze po drodze w stronę Miętusiej Polany. Średnie tempo 6:37, w górę 1.170m i tyle samo w dół.
-15km krosu Ścieżką pod reglami a na koniec Doliną Białego. Lało jak z cebra. Tempo 5:24, 340m w górę.
Strasznie spodobało mi się bieganie po górach. I znacznie lepiej i przyjemniej robi na wzmocnienie nóg niż przysiady i inne ćwiczenia;-) Dla ciekawskich - biegałem w Pumach Faas 250TR i z plecakiem inov-8 .
A, zapomniałem jeszcze, że odnalazłem w czeluściach szafy Power Breathe i tak sobie wdycham prawie codziennie. Zobaczymy co z tego będzie;-)
Tak jak pisałem wcześniej, powtarzam właściwie ten sam plan co w drugiej połowie tego roku. Skupiam się nadal na 10km. Cel na przyszły rok to zejście poniżej 38'. A także zrobić przetarcie w półmaratonie.
Cele na I fazę:
-zbudować bazę tlenową pod 10km i półmaraton
-poprawić technikę biegu, głównie pracę rąk
-poprawić elastyczność mięśni
-faza wstępna ćwiczeń siłowych (obciążenie własne i hantle, dużo powtórzeń)
Od razu wrzucam podsumowanie 1 tygodnia planu, od teraz już postaram się wrzucać informacje na bieżąco.
Plan Danielsa 5-15km
Faza I: Tydzień 1/6
Od początku planu: tydzień 1 z 23
VDOT 54 (-1)
Podsumowanie tygodnia:
Bieg:
-treningi: 9 (6xE, 1 kros pasywny, 1 bieg górski, 1 long)
-dystans: 105,7 km
-czas: 10:15
-punkty: 198
Pozostałe:
-treningi: 7 (4x ćwiczenia wzmacniające, 1 marsz górski, 1 rower, 1 pływanie)
-punkty: 95
Tak jak pisałem, to był mocny tydzień, ale wyjątkowy ze względu na wyjazd w góry. Kolejne będą już lżejsze;-)
Z ciekawszych treningów:
-20km bieg górski (wcześniej 10km E), tym razem już w miarę poważnie. Doliną Kościeliską na Przełęcz Iwaniacką, potem do Stawu Smreczyńskiego i z powrotem w dół Kościeliską, odbijając jeszcze po drodze w stronę Miętusiej Polany. Średnie tempo 6:37, w górę 1.170m i tyle samo w dół.
-15km krosu Ścieżką pod reglami a na koniec Doliną Białego. Lało jak z cebra. Tempo 5:24, 340m w górę.
Strasznie spodobało mi się bieganie po górach. I znacznie lepiej i przyjemniej robi na wzmocnienie nóg niż przysiady i inne ćwiczenia;-) Dla ciekawskich - biegałem w Pumach Faas 250TR i z plecakiem inov-8 .
A, zapomniałem jeszcze, że odnalazłem w czeluściach szafy Power Breathe i tak sobie wdycham prawie codziennie. Zobaczymy co z tego będzie;-)
- Hael
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 581
- Rejestracja: 15 gru 2011, 21:31
- Życiówka na 10k: 38:03
- Życiówka w maratonie: 02:57:54
- Lokalizacja: Łódź
Plan Danielsa 5-15km
Faza I: Tydzień 2/6
Od początku planu: tydzień 2 z 23
VDOT 54
11.11
1. Bieg
Plan: 60'E
Wykonanie:
13,4km (tempo 4:46, puls 69%, rytm 174)
Szczegóły treningu na GC
Buty: Puma Faas 400
2. Ćwiczenia wzmacniające:
10' Rozciąganie
30' Elastyczność
Po powrocie z gór nogi same niosą, a tętno niziutkie. Podczas biegu cały czas staram się być rozluźniony i kontroluję technikę. Dodatkowo właściwie codziennie robię ćwiczenia, które poprawią moją elastyczność, bo czuję, że to może być mocny ogranicznik w postępie (zawsze byłem mega sztywny, tradycyjny skłon kończę ok. 15cm od podłogi). W zeszłym roku, mimo ćwiczeń wg dr Marszałka i metody statycznej, co prawda kontuzji nie złapałem, ale zakres ruchu mi się nie zwiększył. Teraz te ćwiczenia robię po bieganiu, a jako dodatkową jednostkę znalazłem fajny set ćwiczeń, który czuję, że na mnie działa. Raz, że po 2 tygodniach mogę sięgnąć podłogi;-), a dwa, że następnego dnia mam o wiele mniej napięte mięśnie.
