Ból kolana , wina braku butów ?

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
szajbus
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 25 lip 2013, 00:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

witam pewnie nie będę zbyt oryginalny mówiąc że zaczynam przygodę z bieganiem do tej pory grałem w piłkę , trenuję boks , i nic mi nie było dopóki nie zacząłem biegać . Problem polega na tym że odkąd wyjdę z domu to mogę na "lajcie" przebiec sobie 1km czasem 2 bez żadnego dyskomfortu , zaczyna się dopiero gdy poczuję nagle silne "ukłucie" z lewej zewnętrznej strony kolana , normalnie mogę chodzić , skakać robić przysiady , dopiero jak zaczynam biegać to boli , pytanie jest czy to wina butów a raczej ich braku ? biegam w starych reebokach zimówkach zwykłe adidasy . Dodam że chciałbym sobie kupić jakieś fajne bo nawet mam upatrzone ale nie wiem czy jest sens wydawać te 180 200 zł jak to może być jakaś poważna kontuzja, po testach z miską wody wydaje mi się że jestem supinatem Jeżeli to coś znaczy , Gdyby nie był by to problem proszę o odpowiedź i przepraszam jeżeli temat był poruszany milion razy . Pozdrawiam szajbus ;]
PKO
Klanger
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1241
Rejestracja: 16 gru 2012, 17:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Może to pomoże, link do filmu jak wzmacniać m.in. kolana http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... 20#p584143, a przy okazji do wątku o bolących kolanach od zew. strony :oczko:

Buty... poszukaj na forum, jest tu dużo info. o świetnych butach do biegania, a w necie dużo opcji, by buty za kilka set zł. kupić za grosze na przecenach.

Do biegania używa się butów do biegania (jest wiele opcji), tak jak do jazdy motocyklem używasz butów do jazdy motocyklem, a nie klapek na plażę itd. :hej:
Awatar użytkownika
apaczo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1565
Rejestracja: 09 lut 2012, 12:07
Życiówka na 10k: 34:54
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Szajbusie, to co ci powiem może cię zaskoczyć, ale większość ludzi którzy zaczynają przygodę z bieganiem ma podobne problemy. Zwłaszcza ludzie którzy maja troszeczkę większą masę i niezbyt dobrze biegają technicznie.
Twój organizm potrzebuje czasu żeby sie zaadaptować. Najważniejsze żeby nadmiernie nie przeciążyć aparatu ruchu i nie doprowadzić do przewlekłego stanu zapalnego. Dyskomfort związany z bieganiem skutecznie zniweluje
zestaw stawowy (wpisz w wyszukiwarkę google to wszystko będzie jasne ) i odpowiednie ćwiczenia rozciągające. W razie problemów, pisz do mnie na PW. Pomogę.
Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.
szajbus
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 25 lip 2013, 00:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dziekuje bardzo Za odpowiedzi hmm co do masy. Ease 76kg przy 186cm to wydaje mi sie sw wage mam idealna filmik zobacze pozniej bo pisze. Z roboty z telefonu, ale moim. Glownym pytaniem jest czy jezeli kupie. Te buty drozsze czy tez tansze to czy jest mozliwosc ze zniweluja bol? ?
Awatar użytkownika
apaczo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1565
Rejestracja: 09 lut 2012, 12:07
Życiówka na 10k: 34:54
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

szajbus pisze: Glownym pytaniem jest czy jezeli kupie. Te buty drozsze czy tez tansze to czy jest mozliwosc ze zniweluja bol? ?
Obuwie ma tu naprawdę małe znaczenie
Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.
gryczana
Wyga
Wyga
Posty: 92
Rejestracja: 10 maja 2013, 13:15
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

na początku biegania miałam podobne obiawy, pomogła mi zmiana techniki biegu - teraz biegam na sródstopie i nie mam żadnych tego typu problemów.
szajbus
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 25 lip 2013, 00:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

aha czyli może lepiej odpuszczę sobie kupno tych butów i zalecze kontuzje na 7 sierpnia mam ortopedę , już raz byłem i popatrzył coś puknął i stwierdził że nic mi nie jest a przecież boli ;/

a czy ten zestaw stawowy ktoś z zażywał ? można go kupić w aptece ?
gryczana
Wyga
Wyga
Posty: 92
Rejestracja: 10 maja 2013, 13:15
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

zestawu nie stosowałam
nad butami zawsze warto się zastanowić. Ja po zmianie techniki biegu nie mam już takich problemów jak Ty, ale z racji mojej wagi 78kg/167cm mam problemy przeciążeniowe. Zainwestowałam w nimbusy 14 i jest lepiej. co nie oznacza, że buty trzeba kupić, raczej mozna :hejhej:
Awatar użytkownika
apaczo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1565
Rejestracja: 09 lut 2012, 12:07
Życiówka na 10k: 34:54
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

apaczo pisze:Szajbusie, to co ci powiem może cię zaskoczyć, ale większość ludzi którzy zaczynają przygodę z bieganiem ma podobne problemy. Zwłaszcza ludzie którzy maja troszeczkę większą masę i niezbyt dobrze biegają technicznie.
gryczana pisze: Ja po zmianie techniki biegu nie mam już takich problemów jak Ty, ale z racji mojej wagi 78kg/167cm mam problemy przeciążeniowe.
Praca nad techniką to podstawa.
Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.
Ziuum
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 21
Rejestracja: 10 maja 2013, 10:44
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Mi długo zajęło obranie odpowiedniej techniki. Nawet tego nie czułem jak stawiałem stopy do środka. Mam platwusa, heh. Technika biegu jest bardzo ważna, jak tempo.
szajbus
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 25 lip 2013, 00:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

