W lesie Kabackim niebezpiecznie

Dziewczyny - to nasze miejsce.

Moderator: beata

Awatar użytkownika
f.lamer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2550
Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia

Nieprzeczytany post

prorok pisze:nie było żadnych badań, które uprawnialyby do takich wniosków.
„służby społeczne w służbie popędów”, andrzej dominiczek.
stoi jak byk



edit:
agata grabau w tyg. przegląd pisze:Według danych Stowarzyszenia Niebieska Linia rocznie ofiarą zgwałceń pada ok. 30 tys. kobiet, policja zaś notuje jedynie ok. 2 tys. takich zgłoszeń.
i dalej pisze:O tym, jak wygląda składanie zeznań w sprawie przemocy seksualnej, przekonała się w styczniu na własnej skórze Anna Maria Żukowska, rzeczniczka mazowieckiego SLD. Kiedy poszła na policję, aby zgłosić usiłowanie gwałtu, funkcjonariusze za wszelką cenę starali się zniechęcić ją do składania zeznań. Sugerowali, że skoro nie doszło do penetracji, to właściwie nie ma powodu zgłaszania czegokolwiek (choć według kodeksu karnego usiłowanie gwałtu także jest przestępstwem), a nawet, że „nie” nie zawsze znaczy „nie”. Cała procedura przesłuchania trwała pięć godzin i niemal na każdym etapie kobieta była nakłaniana do zmiany decyzji. Żukowska, studiująca prawo, wiedziała, jak reagować i jak nie dać się zbyć, jednak wiele skrzywdzonych kobiet w jej sytuacji zniechęciłoby się i zrezygnowało ze złożenia wniosku.
link
Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
prorok
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 359
Rejestracja: 28 lut 2012, 13:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Uproszczenia, uogolnienia i niereprezentatywne badania. Nie wszystko, co przeczytasz w gazecie jest prawdą. Nie przypominam sobie w moim okręgu badań, na które powołuje się autorka tekstu. Zwykła sofistyka, skoro widziałam tylko czarne koty, to znaczy, że wszystkie koty są czarne.
Awatar użytkownika
f.lamer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2550
Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia

Nieprzeczytany post

szczescie ze twoje stanowisko jest reprezentatywne
Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
Awatar użytkownika
prorok
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 359
Rejestracja: 28 lut 2012, 13:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Nie dyskutuj z głupcem, bo najpierw sprowadzi cie do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem. Oczywiście to nie o tobie.
Awatar użytkownika
f.lamer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2550
Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia

Nieprzeczytany post

widzę że z dysonansem poznawczym już sobie poradziłeś.
pozdrawiam więc
Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
tomky
Wyga
Wyga
Posty: 81
Rejestracja: 28 paź 2011, 19:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jak świetnie policja i jej mający nas w dupie dyżurni odnoszą się do obywateli można było zobaczyć przy ostatniej zadymie w Gdyni (Meksykanie kontra kibole).
Część dyżurnych zrobi wszystko aby nie się przypadkiem nie przepracować (zwłaszcza poza normalnymi godzinami pracy), tak więc wcale się nie dziwię tym wiadomościom wcześnie przytoczonym.

Ale takie zjawisko występuje nie tylko w Polsce.
Socjaliści szwedzcy bardzo dbają aby przestępcom nie stała się nadmierna krzywda (przecież to kurna byłoby niehumanitarne):
"O ile wykroczenia przeciw państwu traktowane są surowo, o tyle już przestępstwa wobec jednostek mogą liczyć na większą pobłażliwość ze strony sądów. Przykładem niech będzie casus dziewczynki zgwałconej przez trzech imigrantów. Jak opisywała gazeta „Expressen”: „przez tydzień 14-letnia dziewczynka przechodziła z rąk jednego mężczyzny do drugiego, jak puchar przechodni. Wszyscy trzej odbywali z nią stosunki sprawiedliwie, po kolei”. Obcokrajowcy zostali skazani za pedofilię na rok więzienia i 55 tysięcy koron odszkodowania. Sąd apelacyjny zmniejszył im jednak karę do czterech miesięcy więzienia i 15 tysięcy koron. Jako okoliczność łagodzącą potraktowano fakt, że mężczyźni nie znali szwedzkiego, nie mogli więc zrozumieć, że dziewczyna protestowała przeciwko gwałceniu jej."
http://mateusz.pl/donbosco/0907-2.htm
Pawel1973
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 29
Rejestracja: 19 sty 2011, 14:24
Życiówka na 10k: 42
Życiówka w maratonie: 4.18

Nieprzeczytany post

Kurcze, sądy są pobłażliwe a policja i prokuratura leniwa, więc skąd te przepełnione zakłady karne? Zresztą jak już mowa o ryzyku biegania w L. Kabackim to wydaje mi się, że ogólnie lasy powinny być omijane przez biegaczy gdyż upodobali je sobie bandyci do swoich porachunków, szaleni myśliwi strzelający omyłkowo a nawet specjalnie do ludzi, czy alfonsi z panienkami. W każdym wypadku, biegacz wpadający w takie sytuacje może mieć problem.
Oswald2470
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 5
Rejestracja: 29 sie 2013, 14:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Na pewno nie wybiorę się już tam biegać. Poza tym pracuję niedaleko tego miejsca i skoro jeszcze go nie złapali to jest niebezpiecznie.










