Mityczna Strefa Spalania Tłuszczu

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

luzak -im mocniejszy trening tym dłużej organizm dochodzi do stanu równowagi. Czyli to nie tylko tak, że energia jest wykorzystywana w trakcie treningu. Przecież po treningu potrzeba ileś czasu na regenerację, która będzie tym trudniejsza im mocniejszy trening zrobiłeś. Czym się to przejawia? Temperaturą ciała - bardzo prawdopodobne, nie mierzyłem tego ale po treningu tętno "spoczynkowe" jest nadal wyższe niż tętno spoczynkowe przed treningiem, bo teraz pracuje mechanizm regeneracyjny, który też przecież potrzebuje energii, nic nie ma za darmo. Samo serce potrzebuje teraz więcej energii do pracy a przecież podwyższone tętno jest tylko miarą tego, że coś się tam w ciele jeszcze dzieje.
New Balance but biegowy
luzak
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 44
Rejestracja: 08 lip 2013, 17:35
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:luzak -im mocniejszy trening tym dłużej organizm dochodzi do stanu równowagi. Czyli to nie tylko tak, że energia jest wykorzystywana w trakcie treningu. Przecież po treningu potrzeba ileś czasu na regenerację, która będzie tym trudniejsza im mocniejszy trening zrobiłeś. ..
OK, tylko zastanawiam się na czym polega "dochodzenie do stanu równowagi"? Na czym polega regeneracja? Może cała ta energia jest zużywana na naprawę mikro urazów? Uzupełnienie glukozy, glikogenu, czy jeszcze jakiś innych substancji?
Tak jak pisałem wcześniej jeżeli mamy do czynienia ze spalaniem kalorii, to gdzieś ta energia musi się podziać. W przeciwnym wypadku teoria o spalaniu po wysiłku była by nieprawdziwa.

Przy okazji - poprzednicy pisali też trochę o diecie.
Osobiście pozbyłem się prawie 20kg (ze 100 do 80kg przy wzroście 185cm) stosując jedynie prosta zasadę - nie jeść tego co białe. Wyeliminowałem więc wszystkie przetwory oparte na mące, skrobi, cukrze i soli.
Mięso, owoce, warzywa, a nawet przetwory mleczne z umiarem ale absolutnie nie głodowe. Do tego trening aerobowy rowerem po lasach. Tym sposobem bez większego wysiłku da się schudnąć.
Niestety mimo, że ogólnie stałem się szczupły - brzuszek pozostał :(
Nie mam pojęcia jak pozbyć się sadełka w tych okolicach?
Bardzo schudłem na twarzy i przy dalszej utracie wagi będę wyglądał niekorzystnie. A jednak chciałbym zobaczyć płaski brzuszek - czy to w ogóle możliwe?
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Myślę, że temperatura ciała jest podwyższona, tylko nie tyle co w trakcie biegu.

Sugeruję Ci popracować nad siłą, poprawić spoczynkowe zapotrzebowanie organizmu na energię, czyli żeby na podtrzymanie funkcji życiowych szło więcej energii, najlepiej popracować nad siłą tych mięśni które też przydadzą Ci się w bieganiu, przy tym wzroście dobzi biegacze długo i średnio dystansowi ważą 70-75 kg.

No i dużo biegać.
Awatar użytkownika
mungo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 576
Rejestracja: 12 lip 2012, 22:21
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 3:23:50
Lokalizacja: Jastarnia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

luzak pisze: Niestety mimo, że ogólnie stałem się szczupły - brzuszek pozostał :(
Nie mam pojęcia jak pozbyć się sadełka w tych okolicach?
Bardzo schudłem na twarzy i przy dalszej utracie wagi będę wyglądał niekorzystnie. A jednak chciałbym zobaczyć płaski brzuszek - czy to w ogóle możliwe?
Miałem ten sam problem. Może tak być, że część tego "brzuszka", to wyciągnięta skóra. Robię od jakiegoś czasu 6 Weidera, do końca całego cyklu zostały mi 2 dni i mogę powiedzieć że widać różnicę na plus zdecydowanie. Polecam więc :)
luzak
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 44
Rejestracja: 08 lip 2013, 17:35
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

mungo pisze: Miałem ten sam problem. Może tak być, że część tego "brzuszka", to wyciągnięta skóra. Robię od jakiegoś czasu 6 Weidera, do końca całego cyklu zostały mi 2 dni i mogę powiedzieć że widać różnicę na plus zdecydowanie. Polecam więc :)
Gratuluje ukończenia Weidera. :)
Nie jest łatwy i nie trudno o kontuzję.
U mnie Weider skończony ale nie mogę powiedzieć aby to dużo dało. Myślę, że to kwestia wieku i skóry o której piszesz.
Trochę irytujące kiedy człowiek ciężko pracuje aby schudnąć a otoczenie mówi, że źle wyglądasz bo jesteś za chudy.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

:) A ile masz lat? Nie ma wyjścia, trzeba robić siłę ogólną, sam Weider to tylko brzuch. Podciąganie, pompki itd
maly_adas
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 197
Rejestracja: 07 maja 2013, 08:55