12.11
1. Ćwiczenia wzmacniające:
10' Ergometr wioślarski
25' Core stability
25' Ćwiczenia siłowe na górę (2 serie x 10 ćwiczeń x 20 powtórzeń)
2. Bieg
Plan: 35'E+20'SPR+6xP+5'E
Wykonanie:
7km (tempo 4:59, puls 69%, rytm -)
20' ćwiczeń sprawnościowych na nogi
6x20" technicznych przebieżek
0,8km schłodzenia
łącznie 10,5km w 1:05
Szczegóły treningu na GC
Buty: Puma Faas 250
3. Ćwiczenia wzmacniające:
10' Rozciąganie
30' Elastyczność
Tempo było na pewno szybsze, ale mój Garmin w lesie daje ciała strasznie. Teraz to nie ma znaczenia, ale mnie wkurza. W końcu go oddam do wymiany. Aaa, przy okazji, kiedyś była dyskusja o sensowności reklamacji opasek uciskowych - mi poszły oczka w opasce udowej i reklamacje uznano bez żadnego problemu, dostałem nową parę zanim dostałem zwrotkę poleconego. Szacunek za postawę dla dystrybutora i sprzedawcy.
13.11
1. Bieg
Plan: 60'E
Wykonanie:
13km (tempo 4:54, puls 75%, rytm 174)
Szczegóły treningu na GC
Buty: Puma Faas 400
2. Ćwiczenia wzmacniające:
30' Elastyczność
Dziwnie wysokie tętno. Dziwnie, bo w ogóle tego nie czułem. Czułem za to w nogach ćwiczenia z poprzedniego dnia, dodatkowo raczej rzadko biegam wieczorem. Często wyższe tętno bez objawów mam też jak mnie ma wziąć choroba, choć dziś na razie jest ok. Zobaczymy.
Faza I: Tydzień 2/6
Od początku planu: tydzień 2 z 23
VDOT 54
11.11
1. Bieg
Plan: 60'E
Wykonanie:
13,4km (tempo 4:46, puls 69%, rytm 174)
Szczegóły treningu na GC
Buty: Puma Faas 400
2. Ćwiczenia wzmacniające:
10' Rozciąganie
30' Elastyczność
Po powrocie z gór nogi same niosą, a tętno niziutkie. Podczas biegu cały czas staram się być rozluźniony i kontroluję technikę. Dodatkowo właściwie codziennie robię ćwiczenia, które poprawią moją elastyczność, bo czuję, że to może być mocny ogranicznik w postępie (zawsze byłem mega sztywny, tradycyjny skłon kończę ok. 15cm od podłogi). W zeszłym roku, mimo ćwiczeń wg dr Marszałka i metody statycznej, co prawda kontuzji nie złapałem, ale zakres ruchu mi się nie zwiększył. Teraz te ćwiczenia robię po bieganiu, a jako dodatkową jednostkę znalazłem fajny set ćwiczeń, który czuję, że na mnie działa. Raz, że po 2 tygodniach mogę sięgnąć podłogi;-), a dwa, że następnego dnia mam o wiele mniej napięte mięśnie.
12.11
1. Ćwiczenia wzmacniające:
10' Ergometr wioślarski
25' Core stability
25' Ćwiczenia siłowe na górę (2 serie x 10 ćwiczeń x 20 powtórzeń)
2. Bieg
Plan: 35'E+20'SPR+6xP+5'E
Wykonanie:
7km (tempo 4:59, puls 69%, rytm -)
20' ćwiczeń sprawnościowych na nogi
6x20" technicznych przebieżek
0,8km schłodzenia
łącznie 10,5km w 1:05
Szczegóły treningu na GC
Buty: Puma Faas 250
3. Ćwiczenia wzmacniające:
10' Rozciąganie
30' Elastyczność
Tempo było na pewno szybsze, ale mój Garmin w lesie daje ciała strasznie. Teraz to nie ma znaczenia, ale mnie wkurza. W końcu go oddam do wymiany. Aaa, przy okazji, kiedyś była dyskusja o sensowności reklamacji opasek uciskowych - mi poszły oczka w opasce udowej i reklamacje uznano bez żadnego problemu, dostałem nową parę zanim dostałem zwrotkę poleconego. Szacunek za postawę dla dystrybutora i sprzedawcy.
