

slyszeliscie o tej smierci na Biegnij Warszawo? O fuck...smutne...no ale mogło sie zdarzyć wszedzie a najgorsze teraz bedzie biadolenie czy biegacze o siebie dbaja,czy sie badaja,czy odpowiedni sie przygotowują ble ble ble

Moderator: beata
ale to chyba dobrze? nie nazwałabym tego biadoleniem. niech dbają, niech się badają i przygotowują się.franklina pisze:najgorsze teraz bedzie biadolenie czy biegacze o siebie dbaja,czy sie badaja,czy odpowiedni sie przygotowują ble ble ble
Papillon, szalona, ależ się uśmiałam z samego ranapapillon pisze:ps. Aspi dziś nad ranem myślałam o Tobie, obudziłam się po 5 tej i bełkotałam do małża, że Aspi o tej porze biega i jaka to nieludzka pora na wysiłek fizyczny :D Rano mi opowiadał, że mu bredziłam a on spać próbował. Podziwiam Twoją determinację bo było ciemno, zimno i śpiąco !!!!!
dziękiStara Dama pisze:Kambodja, dla Ciebie też gratulacje.
Trudno porównywać czasy biegów ulicznych, bo warunki są bardzo różne. Moja ostatnia trasa była płaska jak stół, wtedy jest dużo łatwiej, bo wiecie jak podbiegi potrafią jednak dać w kość.