nimfa_blotna - komentarze :)

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

nimfa_blotna
Wyga
Wyga
Posty: 114
Rejestracja: 20 kwie 2013, 12:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam!

Po założeniu bloga, postanowiłam stworzyć i miejsce w którym będzie można:
- głaskać mnie po głowie, kiedy ładnie, grzecznie, regularnie biegam
- kopać mnie w zadek, jak mi się "niechciej" włączy
A może kiedyś, jak mi się wymyśli bieganie zamienić w trenowanie, pod jakiś konkretny bieg, to pojawią się setki pytań... I tu będę mogła dostać dobre rady od mądrych głów.
A i o pierdołach okołobiegowych pogadać gdzieś trzeba...

Zapraszam więc!

Elka
Obrazek

BLOG: viewtopic.php?f=57&t=36443
KOMENTARZOWNIA: viewtopic.php?f=28&t=36495
New Balance but biegowy
dobeer

Nieprzeczytany post

Gratulacje!

Piękne trasy w pięknej okolicy. Jako że biegasz po sąsiedzku, to może kiedyś powiemy sobie "cześć" na ścieżce :)

Pozdrawiam
Sąsiad :)
nimfa_blotna
Wyga
Wyga
Posty: 114
Rejestracja: 20 kwie 2013, 12:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Hej!

Czyli w końcu ktoś odpowie na moje radosne "Cześć!". Bo trochę u nas buractwo pod tym względem i już zaczęłam się czuć głupio gdy ja radośnie pozdrawiam innych biegaczy a oni smętnie odwracają głowy....
Obrazek

BLOG: viewtopic.php?f=57&t=36443
KOMENTARZOWNIA: viewtopic.php?f=28&t=36495
majak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1392
Rejestracja: 10 cze 2013, 13:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Hejka :hejhej:
Nie przejmuj się jakimiś odludkami, niestety i tacy chyba muszą być, ja jak biegam czasami gościnnie w Warszawie, to prawie każdy każdego pozdrawia więc nie jest źle :oczko:
A tras Wam zazdroszczę, z chęcią pobiegałbym sobie po górach :oczko:
Tak więc z miłą chęcią będę zaglądał do Ciebie, pozdrawim :usmiech:
nimfa_blotna
Wyga
Wyga
Posty: 114
Rejestracja: 20 kwie 2013, 12:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

@ majak - tereny faktycznie cudne, ale trudne, żeby zrobić dłuższy bieg po płaskim muszę się zdrowo nakombinować, a i tak zawsze w jedną stronę pod górkę a w drugą z górki, sztuką jest zrobić tak, żeby z górki było z powrotem :D
Obrazek

BLOG: viewtopic.php?f=57&t=36443
KOMENTARZOWNIA: viewtopic.php?f=28&t=36495
dobeer

Nieprzeczytany post

Praktycznie co dzień po godzinie i ok 10km - nie brakuje ci regeneracji?

BTW. biegasz z psiakiem, można zapytać czy pies luzem/na smyczy? Ja swojego wyciągam czasem w Dolinę Wapienicy ale brakuje mi optymalnego sposobu przypięcia. Jak ręka zajęta, to się nierówno biegnie w efekcie jest spacer z krótkimi podbiegami. Raz próbowałem przypiąć smycz do paska (akurat zachciało się biegać jak byłem w bojówkach z solidnym pasem, w środku lasu, w górach) i było całkiem wygodnie, jedyny problem, to do biegania normalnie mam portki bezpaskowe :) Jest na to jakiś patent?
nimfa_blotna
Wyga
Wyga
Posty: 114
Rejestracja: 20 kwie 2013, 12:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dziś się regeneruję, bo buty wyprałam, w końcu widać, że są niebieskie :P A serio, to trochę zachłysnęłam się tym chłodkiem i przycisnęłam w tym tygodniu. Bo to ogromna dla mnie ulga była po wcześniejszych upałach. No i więcej czasu jakoś miałam, to korzystałam.

Co do psa, to najlepszym rozwiązaniem jest pewnie specjalny pas ze smyczą dopinana - ręce wolne. Coś w tym stylu: http://api.ning.com/files/zNB85Q*oQaewQ ... height=446 My się nie dorobiliśmy jeszcze takiego sprzęta, bo biorę go głównie jak lecimy w pola, gdzie po krótkim dobiegu cywilizacją puszczam go luzem i każde leci swoim tempem. Biegałam też ze smyczą w ręce... komfort to to nie jest, ale można się przyzwyczaić, ale też zaliczyć solidna glebę jak zwierz nagle przyhamuje na kupsko albo jakieś wąchanko. Ale o takim pasie muszę pomyśleć, bo to fajne nawet do łażenia po górach właśnie jest.

