Trasa na 10km - kilka pytań od początkującego

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
batonx
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 12
Rejestracja: 10 sie 2013, 14:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

1. Szukam fajnej trasy na 10km w Warszawie, najlepiej gdzieś blisko centrum. Idealny byłby jakiś gotowiec który mógłbym 'wrzucić' do Endomondo.

2. Ile wynosi 'dobry' czas na 10km? Czy okolice 45min to jest ok? Jeśli tyle jestem w stanie zrobić w biegu treningowym to na ile mogę liczyć podczas zawodów?
PKO
Awatar użytkownika
WojtekM
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1991
Rejestracja: 18 lip 2012, 19:33
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Radzionków

Nieprzeczytany post

batonx pisze: Ile wynosi 'dobry' czas na 10km?
dla kobiet poniżej 30 minut, a dla mężczyzn poniżej 27 minut
Go Hard Or Go Home
batonx
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 12
Rejestracja: 10 sie 2013, 14:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

WojtekM pisze:
batonx pisze: Ile wynosi 'dobry' czas na 10km?
dla kobiet poniżej 30 minut, a dla mężczyzn poniżej 27 minut
Dziękuję za odpowiedź, ale miałem na myśli 'dobry' wynik, a nie 'DOBRY'... mając na uwadze iż rekord świata osiągnięty na bieżni wynosi 26:17,53

Ile trzeba biegać żeby 'załapywać' się do pierwszej 100 wyników biegów na 10km w Polsce czy też w Europie?
Awatar użytkownika
whitemamba
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 467
Rejestracja: 06 lip 2012, 09:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

batonx pisze:
Ile trzeba biegać żeby 'załapywać' się do pierwszej 100 wyników biegów na 10km w Polsce czy też w Europie?
Jak się dobrze wybierze bieg to wystarczy ukończyć i jesteś w pierwszej 100 :)
Zmiana kodu 3 z przodu:)
10km- 39.04 @3:54 pace
HM- 1:29:03 in progress
M- 3:14:12 in progress
Awatar użytkownika
WojtekM
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1991
Rejestracja: 18 lip 2012, 19:33
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Radzionków

Nieprzeczytany post

whitemamba pisze: Jak się dobrze wybierze bieg to wystarczy ukończyć i jesteś w pierwszej 100 :)
ba, a nawet na podium :D
Go Hard Or Go Home
thomekh
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1337
Rejestracja: 10 cze 2009, 16:59
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Żeby kończyć w pierwszej 100 w każdych większych biegach ulicznych to trzeba biegać coś koło 37-38. Wypadałoby bliżej dolnego czasu np 37:00. 37:59 czasem się nie łapią :ble:
batonx
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 12
Rejestracja: 10 sie 2013, 14:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

thomekh pisze:Żeby kończyć w pierwszej 100 w każdych większych biegach ulicznych to trzeba biegać coś koło 37-38. Wypadałoby bliżej 37. 38 czasem się nie łapią :ble:
Dzięki, o taką odpowiedź właśnie mi chodziło. Czy zatem dobrze kalkuluję: Jeśli na treningach zejdę do ok. 40 minut na 10km, to podczas zawodów na 10km (oczywiście piszę tutaj o większych biegach ulicznych) powinno mi się udać zejść do 37 minut?

Jeszcze pytanie: Co to znaczy większy bieg uliczny? Powyżej ilu uczestników? Planuję startować raz w miesiącu w celu 'monitoringu' postępów...
golin
Wyga
Wyga
Posty: 86
Rejestracja: 20 paź 2008, 16:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Częstochowa

Nieprzeczytany post

Nie rob z treningu zawodow - pierwszy blad. Poza tym ile lat juz biegasz? Bo jesli dopiero zaczynasz to nie radzilbym startowac co miesiac na 10km, za duzy wysilek dla organizmu.
Awatar użytkownika
WojtekM
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1991
Rejestracja: 18 lip 2012, 19:33
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Radzionków

Nieprzeczytany post

tu masz przykład rezultatów biegu na 10km (przy okazji Orlen marathon):
http://www.orlenmarathon.pl/time-tracking-results

pierwsza 100 to poniżej 35 minut. poszukaj sobie innych biegów na 10km i będziesz miał obraz.
Go Hard Or Go Home
batonx
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 12
Rejestracja: 10 sie 2013, 14:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

golin pisze:Nie rob z treningu zawodow - pierwszy blad. Poza tym ile lat juz biegasz? Bo jesli dopiero zaczynasz to nie radzilbym startowac co miesiac na 10km, za duzy wysilek dla organizmu.
Kilka miesięcy :trup: Napiszę jednak w dwóch-trzech zdaniach o sobie:

Od około pół roku jestem dość aktywny fizycznie (no trochę to głupio brzmi): różnego rodzaju 'aktwności': cross, sztuki walki, etc. Od pewnego też czasu pokonuję co tydzień 10km. Początek był okropny, ledwie przebiegałem ten dystans.

