Adrian26 pisze:To nie jest żadne wytłumaczenie

Kiedyś nie było takich rzeczy jak endomondo, GPSy i trzeba było sobie jakoś radzić

Między 3:45, a 4:30 jest przepaść, więc nie wiem skąd u Ciebie taki problem z wyczuciem tempa. W każdym rzie, żeby się pozbyć tego problemu polecam treningi na stadionie. Na interwałach, rytmach czy tempówkach można fajnie kontrolować tempo co 100 metrów i przez to "uczyć się" konkretnego tempa.
Adrian co do tempa masz rację

Na treningu potrafię biec idealnym równym tempem w określonym przedziale, jednak adrenalina podczas zawodów robi tutaj swoje :P Na drugich zawodach w jakich startuję na dychę wyszło podobnie, dwa miesiące temu w Krakowie też "poszłem" mocno początek choć nie aż tak

Ale tam miałem jeszcze siłę, żeby ostatni przebiec w 4min/km.
thomekh pisze:Pierwsze 1.5km ze średnią 3:45min/km? w taki upał nie będąc na takie czasy gotowym? Ty się ciesz, że ukończyłeś te zawody hehe

Podziwiam, ja jakbym zaczął aż o tyle za mocno to zbieraliby mnie z tego asfaltu.
Thomeh sam nie wiem jak takie tempo było możliwe przeze mnie do uzyskania na początku..., choć czułem że idę mocno, ale zdecydowanie nie że aż tak!

Może rozmieszczenie punktu pomiarowego na 1,5 km nie odpowiadało faktom?

Dodam, że miałem myśli, aby zrezygnować z biegu w pewnym momencie, ale tego to bym sobie napewno nie wybaczył! Co to ze mnie za biegacz by był? :D Choć po dobiegnięciu do mety przez moment nawet myślałem, że zemdleje...
Rolli pisze:

Tu, gdzie ja biegam, najwazniejszym rodzajem sport jest pilka nozna

i pilkarze tez sie tak zachowuja: pempki swiata...
Jak biora udzial w zawodach staja z przodu, bo przeciez tylko oni sa najlepszymi sportowcami

Po starcie sprint na calego !!! Po pierwszych 500m juz pierwszy idzie. Po nastepnych 500m juz ich polowa idzie. Po 2km juz wszystkich wyprzedzilem. Do mety dolatuje tylko garstka.
@mike, jak na pierwszy bieg w takim upale pobiegles calkiem niezle. Kazdy z nas biegl pierwsze zawody ze zlym rozlozeniem tempa. Juz za 3 miesiace bedziesz umial 41/40 na dyche (am moze juszcze troche szybciej) wycisnac.
Oj Roli bardzo bym tego chciał, aby za 3 miesiące taki czas uzyskać

Będę bardzo zadowolony jak z zgodnie moim planem w październiku w Biegu Niepodległości zbliżę się lub złamię 42 minuty. A z tymi piłkarzami to o co chodziło? Że to o mnie :P Sam za nimi nie przepadam, wiedząc ile pracy wkładają w to co robią i jakie z tego tytułu nieadekwatne pieniądze otrzymują.
Swoją drogą ciekaw jestem czy ktoś robił badania biegaczy jaki wpływ na wytrzymałość ma temperatura? Jak spadają osiągi wraz z jej wzrostem...
Na koniec o moim błędzie nowicjusza! Dwie godz. przed startem nic nie piłem, zapomniałem wziąć bidon z wodą z domu. I dopiero gdzieś na 6 km samego biegu liznąłem nieco wody. To też mnie mocno załatwiło bo sucho miałem w pysku niemiłosiernie!
Dużo tych moich błędów było do czego się trzeba uczciwie przyznać! A już myślałem jak to co raz więcej wiem o bieganiu...

Spora jeszcze nauka przede mną zwłaszcza zachowań przed biegiem, w trakcie i po!
Najważniejsze jest wyciągać z nich wnioski! Liczę, że z każdym kolejnym startem powinno być jednak już lepiej :P