śmierć mózgu w trakcie biegu

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Awatar użytkownika
stf
Wyga
Wyga
Posty: 84
Rejestracja: 04 lis 2012, 14:22
Życiówka na 10k: 46:30
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Nieprzeczytany post

Cześć

Czasami jak biegnę długi dystans to "odlatuję", tzn. biegnę cały czas ale tracę kontakt z otoczeniem. Coś jakbym zasypiał. Po jakimś czasie się budzę. To jest normalne?

Pewnie kawałek mózgu mi się wyłącza z niedokrwienia, bo cała krew idzie w mięśnie; czyli jeszcze kilka metrów i śmierć mózgowa?
Mężczyzna, ur. 1980, wzrost 185 cm
* 10 km: 0h:46m:30s
* Półmaraton: 1h:50m
PKO
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Tak
"Odbywający się przez skórę recykling energii poprawia obieg krwi, dostarczając więcej sił w życiu codziennym i sporcie." - Reebok
Buty "inspirowane są samochodowym systemem zawieszenia, który siłę uderzenia zamienia w napęd." - Adidas
Awatar użytkownika
Bergerac
Wyga
Wyga
Posty: 68
Rejestracja: 01 mar 2008, 15:52
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jeszcze troche i spiaczka biegowa obudzisz sie dopiero jak zetrą sie podeszwy. Nie ma zartow.
Bieganie ,bieganie i jeszcze raz bieganie
Awatar użytkownika
f.lamer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2550
Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia

Nieprzeczytany post

stf pisze:Coś jakbym zasypiał.
narkolepsja?
Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
Awatar użytkownika
herson
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1681
Rejestracja: 19 cze 2001, 10:04
Lokalizacja: już tylko okolice Krk i góry :)

Nieprzeczytany post

Przy narkolepsji, cierpiący odlatują całkowicie, a autor dalej biegnie.

Czasami zdarza mi się coś podobnego na wybieganiach, ale bardziej chodzi o zamyślenie się nad czymś konkretnym i nawet nie zauważam, że przebiegłem tyle, a tyle i że tak szybko. Może o to chodzi?
Awatar użytkownika
f.lamer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2550
Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia

Nieprzeczytany post

herson pisze:Przy narkolepsji, cierpiący odlatują całkowicie, a autor dalej biegnie.
narkolepsja + somnabulizm?
(dr g. house byłby ze mnie dumny ;) )
Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
axell
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 513
Rejestracja: 31 sty 2012, 09:27
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

stf pisze:Cześć

Czasami jak biegnę długi dystans to "odlatuję", tzn. biegnę cały czas ale tracę kontakt z otoczeniem. Coś jakbym zasypiał. Po jakimś czasie się budzę. To jest normalne?

Pewnie kawałek mózgu mi się wyłącza z niedokrwienia, bo cała krew idzie w mięśnie; czyli jeszcze kilka metrów i śmierć mózgowa?
Kangoor5 pisze:Tak
Rozwalają mnie takie odpowiedzi - dwa pytania jedna odpowiedz - chyba że na oba odpowiedz jest taka sama:

To jest normalne? - "Tak"
czyli jeszcze kilka metrów i śmierć mózgowa? - "Tak"

O ile w mowie potocznej rozumiem i zdarza się często - bo automatycznie odpowiadamy na pierwsze pytanie nie czekając na dokończenie - tak tutaj jest to całkiem nieczytelne.

