Hiho.
Od jakiegoś czasu pod prawym kolanem odczuwam ból ścięgien. Troszkę zaczyna mi to doskwierać przy bieganiu, a po treningu czuję napięcie w tym miejscu. Jeśli mieliście podobny problem czym leczyliście tą dolegliwość? Nie wiem czy maść rozgrzewająca, czy lód... Znów muszę odpuścić treningi, bo nie chce tego pogłębiać ale nie chciałbym żeby to trwało za długo. Help!
Ból ścięgien pod kolanem.
- rolin'
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1824
- Rejestracja: 25 cze 2013, 19:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: małopolskie
BLOG - KOMENTARZE
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 1
- Rejestracja: 25 sie 2013, 16:05
- Życiówka na 10k: 43m:48s
- Życiówka w maratonie: brak
Cześć,
Możesz iść z tym do ortopedy, ale pewnie masz coś podobnego do tego co ja, czyli:
"entezopatia przyczepu rzepkowego mięśnia czworogłowego uda" - tak mi powiedział lekarz (byłem u dwóch). Możesz poczytać o tym tutaj: http://pl.wikipedia.org/wiki/Entezopatie
Generalnie to wiązanie mięśnia z kością mogło się naderwać, przeciążyć etc.
Co z tym robić? Dostałem zalecenia:
- zwiększyć kadencję na rowerze (w bieganiu też można)
- terapia kriogeniczna (ja przykładam po wysiłku opaski z lodem)
- kremy przeciwzapalne (konkretnie dał mi Ketospray Forte, ale cokolwiek z Ketoprofenum powinno być OK)
Jak to u mnie wyglądało? Pobiegłem sobie szybciej niż zwykle wykorzystując przy tym słabą technikę (duże skoki). Następnego dnia ledwo chodziłem. Dzisiaj mija drugi tydzień i w międzyczasie byłem tylko na rowerze dwa razy - we wtorek (bolało!) oraz wczoraj (już prawie dobrze). Jak w ciągu miesiąca się nie poprawi, to mam przyjść znowu, ale już widzę, że nie będzie potrzeby.
Pozdro
Możesz iść z tym do ortopedy, ale pewnie masz coś podobnego do tego co ja, czyli:
"entezopatia przyczepu rzepkowego mięśnia czworogłowego uda" - tak mi powiedział lekarz (byłem u dwóch). Możesz poczytać o tym tutaj: http://pl.wikipedia.org/wiki/Entezopatie
Generalnie to wiązanie mięśnia z kością mogło się naderwać, przeciążyć etc.
Co z tym robić? Dostałem zalecenia:
- zwiększyć kadencję na rowerze (w bieganiu też można)
- terapia kriogeniczna (ja przykładam po wysiłku opaski z lodem)
- kremy przeciwzapalne (konkretnie dał mi Ketospray Forte, ale cokolwiek z Ketoprofenum powinno być OK)
Jak to u mnie wyglądało? Pobiegłem sobie szybciej niż zwykle wykorzystując przy tym słabą technikę (duże skoki). Następnego dnia ledwo chodziłem. Dzisiaj mija drugi tydzień i w międzyczasie byłem tylko na rowerze dwa razy - we wtorek (bolało!) oraz wczoraj (już prawie dobrze). Jak w ciągu miesiąca się nie poprawi, to mam przyjść znowu, ale już widzę, że nie będzie potrzeby.
Pozdro
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 2
- Rejestracja: 25 sie 2013, 14:51
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Siema,
O ile dobrze rozumiem Twoje określenie "pod kolanem" to zapewne masz Kolano skoczka. Przez długi czas walczyłem z tym sam. Robiłem różnie ćwiczenia wzmacniające, okłady i maści, wszystko to uśmierzało ból, ale na krótko. Od ortopedy dostałem skierowanie na rehabilitacje, tam przez tydzień "atakowali" moje kolano laserem, prądami diadynamicznymi i ultradźwiękami. Od tamtego czasu jest znacznie lepiej, tym bardziej, że zaprzestałem jakiejkolwiek aktywności fizycznej z powodu innej kontuzji. Podnoszenie ciężkich rzeczy nie powoduje już u mnie bólu. Myślę, że po 2 turze rehabilitacji będzie już wszystko dobrze.
Tak to wygląda u mnie.
O ile dobrze rozumiem Twoje określenie "pod kolanem" to zapewne masz Kolano skoczka. Przez długi czas walczyłem z tym sam. Robiłem różnie ćwiczenia wzmacniające, okłady i maści, wszystko to uśmierzało ból, ale na krótko. Od ortopedy dostałem skierowanie na rehabilitacje, tam przez tydzień "atakowali" moje kolano laserem, prądami diadynamicznymi i ultradźwiękami. Od tamtego czasu jest znacznie lepiej, tym bardziej, że zaprzestałem jakiejkolwiek aktywności fizycznej z powodu innej kontuzji. Podnoszenie ciężkich rzeczy nie powoduje już u mnie bólu. Myślę, że po 2 turze rehabilitacji będzie już wszystko dobrze.

-
- Dyskutant
- Posty: 30
- Rejestracja: 04 cze 2010, 20:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Drawsko Pom.
Witam.
Ja również jakiś czas temu miałem podobny problem.Zrobiłem sobie 2-3 dniową przerwę a potem przed każdym biegiem obowiązkowo lekkie rozciąganie a po biegu 15min rozciągania z uwzględnieniem mięśnia dwugłowego i podkolanowego.Do tej pory problemy nie powróciły.Na początku też sądziłem że to ścięgna a okazało się że niewłaściwie i nie przykładając się robiłem rozciąganie po biegu(błędy początkującego).
Ja również jakiś czas temu miałem podobny problem.Zrobiłem sobie 2-3 dniową przerwę a potem przed każdym biegiem obowiązkowo lekkie rozciąganie a po biegu 15min rozciągania z uwzględnieniem mięśnia dwugłowego i podkolanowego.Do tej pory problemy nie powróciły.Na początku też sądziłem że to ścięgna a okazało się że niewłaściwie i nie przykładając się robiłem rozciąganie po biegu(błędy początkującego).
- rolin'
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1824
- Rejestracja: 25 cze 2013, 19:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: małopolskie
Pod kolanem w sensie tam gdzie się zgina po wewnętrznej stronie. Nawet nie pomyślałem, że słabo się określiłem
Jak narazie odpuściłem sobie wybieganko i ból się znacząco zmniejszył ale nie chce żeby powrócił, więc dam sobie jeszcze chwilę spokoju i poczęstuję to miejsce lodem.

BLOG - KOMENTARZE
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)