______________________________________
Cudne buty damskie i męskie w przystępnych cenach !Tamaris Nowa kolekcja 2013/2014! Musisz je mieć!
Ostatnio zmieniony 04 gru 2013, 11:03 przez Oswald2470, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
malvina-pe.pl
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 217
Rejestracja: 08 lut 2013, 20:17
Życiówka na 10k: 00:46:40
Życiówka w maratonie: 03:55:47
Kontakt:

Nieprzeczytany post

beata pisze:
hugra pisze:Dlatego dziwię się czasami,dlaczego dziewczyny nie biegają parami?
Ja bym raczej zapytała: dlaczego dziewczyny nie mogą biegać nie-parami, nie tylko po mieście, i czuć się przy tym bezpiecznie?

Wracam z pracy o godzinie xx, mam w planach jakiś tam trening - dajmy na to n km w założonym tempie, oprócz treningu mam masę innych ważnych spraw - ogranicza mnie zatem czas. Dlaczego mam sobie w danym momencie szukać "pary" aby ten trening zrealizować? To niewykonalne. Jeżeli alternatywą jest rezygnacja z treningu, bo "dziewczyny samotnie biegające narażają się na niebezpieczeństwo", to coś tu jest nie tak.

Analogicznie można by powiedzieć (i niestety, takie komentarze się słyszy): ofiara gwałtu w mieście sama jest sobie winna, bo np. szła w krótkiej spódnicy przez park. Nonsens.

Przykre, że tak jest.
To samo myślę, jak słyszę komentarze w stylu "bo kto to widział, żeby samej po lesie biegać...". Niestety, prawda jest taka, że jesteśmy bardziej narażone na niebezpieczeństwo i "bliskie spotkanie" ze zwyrolem. Też mnie to wk****a niemożebnie.
Awatar użytkownika
whitemamba
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 467
Rejestracja: 06 lip 2012, 09:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ale facet który idzie sam biegać po lesie też jest w niebezpieczeństwie, zazwyczaj nieco innym co prawda ale może go ktoś okraść, pobić czy zadźgać nożem. Powiem więcej, dwóch mężczyzn biegających czy spacerujących po lesie też jest w niebezpieczeństwie - zawsze mogą trafić na jeszcze większą grupkę troskliwych panów w dresie pytających wszystkich "czy mają jakiś problem". Dlaczego biadolicie, że kobiety muszą dodatkowo dbać o bezpieczeństwo? Każdy musi.I musi również mierzyć siły na zamiary i unikać niepotrzebnego ryzyka. Nie zrozumcie mnie źle - wolałbym żyć w czasach gdzie nikt nie musi się martwić o to czy inna osoba nie będzie miała złych zamiarów, ale niestety tak nie jest i trzeba na siebie uważać.
Zmiana kodu 3 z przodu:)
10km- 39.04 @3:54 pace
HM- 1:29:03 in progress
M- 3:14:12 in progress
markustv77
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 09 wrz 2013, 19:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Nie ma reguły na to kto biega i nawet w sumie gdzie, bo wszędzie może coś się taakiego jak w lesie kabackim wydarzyć. Ale nie ma co wpadać w paranoję, bo to już nie jest zdrowe.










______________
Minikoparki bobcat koparka usprawnia wykonywanie prac budowlanych i wyburzeniowych Zapraszamy!
Ostatnio zmieniony 15 gru 2013, 14:47 przez markustv77, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Gife
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5842
Rejestracja: 27 lut 2010, 18:48
Życiówka na 10k: 34:04
Życiówka w maratonie: 2:42:10
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

I jak, wrócili wszyscy do lasu, tzn po staremu już?
Early Hardcore 4 Life!
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
Awatar użytkownika
Bacio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1229
Rejestracja: 22 cze 2013, 00:11
Życiówka na 10k: 55:09
Życiówka w maratonie: 5:12:13

Nieprzeczytany post

Gife pisze:I jak, wrócili wszyscy do lasu, tzn po staremu już?
Wczoraj około 17 tłumy biegaczy i cyklistów. Sarenek nie było.
gocu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 763
Rejestracja: 05 gru 2011, 14:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

joanna1012 pisze:niby wszystko teoretycznie piękne

ale raczej... taki napastnik nie biegnie na ciebie i nie krzyczy "zabiję cię" tylko podbiega lub podchodzi jak akurat stoisz bo się rozciągasz od tyłu i atakuje z zaskoczenia (
Nic nie zrozumiałaś z postu Anji.

Nigdy nie przyznajcie się policji, że pobiłyście napastnik. Sam się przewrócił/uderzył w drzewo/spadł ze schodów Policja z chęcią przyjmie takie wyjaśnienie, a i sama gnojowi poprawi bez świadków. Ale trzeba być konsekwentnym od początku i trzymać się jednej wersji.
hassy
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1219
Rejestracja: 09 paź 2012, 11:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Oprócz sytuacji gorącego uczynku, tłumu wiarygodnych świadków i innych bezspornych dowodów itd. zwykle na początku mamy chyba sytuację, że zgłasza się na policję osoba XYZ i twierdzi (zeznaje, deklaruje, oświadcza), że została napadnięta. Być może zeznaje samą prawdę i tylko prawdę, ale być może - ot, choćby właśnie stosując jakąś sprytną misterną strategię w rodzaju sugerowanej przez Sz. Przedmówcę - niekoniecznie, nie zawsze i/lub nie do końca. To, czy ktoś istotnie jest "napastnikiem" i "gnojem" to w naszym kraju chyba dopiero wychodzi w śledztwie i dopóki nie ma prawomocnego wyroku jest się "podejrzanym" albo "oskarżonym", hmmm?

Ten komentarz oczywiście nie pomniejsza potencjalnej słuszności rad kolegi jakie zeznania na policji złożyć można a jakie składać byłoby być może nieprzezornie :) I pełna zgoda że ktoś, kto rzeczywiście dopuścił się napaści jest i napastnikiem, i gnojem zarazem.
ODPOWIEDZ