Co kilka tygodni notowałem jednak progres i ten dystans stał się moim ulubionym.

Progres był stopniowy. Początkowo 60 minut, 55, 50...

Ostatnio 'zszedłem' do około 46-47 minut i tak mi się (może i nazbyt optymistycznie) wydaje iż przy utrzymaniu w/w postępów za kilka miesięcy będę mógł biegać ten dystans poniżej 40 minut.

No więc jeśli chodzi o bieganie to ogranicza się ono do owych 10km raz na tydzień i ciągłęmu progresowi wyniku, co jest dla mnie bodźcem motywującym.

Aktualnie przebywam w Warszawie i tak sobie myślę że jak jutro rano będzie poprawna pogoda to postaram się przebiec w lasku/parku Młócińskim 10km poniżej 45minut...
mally
Wyga
Wyga
Posty: 137
Rejestracja: 08 lip 2013, 00:06
Życiówka na 10k: 38:37
Życiówka w maratonie: 3:13:59

Nieprzeczytany post

Możliwe, że łatwiej było Ci zejść z godziny do 47 minut niż będzie z 47 do 40. Ja przynajmniej tak miałem. W zeszłym roku łapałem się na 57 minut, w tym roku pierwsze 10 km bieganie to 55 minut (w kwietniu) później co bieg było lepiej (albo prawie tak samo) i co najciekawsze przychodziło bardzo łatwo. Ostatni "rekord" 43:50 i nawet wykręcenie podobnego czasu sprawia mi wielki kłopot.

Może to ze mną jest coś nie tak, ale łatwiej na początku urywać minuty z życiówki na 10 niż później sekundy. ;-)
koń może wypić cały deszcz jeśli jest spragniony.
batonx
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 12
Rejestracja: 10 sie 2013, 14:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

mally pisze:Możliwe, że łatwiej było Ci zejść z godziny do 47 minut niż będzie z 47 do 40. Ja przynajmniej tak miałem. W zeszłym roku łapałem się na 57 minut, w tym roku pierwsze 10 km bieganie to 55 minut (w kwietniu) później co bieg było lepiej (albo prawie tak samo) i co najciekawsze przychodziło bardzo łatwo. Ostatni "rekord" 43:50 i nawet wykręcenie podobnego czasu sprawia mi wielki kłopot.

Może to ze mną jest coś nie tak, ale łatwiej na początku urywać minuty z życiówki na 10 niż później sekundy. ;-)
Na pewno jest jak piszesz i jestem tego świadom... dlatego staję się idealnym klientem wszelkiego rodzaju sklepów specjalistycznych: specjalne buty, koszulki oddychające, suplementy... i tego rodzaju wynalazki.

Wiem że teraz będzie walka o sekundy, a nie o minuty, ale zobaczymy jak daleko sięga 'królicza nora' może okaże się że mam idealne warunki do bicia rekordów mimo swojego wieku :)

W każdym razie z 50 na 47 minut zszedłem w 1 tydzień. Kluczem było podkręcenie tempa na pierwsze 5km bo w drugiej połówce już cudów nie jestem w stanie zrobić. Staram się żeby była lepsza niż pierwsza i jest, ale jak sobie zakładam że ostatni kilometr, dwa wrzucę turbo, tak tego turba brakuje i jest tylko walka z utrzymaniem wyniku...
thomekh
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1337
Rejestracja: 10 cze 2009, 16:59
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

batonx najpierw pobiegnij te 45 minut na zawodach. Potem długo trenuj na 42 minuty. A potem cały sezon treningu na 40 min. Taka jest droga większości amatorów biegania. Nie ma co się oszukiwać. Nie wierzę abyś dał radę za rok nabiegać 39:59. Tu jest potrzebny staż biegowy albo talent. Jak zaczynałeś z 60 min to tego talentu nie ma.

Z 45:30 na 39:41 schodziłem 2 lata. Każdy jest oczywiście inny. Ale większość ma podobnie.
Ostatnio zmieniony 10 sie 2013, 18:09 przez thomekh, łącznie zmieniany 1 raz.
batonx
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 12
Rejestracja: 10 sie 2013, 14:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

thomekh pisze: Jak zaczynałeś z 60 min to tego talentu nie ma.
To żeś obudził potwora, jutro będzie rekord, albo usłyszycie o zgodnie podczas biegu ;)

Zaczynałem od 60 minut, ale w marcu kiedy zaczynałem biegać miałem 10kg więcej, nałóg palenia, niezdrowa dieta i raz na miesiąc biegłem do taxi ;)

Ja to traktuję jako rozrywkę, nie będę płakał jak się nie uda do końca roku zejść poniżej 40 minut... chociaż uda się na pewno, zobaczysz :)
thomekh
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1337
Rejestracja: 10 cze 2009, 16:59
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

No to trzymam kciuki. Czy się uda czy nie daj znać na forum jak poszło :oczko:
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