dawid.krakow - komentarze
Moderator: infernal
- Dawid.krakow
- Dyskutant
- Posty: 47
- Rejestracja: 23 sie 2013, 21:37
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
- TrzymamTempo
- Stary Wyga
- Posty: 165
- Rejestracja: 18 lip 2013, 08:47
- Życiówka na 10k: 42:18
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Władysławowo
- Kontakt:
Życzę powodzenia w rozwoju.
A co do żywienia to zapraszam Cię do wątku na moim blogu
--> http://trzymamtempo.blogspot.com/2013/0 ... orowo.html
oraz inne, mam nadzieje pomocne Ci rady pod linkiem
---> http://trzymamtempo.blogspot.com/2013/0 ... orady.html
Możesz mnie tam odnaleźć na Facebook'u i w razie pytań chętnie w miarę możliwości i wiedzy Ci pomogę.
Pozdrawiam
A co do żywienia to zapraszam Cię do wątku na moim blogu
--> http://trzymamtempo.blogspot.com/2013/0 ... orowo.html
oraz inne, mam nadzieje pomocne Ci rady pod linkiem
---> http://trzymamtempo.blogspot.com/2013/0 ... orady.html
Możesz mnie tam odnaleźć na Facebook'u i w razie pytań chętnie w miarę możliwości i wiedzy Ci pomogę.
Pozdrawiam
- Dawid.krakow
- Dyskutant
- Posty: 47
- Rejestracja: 23 sie 2013, 21:37
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
- siena_driver
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2302
- Rejestracja: 25 paź 2012, 12:35
- Życiówka na 10k: 49:18
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Co do biegania "bez świateł", to mogę polecić Ci 3km pętlę na Prądniku Czerwonym:
Rondo Barei > Rondo Polsad > Lublańska > 29 Listopada > Dobrego Pasterza
Biegniesz sobie szerokim (przeważnie) chodnikiem, po drodze nie masz żadnych świateł i łącznie 4 małe uliczki, z których mogą z rzadka wyjechać auta. Startowałeś ostatniego longa (zacny dystans, pogratulować) z Huty, więc nie masz daleko
Pętla o tyle fajna, że ma 3 (właściwie 3,06 chyba) kilosy, idealna pod trening tempa progowego.
Rondo Barei > Rondo Polsad > Lublańska > 29 Listopada > Dobrego Pasterza
Biegniesz sobie szerokim (przeważnie) chodnikiem, po drodze nie masz żadnych świateł i łącznie 4 małe uliczki, z których mogą z rzadka wyjechać auta. Startowałeś ostatniego longa (zacny dystans, pogratulować) z Huty, więc nie masz daleko
Pętla o tyle fajna, że ma 3 (właściwie 3,06 chyba) kilosy, idealna pod trening tempa progowego.
- Dawid.krakow
- Dyskutant
- Posty: 47
- Rejestracja: 23 sie 2013, 21:37
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
- whitemamba
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 467
- Rejestracja: 06 lip 2012, 09:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ja bym chyba padł z głodu jakbym miał półmaraton na jogurcie i batonie biegać:)
Zmiana kodu 3 z przodu:)
10km- 39.04 @3:54 pace
HM- 1:29:03 in progress
M- 3:14:12 in progress
10km- 39.04 @3:54 pace
HM- 1:29:03 in progress
M- 3:14:12 in progress
- siena_driver
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2302
- Rejestracja: 25 paź 2012, 12:35
- Życiówka na 10k: 49:18
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Jak nie trafisz na koniec mszy (niedziela, kościół Dobrego Pasterza), ani na przyjazd autobusu (bodaj 3 przystanki, które mogą kolidować), to jest wygodnie i luz na chodnikach. Choć do komfortu nad Zalewem oczywiście trochę brakuje, ale tam masz 2km zdaje się, a tą pętle na dłuższe progi Ci polecam
- Dawid.krakow
- Dyskutant
- Posty: 47
- Rejestracja: 23 sie 2013, 21:37
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
whitemamba: Dlatego wydaje mi się, że trochę przesadzam z kolacją, skoro o 11:00 jestem wstanie przebiec 20km
grim80: Ostatnio zrobiłem 5 okrążeń wokół zalewu i wyszło mi 6.35 km. Na trening szybkości dystans chyba w sam raz.
grim80: Ostatnio zrobiłem 5 okrążeń wokół zalewu i wyszło mi 6.35 km. Na trening szybkości dystans chyba w sam raz.
- Sylw3g
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3666
- Rejestracja: 22 sty 2010, 23:47
- Życiówka na 10k: 35:56
- Życiówka w maratonie: 2:57:46
- Lokalizacja: Warszawa
Dawid, biegasz za szybko.
Mnóstwo jest takich przypadków, to podstawowy błąd. Niemniej, zwracam Ci na to uwagę. Ktoś musiał być pierwszy
4:55min/km to mogę sobie biegać ja, ale Ty jeszcze nie. Dla Ciebie tempo E oscyluje w granicach 5:30~5:40.
Ogólnie mówiąc, biegasz na pałę i nie trenujesz efektywnie, przez co nie rozwijasz się optymalnie. Marnujesz czas. Ja tak zmarnowałem 2 lata.
Już dawno ktoś Ci powinien na to zwrócić uwagę.
