
W niedzielę będę kibicował. Najlepiej, żebyś poprawił mój wynik z Wrocławia. Trzymam kciuki i życzę powodzenia.
Moderator: infernal
Przynajmniej raz podczas biegu się spotkamy.Ja zaczynam pomiędzy balonami 3:15 a 3:20.wigi pisze:Myślę, że trzymanie od początku tempa na 3:15 to bardzo rozsądny pomysł, tylko nie przyspieszaj wcześniej, niż za połówką!![]()
.
żeby nie zapeszać to nie dziekujewigi pisze:Myślę, że trzymanie od początku tempa na 3:15 to bardzo rozsądny pomysł, tylko przyspieszaj dopiero za połówką!![]()
W niedzielę będę kibicował. Najlepiej, żebyś poprawił mój wynik z Wrocławia. Trzymam kciuki i życzę powodzenia.
Krzychu M pisze:Przynajmniej raz podczas biegu się spotkamy.Ja zaczynam pomiędzy balonami 3:15 a 3:20.
Z zamiarem niewielkiego przyspieszania po 3-5km aż do tempa 4:30.Czyli na 8-10km razem biec.
Później to czas pokaże....
nie trzeba było dodawać tego ostatniego słowaraSheed pisze:No to trzymam kciuki w niedzielę, Ty się pomęcz, a ja w tym czasie będę odpoczywał i się relaksował w saunie
jak by co to bede ubrany w koszulke do biegania, krótkie spodenki i typowe buty do bieganiakachita pisze:Powodzenia! Może się gdzieś tam wypatrzymy
dzieki rubinrubin pisze:panucci też biegnie maraton
powodzenia !!!
i żebyście się tam zdrowo cięli nawzajem, na ostatniej prostej
Tu się też całkowicie zgadzam - podstawowa podstawa, robić tyle ile trzeba a nie tyle ile da się radększor pisze: LICZY SIĘ JAKOŚĆ,NIE ILOŚĆ KILOMETRÓW GODZIN!!!
Karol
i tak też bedziemy sie staraćrubin pisze:ale nóżkami to już możecie pocinać zdrowo![]()