Nieprzeczytany post

Są lepsze ćwiczenia na brzuch niż A6W ;)
luzak
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 44
Rejestracja: 08 lip 2013, 17:35
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze::) A ile masz lat? Nie ma wyjścia, trzeba robić siłę ogólną, sam Weider to tylko brzuch. Podciąganie, pompki itd
45lat. Wczoraj własnie poczytałem trochę o pompkach, podciąganiach, brzuszkach i przysiadach. http://www.100pompek.pl/
Mam zamiar robic codziennie na przemian jednego dnia brzuszki z podciągnięciami a następnego przysiady z pompkami.
Codziennie jeżdżę rowerem 45km po lasach, ale z tego co zauważyłem, pracuja zupełnie inne mięśnie niż podczas biegania.
Mimo, że jazda rowerem nie sprawia mi większego problemu, z bieganiem jest ciężko.
Daję radę pokonać większy dystans, ale zupełnie nie mam prędkości. 10km pokonuję ze śrenią 9,5km/h
W trakcie gry w kosza i siatkówkę czuję, ze nie mam siły wybicia. Potrzebuje chyba ćwiczeń na siłę nóg?
Obawiam się ćwiczeń anaerobowych aby nie nabawić się kontuzji. Nie jestem młodzieńcem a nieumiejętne ich stosowanie może się źle skończyć.
Poza tym mam niski poziom hemoglobiny (13,6) - prawdopodobnie pije za dużo kawy i mleka.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

No to jesteśmy w tym samym wieku.
Pomimo, że schudłeś nie jesteś w jakiejś super wytrzymałościowej formie.
Bieganie jest bardziej angażujące, oczywiście pracują inne mięśnie.
Ale my tutaj po to jesteśmy, żeby sprawić, że zostaniesz za jakis czas dobrym biegaczem.
Biegaj regularnie, dodawaj w treningu szybsze, dodawaj też ćwiczenia choćby takie jak tutaj.
http://bieganie.pl/?show=1&cat=288&id=5457
luzak
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 44
Rejestracja: 08 lip 2013, 17:35
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:No to jesteśmy w tym samym wieku.
Pomimo, że schudłeś nie jesteś w jakiejś super wytrzymałościowej formie.
Bieganie jest bardziej angażujące, oczywiście pracują inne mięśnie.
Ale my tutaj po to jesteśmy, żeby sprawić, że zostaniesz za jakis czas dobrym biegaczem.
Biegaj regularnie, dodawaj w treningu szybsze, dodawaj też ćwiczenia choćby takie jak tutaj.
http://bieganie.pl/?show=1&cat=288&id=5457
Dziękuję. Zdaje sobie sprawę, że muszę nad sobą popracować.
Gdybym nie miał tej świadomości nie byłoby mnie tutaj.
Myślałem, że kupno roweru i codzienne treningi wystarczą ale okazało się, że to nie daje zadowalających efektów.
Ćwiczenia są interesujące, przetestuję ich działanie.
Kiedyś byłem szybki ale nie lubiłem dłuższych dystansów. Teraz jest odwrotnie - wolę biec długo niż szybko.
Ogólnie za bieganiem nie przepadam, ale widzę, że to jeden ze skuteczniejszych sposobów na utrzymanie formy i poprawienie sylwetki. Nie ma wyjścia trzeba to polubić :)
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Jak Ci zacznie wychodzić zaczniesz to lubić. :)
Awatar użytkownika
cava
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1701
Rejestracja: 10 gru 2012, 12:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Przy niskiej hemoglobinie kawa to dobry trop.
Ograniczając kawę do 1 dziennie tylko w pracy. W weekendy w ogóle jej nie piłam, wyprowdziłam hemoglobinę z poziomu 10 do 14,1 przy normie laboratoryjnej 12-16. A kobietom ciężej.
Kawę zastapiłam inką, kakem zalewnym wodą, herbatkami zołowymi z pokrzywy, skrzypu, roiboos, owocowymi.
Własciwie nic nie zmieniałam w tym co zwykle jadam. No mleka i jego przetworów unikam z zasady, ale to kwestia tego z mi nie służą zwyczajnie.


Skóre na brzuchu roluj. Kup w drogerii "rolkę" do masazu z wypustkami i jakąś oliwkę do masażu i codziennie po kąpieli wieczorem, roluj tym skórę na brzuchu ile wlezie. To ją powinno ujędrnić i spowodowac że się obkurczy choc trochę- ale czasu trzeba.
Ograniczenie kawy i herbaty tez powinno na to pomóc, bo przestaniesz się notorycznie odwadniać to i skóra zrobi się bardziej elastyczna.
rilwen
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 11 paź 2013, 15:26
Życiówka na 10k: 46 min
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Chcialam sie upewnic do co jednej kwestii (bo rozumiem, ze nasz organizm jest zbyt skomplikowany, zeby dalo sie zawsze stosowac prosta logike).
Jesli przebiegam staly dystans 10 km, to czy niezaleznie od tempa spalam mniej wiecej tyle samo kalorii, ale przy wolniejszym tempie sa to kalorie z tluszczu a przy szybkim z weglowodanow (a jak tych zabraknie to chyba z miesni)? Czy tez moze wrzucenie serca na wyzsze czestosci oznacza wieksze spalanie kalorii i szybki bieg na tym samym dystansje to wiekszy wydatek energetyczny niz bieg powolny?
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Zgodnie z zasada fizyki: praca to jest siła razy droga. Praca jest mierzona także kaloriami. Więc nie ma znaczenia jakim tempem te 10 km zrobisz. Rzeczywiscie, trochę sie różnią wtedy źródła pozyskiwania energii ale to nie ma znaczenia, bo po treningu organizm uzupełni to co ubyło. Więc myśląc o schudnieciu musisz pilnować tylko bilansu.
maciejbrs
Wyga
Wyga
Posty: 89
Rejestracja: 17 sie 2010, 15:35
Życiówka na 10k: 35:10
Życiówka w maratonie: 2:44:18

Nieprzeczytany post

A czymże jest siła? Jak dobrze pamiętam z podstawówki jest to iloczyn masy i przyśpieszenia(czyli zmiany prędkości w czasie). Czy Twoje auto spala tyle samo jadąc 80 lub 150km/h? Jeśli się myle to mnie poprawcie
ODPOWIEDZ