Mnóstwo jest takich przypadków, to podstawowy błąd. Niemniej, zwracam Ci na to uwagę. Ktoś musiał być pierwszy
4:55min/km to mogę sobie biegać ja, ale Ty jeszcze nie. Dla Ciebie tempo E oscyluje w granicach 5:30~5:40.
Ogólnie mówiąc, biegasz na pałę i nie trenujesz efektywnie, przez co nie rozwijasz się optymalnie. Marnujesz czas. Ja tak zmarnowałem 2 lata.
Już dawno ktoś Ci powinien na to zwrócić uwagę.
- Dawid.krakow
- Dyskutant
- Posty: 47
- Rejestracja: 23 sie 2013, 21:37
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Hmmm, sprawdziłem kilka planów treningowych i rzeczywiście tempo treningów jest o wiele niższe niż ja stosuję.
Przedwczoraj chciałem pobiec 8 km poniżej 5 min/km, ale byłem tak zmęczony po 12 godzinnej pracy, że nie dałem rady - zakręciło mi się w brzuchu i nie mogłem dobiec do mieszkania.
Mówisz, że biegając w tempie E 5,30m/km będę w stanie przebiec maraton w ok. 3:40 h ?
Przedwczoraj chciałem pobiec 8 km poniżej 5 min/km, ale byłem tak zmęczony po 12 godzinnej pracy, że nie dałem rady - zakręciło mi się w brzuchu i nie mogłem dobiec do mieszkania.
Mówisz, że biegając w tempie E 5,30m/km będę w stanie przebiec maraton w ok. 3:40 h ?
- sosik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5445
- Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
- Życiówka na 10k: 00:37:49
- Życiówka w maratonie: 2:58:50
- Lokalizacja: Kraków
Sylwek ma rację. Za szybko. Te 15 km to leć po 5'30"/km i będzie ok.
Ja przed debiutem, długie latałem po 5'40", a bardzo długie ( 30 km ) po 6'00" i skończyło się 3:36 więc da się
Ja przed debiutem, długie latałem po 5'40", a bardzo długie ( 30 km ) po 6'00" i skończyło się 3:36 więc da się
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
- Dawid.krakow
- Dyskutant
- Posty: 47
- Rejestracja: 23 sie 2013, 21:37
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Dzięki wielkie za odpowiedzi, bardzo mi pomogą i zmotywują do trenowania!
Na run-logu wybrałem sobie trening na maraton, w którym główne biegi są właśnie w tempie ok. 5,30 , a tylko pojedyncze w tygodniu jako mega szybkie w tempie 4,30 - 4,40. Myślę, że dam radę, tylko muszę ogarnąć sobie jakiś fajny plan rozciągania się, bo bardzo tego nie lubię robić
Na run-logu wybrałem sobie trening na maraton, w którym główne biegi są właśnie w tempie ok. 5,30 , a tylko pojedyncze w tygodniu jako mega szybkie w tempie 4,30 - 4,40. Myślę, że dam radę, tylko muszę ogarnąć sobie jakiś fajny plan rozciągania się, bo bardzo tego nie lubię robić
- div
- Stary Wyga
- Posty: 223
- Rejestracja: 22 maja 2013, 11:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ja trenując do maratonu na 3h tylko okazjonalnie na E biegałem szybciej niż 5:0/km.Dawid.krakow pisze:Mówisz, że biegając w tempie E 5,30m/km będę w stanie przebiec maraton w ok. 3:40 h ?
Wg Hansonów jeśli szykujemy się na czas 3:40 to bieg lekki (E) nie szybciej niż 5:50 (5:50-6:18 mniej więcej przedział czasowy) - u niego jest też bieg regeneracyjny 6:48.
Wg Danielsa ten przedział to 5:42-6:23
Wg tabelki z bieganie.pl to też jest gdzieś 5:40/km i wolniej
Wiem, że to tylko tabelki itd ale jednak ta wiedza jakoś pozwala się odnaleźć i mniej więcej swoje tempa treningowe oszacować. Ja kiedyś biegałem E na 79-80% i uznawałem, że fajnie szybko i zmieściłem się w zakresie (wtedy na podstawie Skarżyńskiego więc się tętno liczyło) teraz biegam bardziej na 70% a na tempo w zasadzie nie patrzę bo na E wg mnie nie ma to sensu. Od pilnowania tempa są treningi w tempie maratońskim i treningi tempowe trochę szybciej niż maratońskie (np progowe Danielsa).
36:20 1:19:45 2:53:10
- Sylw3g
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3666
- Rejestracja: 22 sty 2010, 23:47
- Życiówka na 10k: 35:56
- Życiówka w maratonie: 2:57:46
- Lokalizacja: Warszawa
Ha! Przydałem się!
- Sylw3g
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3666
- Rejestracja: 22 sty 2010, 23:47
- Życiówka na 10k: 35:56
- Życiówka w maratonie: 2:57:46
- Lokalizacja: Warszawa
Dużo lepiej (Nadal śmiało możesz zwolnić). Wydłużasz w ten sposób możliwy czas swojego treningu, przez co pracujesz lepiej nad bazą. Bodziec jest delikatniejszy, mniej Cię obciąża, a i w dłuższej perspektywie przyniesie Ci to więcej korzyści. Prawdą jest, że można doprowadzić swoją formę biegową do całkiem przyzwoitego poziomu poprzez SAME spokojne hasanie.
Trenuj dalej, a zaskoczysz samego siebie.
Trenuj dalej, a zaskoczysz samego siebie.