kurcze odkąd pamiętam biegałem bardziej na palcach niż na piętach ale odkąd pierwszy raz pobiegłem sobie nie za piłką tylko w "Trasę" to widziałem że ludzie tak właśnie fajnie sobie na tych piętach biegają i mówię spróbuję , i jakoś tak mi zostało już pomimo że się staram tego nie robić , dodam że zaczyna mnie boleć w momencie kiedy z asfaltu podłoże zmienia się na ubitą ziemię w parku dopiero wtedy czuć bół
basket27
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 24
Rejestracja: 29 maja 2013, 08:27
Życiówka na 10k: 41:08
Życiówka w maratonie: 3:12:00

Nieprzeczytany post

teoretycznie powinno być na odwrót:) Ziemia lepiej amortyzuje niż asfalt. Być może miałeś jakąś ukrytą kontuzje lub najzwyczajniej się przeciążasz
szajbus
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 25 lip 2013, 00:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

póki co biorę jakieś tabltki z wapniem i glukozaminą zobaczymy czy coś zdziałam za kilka dni zrobię pierwszy test i przebiegnę się na palcach
Awatar użytkownika
apaczo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1565
Rejestracja: 09 lut 2012, 12:07
Życiówka na 10k: 34:54
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

szajbus pisze:póki co biorę jakieś tabltki z wapniem i glukozaminą zobaczymy czy coś zdziałam
Za pieniądze wydane na glukozamine trzeba było sobie kupić dobrego browara (pewnie by starczyło na kilka)
Glukozamina może być pomocna jedynie w zapobieganiu degradacji kolagenu, ale gdy juz wystąpią oznaki chorobowe to staje się bezużyteczna . Są też badania, które mówia , że po podanie glikozaminy może dojść do odporności na insulinę. Dlatego wydaje się być rozsądne, aby glukozaminy nie podawać ludziom z podejrzeniem cukrzycy.
Podstawową wadą glukozaminy jest jej znikoma wchłanialność i tym samym wpływ na stany zapalne. Jeżeli już jesteśmy tak uparci i ślepo wierzymy w reklamy, to wybierzmy siarczan glukozaminy gdyż chlorowodorek glukozaminy jest całkowicie nieskuteczny. Dobowa dawka to minimum 1500mg siarczanu , podzielona na trzy dawki ( trzy razy dziennie po 500mg)
Reasumując. Jeżeli dopadnie nas kontuzja, to w dosyć szerokiej palecie środków przeciwzapalnych, możemy wybrać suplement który pomoże nam skutecznie wrócić do zdrowia, ale nie będzie to ani glikozamina , ani kolagen
Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.
szajbus
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 25 lip 2013, 00:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

apaczo pisze:
szajbus pisze:póki co biorę jakieś tabltki z wapniem i glukozaminą zobaczymy czy coś zdziałam
Za pieniądze wydane na glukozamine trzeba było sobie kupić dobrego browara (pewnie by starczyło na kilka)
Glukozamina może być pomocna jedynie w zapobieganiu degradacji kolagenu, ale gdy juz wystąpią oznaki chorobowe to staje się bezużyteczna . Są też badania, które mówia , że po podanie glikozaminy może dojść do odporności na insulinę. Dlatego wydaje się być rozsądne, aby glukozaminy nie podawać ludziom z podejrzeniem cukrzycy.
Podstawową wadą glukozaminy jest jej znikoma wchłanialność i tym samym wpływ na stany zapalne. Jeżeli już jesteśmy tak uparci i ślepo wierzymy w reklamy, to wybierzmy siarczan glukozaminy gdyż chlorowodorek glukozaminy jest całkowicie nieskuteczny. Dobowa dawka to minimum 1500mg siarczanu , podzielona na trzy dawki ( trzy razy dziennie po 500mg)
Reasumując. Jeżeli dopadnie nas kontuzja, to w dosyć szerokiej palecie środków przeciwzapalnych, możemy wybrać suplement który pomoże nam skutecznie wrócić do zdrowia, ale nie będzie to ani glikozamina , ani kolagen
nie pijam alkoholu ;] ale rozumiem metaforę , to co bioręto opisują tak :
- Polecany wszystkim uprawiającym sport
- Odbudowa chrząstki stawowej
- Wygodnej formie rozpuszczalnej tabletki musującej

Flexactive to suplement diety dostarczający glukozaminę, wapń oraz witaminę D3. Glukozamina jest substratem w biosyntezie makrocząsteczek budujących chrząstkę stawową, takich jak glikozaminoglikany, proteoglikany i kwas hialuronowy. Wapń jest potrzebny do utrzymania zdrowych kości. Witamina D pomaga w prawidłowym wykorzystywaniu wapnia i fosforu. Flexactive jest zalecany wszystkim osobom uprawiającym dyscypliny sportu, które powodują zwiększenie obciążenia stawów i kości..
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