Provitamina - komentarze do blogu

[mar_jas]

Czyli jednak byli szczęciarze , którzy dostąpili zaszczytu poczucia opadów z nieba...u nas się chmurzyło, straszyło, może i nawet zagrzmiało...a potem sobie poszło w pizdu cały trening liczyłem że wreszcie coś spadnie, tym bardziej że chmury konkretne wisiały, ale oczywiście nie spadło....trzeba się chyba przyzwyczaić do upałów bo w końcu w lato to chyba normalne, co nie?

[Provitamina]

No pewnie Nie ma co narzekać Taki urok lata Za to nie je sie tyle co wcześniej (Marcin sam to przyznałeś na FB), dużo się pije, dużo człowiek sie poci (nawet nic nie robiąc), a ciałko robi się fit Korzystajmy z tych dobrodziejstw.
Ja też cieszyłam sie z tych opadów...ale jak to potem zaczęło parować, to czułam się jak w saunie, więc nie wiem co lepsze...

[mar_jas]

Ano własnie...duża rotacja płynów, przez upał nie chce się jeść, nawet jak coś to mamy świeże owoce, w zeszłym roku super waga mi zeszła przez lato bo przez zimę to nawet nie drgnęła.....ja tam się cieszę i wyszukuje same plusy

ps...nawet zimne piwko jakoś lepiej smakuje

[Boberek_21]

zimne piwo to dla mnie jedyny urok lata - no może jeszcze wypady nad jakiś jezioro w okolicy.

Jestem zimnolubnym człowiekiem i lato dla mnie po za piwem, wodą i burzami (to ostatnie kocham :uuusmiech: ) nie ma nic do zaoferowania. Komary, muchy, upały, żar z nieba się lejący, koniki polne wskakujące do mieszkania - nie znoszę koników polnych.

Znacie to uczucie gdy otwieracie okno by wypuścić pszczołę a zamiast niej do mieszkania wlatuję cztery muchy, pięć komarów i dwóch świadków jehowy?


Mogłabym na kole podbiegunowym zamieszkać tam jest zimno, tam jest śnieg i tam nie ma owadów.


Sorry za marudzenie ale dziś już jest stanowczo za ciepło

[Provitamina]

Beti możesz marudzić ile chcesz, najważniejsze by było Ci po tym lepiej
Nie da się wszystkim dogodzić, jeśli chodzi o pogodę. Jedni nie lubią zimna, drudzy ciepła. I jedni i drudzy muszą sobie jakoś radzić

[Boberek_21]

dlatego ja marudzę i zażywam kąpieli w chłodnej wodzie w jeziorze lub genialny sposób - gorący prysznic :D

[Aniad1312]

skoro wracasz w środę, to impreza będzie, a nie rzeź

[Provitamina]

Impreza będzie z wielkim rozmachem, żeby złagodzić skutki rzeźni :uuusmiech:
Poza tym jutro jestem na koncercie Paul'a McCartney'a, więc o odpowiedniej ilości snu mogę zapomnieć.

[rene87]

Aga powodzenia na jutrzejszej piatce !

[concordia]

Dopiero zobaczyłam, że połamałaś 55 minut!! WOW, WOW! Ogromne gratulacje Aga
Super wynik, wykonałaś kawał solidnej roboty

[Leemonca]

Nadrabiam zaległości w czytaniu blogów
Gratuluję złamania 55 min. Jak dla mnie czas fenomenalny. Ja zadowolę się złamaniem godziny. Fantastyczny ten Samsung Irena Women's Run - nawet na zdjęciach pięknie wyglądacie, więc na żywo musiało być jeszcze lepiej.
Masz niesamowitą moc Kobieto. Mocno Ci kibicuję, nawet jeżeli nie nadążam z czytaniem Ciebie na bieżąco. Powodzenia Aga!

[Aniad1312]

Gratuluję wrażeń
A na jakich koncertach byłaś?

[Provitamina]

Dziękuje
Bieg kobiet to naprawdę fajna sprawa. Polecam! Za rok kolejna edycja
Złamanie 55 minut przychodzi samo z biegiem czasu. Trzeba tylko trenować i nie poddawać się

Jeśli chodzi o koncerty to w Warszawie byłam na Paul'u McCartney'u, a w Łodzi na nieznanej wszystkim klasyce Toto.

[mclakiewicz]

Brawo Aga!
A te koncerty... normalnie zazdroszczę!

[Provitamina]

Dzięki Marku