Jakiego masz psa?
Obrazek

BLOG: viewtopic.php?f=57&t=36443
KOMENTARZOWNIA: viewtopic.php?f=28&t=36495
dobeer

Nieprzeczytany post

Owczarek niemiecki, bardzo dobry kumpel na łażenie po górach (twardy zawodnik) i chętny do przebieżek. Jeszcze go nie sprawdzałem na długich dystansach - właśnie przez brak sensownego prowadzenia, za to luzem (np. z Magurki czerwonym szlakiem do Straconki jest taki fajny długi prosty odcinek, że daleko widać czy ktoś idzie, czy nie - tam go sprawdzałem bez smyczy) widać było, że mu sprawia przyjemność jak sobie z dwunogiem biegnie.
dobeer

Nieprzeczytany post

Na Skalite to jak tam biegniesz? Starą drogą do Szczyrku i dalej jak ?
nimfa_blotna
Wyga
Wyga
Posty: 114
Rejestracja: 20 kwie 2013, 12:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja łąkami dobiegam do czerwonego szlaku na Skrzyczne, ale trafisz na niego właśnie ze starej drogi na Szczyrk, za kościołem w Buczkowicach skręcasz. Na początku ostrzej od górę, ale potem włazisz na taką super drogę trawersującą zbocze prowadzi na Siodło pod Skalitem i stamtąd na Skalite się możesz wdrapać. I piękny widok z tego siodła na Szczyrk, Magury i inne Klimczoki.
Alternatywnie na końcu deptaku szczyrkowskiego odbija szlak zielony, tez na Skrzyczne, tylko on odbija w prawo gdzieś wcześniej a idąc za drogą w górę na Siodło dotrzesz. Tylko ja tam zawsze zbiegam, nie wiem czy kiedykolwiek udałoby mi się tam wybiec :D
Obrazek

BLOG: viewtopic.php?f=57&t=36443
KOMENTARZOWNIA: viewtopic.php?f=28&t=36495
dobeer

Nieprzeczytany post

Ano właśnie. Jak chodzę po twojej okolicy to tylko po szlakach, zazwyczaj idę sobie z ronda, czerwonym na Skrzyczne. Teraz się szykuje na Baranią Górę albo z Węgierskiej Górki, albo Szczyrku właśnie i przydała by się jakaś odmiana. Myślałem co by znaleźć jakąś ścieżkę co by ponad Szczyrkiem przejść do Salmopola. Jak bym w Szczyrku mieszkał, to pewnie nie miał bym problemu obadać teren, ale jak się pojawiam tam tylko z doskoku, i jak już się trafi ładna pogoda w wolny weekend, to szkoda mi czasu na błądzenie i gonie byle dalej, czyli po oznaczonych szlakach.
Awatar użytkownika
Arriba
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 497
Rejestracja: 21 lis 2012, 19:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Nieprzeczytany post

nimfa_blotna pisze:wiatry wieja w kółko chyba, a przynajmniej zawsze akurat w przeciwna stronę niż ja biegnę :P
Dokładnie do tego samego wniosku doszłam wczoraj na stadionie :bum:
Popisy Ani
Wasze pole do popisu
Endomondo

"The miracle isn't that I finished. The miracle is that I had the courage to start."
-John Bingham
nimfa_blotna
Wyga
Wyga
Posty: 114
Rejestracja: 20 kwie 2013, 12:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

@ Dobeer to tu Ci nie pomoge, bo dzikie ściezki znam tylko w sumie do Skalitego i Skrzycznego od mojej strony :P. Jak mamy więcej czasu to sobie w Żywiecki jeździmy, ale właśnie tam głownie znakowane szlaki.
A wogóle to fajnie dziś na Magurkę pocisnąłeś :)
Obrazek

BLOG: viewtopic.php?f=57&t=36443
KOMENTARZOWNIA: viewtopic.php?f=28&t=36495
Awatar użytkownika
cichy70
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4205
Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: zewszont.

Nieprzeczytany post

mnie tam zawsze uczyli, że zabawa jest dlatego zabawą, iż leci się te szybki odcinka na samopoczucie.
czyli mają być żwawe, ale jak żwawsze to już zależy od nas samych.
ja biegam to tak, że przeważnie w trupa, ale za to przerwy wypoczynkowe na w chodzie lub na bieg na granicy pełznięcia.
dobeer

Nieprzeczytany post

:) nooo, jak przez cały tydzień nie mogłem wygospodarować nawet pół godziny na relaks w biegu, to postanowiłem nadrobić za jednym zamachem. A Magurka już od roku wołała mnie przez okno ;)
ODPOWIEDZ