13.11
1. Bieg
Plan: 60'E
Wykonanie:
13km (tempo 4:54, puls 75%, rytm 174)
Szczegóły treningu na GC
Buty: Puma Faas 400
2. Ćwiczenia wzmacniające:
30' Elastyczność
Dziwnie wysokie tętno. Dziwnie, bo w ogóle tego nie czułem. Czułem za to w nogach ćwiczenia z poprzedniego dnia, dodatkowo raczej rzadko biegam wieczorem. Często wyższe tętno bez objawów mam też jak mnie ma wziąć choroba, choć dziś na razie jest ok. Zobaczymy.
- Hael
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 581
- Rejestracja: 15 gru 2011, 21:31
- Życiówka na 10k: 38:03
- Życiówka w maratonie: 02:57:54
- Lokalizacja: Łódź
Plan Danielsa 5-15km
Faza I: Tydzień 2/6
Od początku planu: tydzień 2 z 23
VDOT 54
14.11
Ćwiczenia wzmacniające:
40' Ćwiczenia siłowe na górnę (3 serie x 10 ćwiczeń x 20 powtórzeń)
30' Elastyczność
Wczoraj dzień bez biegania, wieczorem trochę ćwiczeń z hantlami z małymi obciążeniami i dużą liczbą powtórzeń, a potem set na elastyczność (active isolated flexibility).
Ale, żeby nie było całkiem niebiegowo - jak już pisałem wcześniej, mam mega problem z marznącymi rękoma, w zeszłym roku cierpiałem okrutnie. Dlatego podczas pobytu w Zakopcu, przelazłem się po licznych sklepach outdoorowych, żeby zobaczyć co jest fajnego. Długo szukałem i tak naprawdę nic szczególnego nie znalazłem - albo ogromne rękawice narciarskie albo cieniutkie stretchowe rękawiczki. Natomiast w jednym ze sklepów były mega przecenione cieniutkie rękawiczki Crafta Pro Zero z serii Layer1) i stwierdziłem, że je kupię jako dodatkową warstwę. I to był strzał w dziesiątkę, zresztą jak inne rzeczy od Crafta, które mam. Są mega ciepłe, jak na oczywiście tak cieniutkie rękawiczki - przy ok 0st w ogóle nie marzną mi ręce, co dla mnie jest już mega wyczynem (w cienkich rękawiczkach biegowych poniżej 5st mam czerwone skostniałe ręce). Są naprawdę mega cienkie, z materiału ala rajstopy dziecięce i spokojnie można na nie założyć drugą parę. I tu w oko wpadły mi rękawiczki Craft Hybrid - pięciopalczaste, dość grube, ale spokojnie w nich można będzie obsłużyć zegarek i telefon, a dodatkowo mają nakładaną osłonkę z cieniutkiej membrany wiatroszczelnej (wówczas są 2 palczaste). Myślę, że w tych dwóch parach będzie mi ciepło w większość mroźnych dni.
Faza I: Tydzień 2/6
Od początku planu: tydzień 2 z 23
VDOT 54
14.11
Ćwiczenia wzmacniające:
40' Ćwiczenia siłowe na górnę (3 serie x 10 ćwiczeń x 20 powtórzeń)
30' Elastyczność
Wczoraj dzień bez biegania, wieczorem trochę ćwiczeń z hantlami z małymi obciążeniami i dużą liczbą powtórzeń, a potem set na elastyczność (active isolated flexibility).