Mi osobiście nigdy nic takiego się nie zdarzyło - i raczej jako przemęczenie bym potraktował, chociaż zawsze może być powodem coś gorszego wiec nie lekceważyłbym takich objawów - na maratonach omdlenia się często zdarzają - organizm odcina zasilanie do mięśni ale zapas do utrzymania mózgu wciąż ma wystarczający, niestety zdarzają się też tragiczne ofiary.
Awatar użytkownika
f.lamer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2550
Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia

Nieprzeczytany post

tak serio to mózg zużywa całkiem sporo węglowodanów. i tylko węglowodanów.
w czasie biegu - zwłaszcza dłuższego - wprowadza się w stan "stand by", wycisza niektóre procesy by obciąć to zapotrzebowanie, tak potrzebne przecież mięśniom.
stąd właśnie nasza ograniczona zdolność szybkiej reakcji i logicznego myślenia w czasie i zaraz po długotrwałym wysiłku.
może jest to przyćmienie spowodowane tym właśnie.
Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
Awatar użytkownika
herson
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1681
Rejestracja: 19 cze 2001, 10:04
Lokalizacja: już tylko okolice Krk i góry :)

Nieprzeczytany post

I to jest rozsądna odpowiedź, dr House może się schować :)

axell odpowiedź Kangoor5, była niewątpliwie żartobliwa, zapewne z uwagi na ostatnią część wypowiedzi
Awatar użytkownika
f.lamer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2550
Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia

Nieprzeczytany post

Kangoor5 pisze:Tak
tak mi się skojarzyło
Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
Awatar użytkownika
Jedy
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 5
Rejestracja: 11 lip 2013, 16:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Krwi za mało więcej buraków jeść ! :P






Masz problemy ze snem Zajrzyj !
Ostatnio zmieniony 25 wrz 2013, 14:54 przez Jedy, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
racjona
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 48
Rejestracja: 23 sty 2013, 11:42
Życiówka na 10k: 00:57:37
Życiówka w maratonie: przede mną

Nieprzeczytany post

Ja bym nawet zaryzykowała twierdzenie, że na takich długich wybieganiach wpadasz w coś w rodzaju transu. Łapiesz swój rytm biegu i ta ciągła rytmiczność może powodować spowolnienie fal mózgowych (stan alfa) i ciało "leci" dalej, a Tobie się wydaje że śpisz.
Scott Jurek pisał o tym kilkukrotnie w swojej książce, tylko że te harpagony pokonywały masakryczne odległości.
Ale śmiem podejrzewać, że możesz mieć łatwość wpadania w taki trans (rytm biegu, rytm ciała, porządne skupienie na jednej czynności - biegu).
Nie umrzesz od tego :) jak świadomie nauczysz się z tego dobrodziejstwa korzystać, to będzie się szybciej regenerował (w pewnym sensie to coś w rodzaju snu w trakcie biegu, bardziej taki półsen).
Tak mi się zdawa :)
Obrazek
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Przepraszam stf za ten żart. Klikając na ten temat myślałem, że będzie o jakiejś tragedii na zawodach, że ktoś leży w śpiączce pod respiratorem.

Mówiąc poważnie, wydaje mi się, że śmierć z tego powodu Ci nie grozi jeśli nie wbiegniesz pod samochód albo nie wpadniesz do jakiegoś dołu. U mnie podobne odmienne stany umysłu zaczynają się po 2 godzinach biegu na czczo. Może tak szybkie przejście w takie stany u Ciebie wynika z zaburzonej gospodarki węglowodanami albo hormonalnej?
"Odbywający się przez skórę recykling energii poprawia obieg krwi, dostarczając więcej sił w życiu codziennym i sporcie." - Reebok
Buty "inspirowane są samochodowym systemem zawieszenia, który siłę uderzenia zamienia w napęd." - Adidas
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Podczas biegania to nic - ja tam czasami mam podczas długiego kazania albo wykładu. I dosłownie wydaje mi się, że jeszcze kilka słów zostanie wypowiedzianych to nastąpi "śmierć mózgowa". Tylko nie wiem czy to niedokrwienie :)
daeone
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 282
Rejestracja: 10 maja 2012, 13:20
Życiówka na 10k: 46:06
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

maly89 pisze:albo wykładu
dlatego nie chodziłem na wykłady ;)




myślę że f.lamer ma rację - mózg przełącza się w stan czuwania i skupia się na dostawach energii do mięśni, nie marnując jej na coś co jest niepotrzebne
Obrazek
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