Ale, żeby nie było całkiem niebiegowo - jak już pisałem wcześniej, mam mega problem z marznącymi rękoma, w zeszłym roku cierpiałem okrutnie. Dlatego podczas pobytu w Zakopcu, przelazłem się po licznych sklepach outdoorowych, żeby zobaczyć co jest fajnego. Długo szukałem i tak naprawdę nic szczególnego nie znalazłem - albo ogromne rękawice narciarskie albo cieniutkie stretchowe rękawiczki. Natomiast w jednym ze sklepów były mega przecenione cieniutkie rękawiczki Crafta Pro Zero z serii Layer1) i stwierdziłem, że je kupię jako dodatkową warstwę. I to był strzał w dziesiątkę, zresztą jak inne rzeczy od Crafta, które mam. Są mega ciepłe, jak na oczywiście tak cieniutkie rękawiczki - przy ok 0st w ogóle nie marzną mi ręce, co dla mnie jest już mega wyczynem (w cienkich rękawiczkach biegowych poniżej 5st mam czerwone skostniałe ręce). Są naprawdę mega cienkie, z materiału ala rajstopy dziecięce i spokojnie można na nie założyć drugą parę. I tu w oko wpadły mi rękawiczki Craft Hybrid - pięciopalczaste, dość grube, ale spokojnie w nich można będzie obsłużyć zegarek i telefon, a dodatkowo mają nakładaną osłonkę z cieniutkiej membrany wiatroszczelnej (wówczas są 2 palczaste). Myślę, że w tych dwóch parach będzie mi ciepło w większość mroźnych dni.
- Hael
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 581
- Rejestracja: 15 gru 2011, 21:31
- Życiówka na 10k: 38:03
- Życiówka w maratonie: 02:57:54
- Lokalizacja: Łódź
Plan Danielsa 5-15km
Faza I: Tydzień 2/6
Od początku planu: tydzień 2 z 23
VDOT 54
15.11
1. Bieg
Plan: 60'E+6xP+5'E
Wykonanie:
12km (tempo 4:55, puls 79%, rytm 176)
6 technicznych przebieżek 100m po ok 20"
schłodzenie 1km po 4:46
łącznie 14km w 1:09
Szczegóły treningu na GC
Buty: Puma Faas 400
2. Ćwiczenia wzmacniające:
25' Ćwiczenia siłowe na nogi (3 serie z małymi obciążeniami)
20' Priopercepcja (2 serie)
Godzinne wybieganie plus kilka przebieżek, żeby popracować nad techniką. Tętno znowu wysokie, ale to raczej wina paska do garmina, muszę wymienić baterię. Wieczorem trochę wprowadzenia do wzmacniania nóg. Priopercepcja znowu kuleje, muszę nad tym popracować.
Faza I: Tydzień 2/6
Od początku planu: tydzień 2 z 23
VDOT 54
15.11
1. Bieg
Plan: 60'E+6xP+5'E
Wykonanie:
12km (tempo 4:55, puls 79%, rytm 176)
6 technicznych przebieżek 100m po ok 20"
schłodzenie 1km po 4:46
łącznie 14km w 1:09
Szczegóły treningu na GC
Buty: Puma Faas 400
2. Ćwiczenia wzmacniające:
25' Ćwiczenia siłowe na nogi (3 serie z małymi obciążeniami)
20' Priopercepcja (2 serie)
Godzinne wybieganie plus kilka przebieżek, żeby popracować nad techniką. Tętno znowu wysokie, ale to raczej wina paska do garmina, muszę wymienić baterię. Wieczorem trochę wprowadzenia do wzmacniania nóg. Priopercepcja znowu kuleje, muszę nad tym popracować.
- Hael
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 581
- Rejestracja: 15 gru 2011, 21:31
- Życiówka na 10k: 38:03
- Życiówka w maratonie: 02:57:54
- Lokalizacja: Łódź
Plan Danielsa 5-15km
Faza I: Tydzień 2/6
Od początku planu: tydzień 2 z 23
VDOT 54
16.11
1. Bieg
Plan: 35'E+20'SPR+6xP+10'E
Wykonanie:
7km (tempo 5:00, puls -%, rytm 175)
20' ćwiczeń sprawnościowych na nogi
6x20" technicznych przebieżek
1,3km schłodzenia
łącznie 12,3km w 1:18
Szczegóły treningu na GC
Buty: Puma Faas 400
2. Rower:
28km w 1:13
Z uwagi na fakt, iż czas na trening miałem tylko wcześnie rano, zrobiłem tzw cegłę - najpierw trening biegowy (w tym 2 pełne serie ćwiczeń sprawnościowych na nogi), a potem od razu na ponad godzinę na rower. Nieźle wiało... O ósmej byłem już po 2 treningach
17.11
Bieg
Plan: 90'E
Wykonanie:
18,5km (tempo 4:55, puls 78%, rytm 176)
Szczegóły treningu na GC
Buty: Puma Faas 400
Długie poranne wybieganie. Od 4km tempo właściwie cały czas ok 4:50/km.
Faza I: Tydzień 2/6
Od początku planu: tydzień 2 z 23
VDOT 54
16.11
1. Bieg
Plan: 35'E+20'SPR+6xP+10'E
Wykonanie:
7km (tempo 5:00, puls -%, rytm 175)
20' ćwiczeń sprawnościowych na nogi
6x20" technicznych przebieżek
1,3km schłodzenia
łącznie 12,3km w 1:18
Szczegóły treningu na GC
Buty: Puma Faas 400
2. Rower:
28km w 1:13
Z uwagi na fakt, iż czas na trening miałem tylko wcześnie rano, zrobiłem tzw cegłę - najpierw trening biegowy (w tym 2 pełne serie ćwiczeń sprawnościowych na nogi), a potem od razu na ponad godzinę na rower. Nieźle wiało... O ósmej byłem już po 2 treningach
17.11
Bieg
Plan: 90'E
Wykonanie:
18,5km (tempo 4:55, puls 78%, rytm 176)
Szczegóły treningu na GC
Buty: Puma Faas 400
Długie poranne wybieganie. Od 4km tempo właściwie cały czas ok 4:50/km.
- Hael
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 581
- Rejestracja: 15 gru 2011, 21:31
- Życiówka na 10k: 38:03
- Życiówka w maratonie: 02:57:54
- Lokalizacja: Łódź
Plan Danielsa 5-15km
Faza I: Tydzień 2/6
Od początku planu: tydzień 2 z 23
VDOT 54
Podsumowanie tygodnia:
Bieg:
-treningi: 6 (5xE, 1 long)
-dystans: 81,7 km
-czas: 7:11
-punkty: 148
Pozostałe:
-treningi: 7 (6x ćwiczenia wzmacniające, 1 rower)
-Power Breathe:5x
-punkty: 75
Po zeszłotygodniowych szaleństwach w górach, w tym tygodniu już było standardowo. W I fazie mam zamiar stopniowo podnosić dystans tygodniowy do ok 100km.
Faza I: Tydzień 2/6
Od początku planu: tydzień 2 z 23
VDOT 54
Podsumowanie tygodnia:
Bieg:
-treningi: 6 (5xE, 1 long)
-dystans: 81,7 km
-czas: 7:11
-punkty: 148
Pozostałe:
-treningi: 7 (6x ćwiczenia wzmacniające, 1 rower)
-Power Breathe:5x
-punkty: 75
Po zeszłotygodniowych szaleństwach w górach, w tym tygodniu już było standardowo. W I fazie mam zamiar stopniowo podnosić dystans tygodniowy do ok 100km.
Ostatnio zmieniony 25 lis 2013, 13:43 przez Hael, łącznie zmieniany 1 raz.
- Hael
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 581
- Rejestracja: 15 gru 2011, 21:31
- Życiówka na 10k: 38:03
- Życiówka w maratonie: 02:57:54
- Lokalizacja: Łódź
Plan Danielsa 5-15km
Faza I: Tydzień 3/6
Od początku planu: tydzień 3 z 23
VDOT 54
18.11
1. Bieg - 1 trening (rano)
Plan: 40'E
Wykonanie:
8km (tempo 4:59, puls -%, rytm 174)
Szczegóły treningu na GC
Buty: Puma Faas 400
2. Ćwiczenia wzmacniające:
30' Core stability (3 serie)
3. Bieg - 2 trening (wieczór)
Plan: 35'E
Wykonanie:
7km (tempo 5:06, puls -%, rytm 168)
Szczegóły treningu na GC
Buty: Nike Free Run 4
Spokojne wybieganie 15km, rozłożone na dwa treningi. Na drugi założyłem Free Runy, niby do biegania naturalnego, a kadencja i tempo słabiutkie. W środku dnia udało się jeszcze upchnąć 30' ćwiczeń na wzmocnienie mięśni tułowia.
Faza I: Tydzień 3/6
Od początku planu: tydzień 3 z 23
VDOT 54
18.11
1. Bieg - 1 trening (rano)
Plan: 40'E
Wykonanie:
8km (tempo 4:59, puls -%, rytm 174)
Szczegóły treningu na GC
Buty: Puma Faas 400
2. Ćwiczenia wzmacniające:
30' Core stability (3 serie)
3. Bieg - 2 trening (wieczór)
Plan: 35'E
Wykonanie:
7km (tempo 5:06, puls -%, rytm 168)
Szczegóły treningu na GC
Buty: Nike Free Run 4
Spokojne wybieganie 15km, rozłożone na dwa treningi. Na drugi założyłem Free Runy, niby do biegania naturalnego, a kadencja i tempo słabiutkie. W środku dnia udało się jeszcze upchnąć 30' ćwiczeń na wzmocnienie mięśni tułowia.
Ostatnio zmieniony 20 lis 2013, 15:53 przez Hael, łącznie zmieniany 1 raz.
- Hael
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 581
- Rejestracja: 15 gru 2011, 21:31
- Życiówka na 10k: 38:03
- Życiówka w maratonie: 02:57:54
- Lokalizacja: Łódź
Plan Danielsa 5-15km
Faza I: Tydzień 3/6
Od początku planu: tydzień 3 z 23
VDOT 54
19.11
1. Ćwiczenia wzmacniające:
45' Ćwiczenia siłowe na górne partie (3 serie x 10 ćwiczeń x 20 powtórzeń)
45' Elastyczność
2. Bieg
Plan: 35'E+25'SPR+6xP+10'E
Wykonanie:
6,4km (tempo 4:57, puls -%, rytm -)
25' ćwiczeń sprawnościowych na nogi (2 pełne serie z grzybkami i wieloskokami)
7x20" technicznych przebieżek
2km schłodzenia
łącznie 12,1km w 1:08
Szczegóły treningu na GC
Buty: Puma Faas 400
Trening na stadionie, tempo skorygowałem do 400m okrążenia, aczkolwiek Garmin stale pokazuje, że jest więcej. Porządna dawka ćwiczeń na nogi, trochę pracy nad techniką itp. Fajny trening.
Faza I: Tydzień 3/6
Od początku planu: tydzień 3 z 23
VDOT 54
19.11
1. Ćwiczenia wzmacniające:
45' Ćwiczenia siłowe na górne partie (3 serie x 10 ćwiczeń x 20 powtórzeń)
45' Elastyczność
2. Bieg
Plan: 35'E+25'SPR+6xP+10'E
Wykonanie:
6,4km (tempo 4:57, puls -%, rytm -)
25' ćwiczeń sprawnościowych na nogi (2 pełne serie z grzybkami i wieloskokami)
7x20" technicznych przebieżek
2km schłodzenia
łącznie 12,1km w 1:08
Szczegóły treningu na GC
Buty: Puma Faas 400
Trening na stadionie, tempo skorygowałem do 400m okrążenia, aczkolwiek Garmin stale pokazuje, że jest więcej. Porządna dawka ćwiczeń na nogi, trochę pracy nad techniką itp. Fajny trening.
- Hael
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 581
- Rejestracja: 15 gru 2011, 21:31
- Życiówka na 10k: 38:03
- Życiówka w maratonie: 02:57:54
- Lokalizacja: Łódź
Plan Danielsa 5-15km
Faza I: Tydzień 3/6
Od początku planu: tydzień 3 z 23
VDOT 54
20.11
1. Bieg
Plan: 65'E
Wykonanie:
13km (tempo 4:53, puls -%, rytm 174)
Szczegóły treningu na GC
Buty: Puma Faas 400
2. Ćwiczenia wzmacniające:
30' Elastyczność
Poranne wybieganie, zakończone 3,5km w tempie okołoprogowym. Cały czas zwracam uwagę na poprawianie techniki biegu. Pulsometr szaleje, więc nawet nie patrzę co pokazuje. Potem set na elastyczność - powoli widać poprawę, zaczynam dosięgać palcami podłogi w skłonie;-)
Faza I: Tydzień 3/6
Od początku planu: tydzień 3 z 23
VDOT 54
20.11
1. Bieg
Plan: 65'E
Wykonanie:
13km (tempo 4:53, puls -%, rytm 174)
Szczegóły treningu na GC
Buty: Puma Faas 400
2. Ćwiczenia wzmacniające:
30' Elastyczność
Poranne wybieganie, zakończone 3,5km w tempie okołoprogowym. Cały czas zwracam uwagę na poprawianie techniki biegu. Pulsometr szaleje, więc nawet nie patrzę co pokazuje. Potem set na elastyczność - powoli widać poprawę, zaczynam dosięgać palcami podłogi w skłonie;-)