ZACZYNAM ....z niczym;)
Moderator: beata
- Wilma
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 562
- Rejestracja: 21 maja 2009, 09:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
Nie no, o tej godzinie to ja śpię zazwyczaj. Po prostu wstawałam do dziecka i przy okazji zerknęłam za okno. Ale za to 5 rano na pobudkę to już moja codzienność
o
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1427
- Rejestracja: 29 paź 2012, 22:34
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
- franklina
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1395
- Rejestracja: 09 gru 2012, 21:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: planowana na 2015 r!
- maly89
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4862
- Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
- Życiówka na 10k: 37:44
- Życiówka w maratonie: 02:56:04
- Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
- Kontakt:
Wilma - Powodzenia! Daj znać jak Ci tam pójdzie na podboju ParkRun'a 

- Wilma
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 562
- Rejestracja: 21 maja 2009, 09:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
maly, nie poszłam. Leje przez cała noc z kilkunastominutowymi przerwami. Byłam już przy drzwiach jak znowu lunęło i zrezygnowałam :/ Szczególnie że wsparcie techniczne też nawaliło..
o
- cava
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1701
- Rejestracja: 10 gru 2012, 12:13
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Wilma pisze:maly, nie poszłam. Leje przez cała noc z kilkunastominutowymi przerwami. Byłam już przy drzwiach jak znowu lunęło i zrezygnowałam :/ Szczególnie że wsparcie techniczne też nawaliło..
Mówi się trudno, biegnie się za tydzień.

U nas tez lało w nocy, teraz tak samo nie wie- może lunie a może nie.
Jak mnie nic nie będzie bolało i domowa młodziez nie wymyśli jakiejś atrakcji od poranku, to może też pobiegnę.
Trzymając kciuka.

No coś mnie boli w całej lewej stronie ciała od połowy pleców po kostkę.
Byłam u nastawiacza, opierniczył ze przlazłam chora, powykrecał, pomordował- nic nie nastawił.
Mówi że albo nic do nastawiania nie ma, albo z powodu infekcji sa jakies przykurcze mięśni i trzeba zobaczyć za tydzień jak będę zdrowa.
I jeszcze jakiś wzmożony atak alergii- a tabletki niby mam, ale jakieś do bani. Muszę iść jeszcze raz po inne. :/
- Wilma
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 562
- Rejestracja: 21 maja 2009, 09:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
Ja jestem tak wkurzona, że brak słów. Nienawidzę jak ktoś się w ostatniej chwili wycofuje bo ja w takiej sytuacji zostaję po prostu z ręką w nocniku. A pogoda to już w ogóle brak słów. Chociaż 82 osoby pobiegły. Mogłam być wśród nich :/
o
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1427
- Rejestracja: 29 paź 2012, 22:34
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
ale nie ma co się bać wiosennego deszczu. ostatnio 2 razy bieglam 5-ki w deszczu i bylo to bardzo fajne doswiadczenie - rzesko i przyjemnie
a 5-ka jest na tyle krótkim dystansem, ze nawet jak cie zmoczy, to max. za pol godziny sie wytrzesz i przebierzesz.
tak sobie myslę, że to co wydawalo mi sie plusem park runow - brak zapisow i oplat - moze jednak byc demotywujące, bo latwo odpuscić. a jak sa zapisy, pakiety startowe, oplaty, to i inne podejscie.
ja dzis dla odmiany roweruję po biebrzanskim parku narodowym. o matko, ile tu jest robactwa!!! normalnie zatrzymać sie nie mozna, bo obsiadają cię całą chmarą. na jutro zaplanowalam wycieczkę biegową po okolicy, ale chyba bede musiala bardzo szybko biec

tak sobie myslę, że to co wydawalo mi sie plusem park runow - brak zapisow i oplat - moze jednak byc demotywujące, bo latwo odpuscić. a jak sa zapisy, pakiety startowe, oplaty, to i inne podejscie.
ja dzis dla odmiany roweruję po biebrzanskim parku narodowym. o matko, ile tu jest robactwa!!! normalnie zatrzymać sie nie mozna, bo obsiadają cię całą chmarą. na jutro zaplanowalam wycieczkę biegową po okolicy, ale chyba bede musiala bardzo szybko biec

- franklina
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1395
- Rejestracja: 09 gru 2012, 21:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: planowana na 2015 r!
a mnie Mały obudził o 4ej
na 8 mialam do roboty...a Mlody goraczka i ból brzucha...Zagladam do apteczki:brak syropu p/goraczkowego
oj matka nieprzygotowana
decyzja szybka-ubieram Asicsy i w droge
prawie 5km i syrop prosto z dyzurującej apteki
Mały wypił a potem zasnał wtulony w ojca
a ja na 8ma poszłam do pracy
SPEŁNIONA 








- maly89
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4862
- Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
- Życiówka na 10k: 37:44
- Życiówka w maratonie: 02:56:04
- Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
- Kontakt:
A co ja będę się tutaj rozpisywał. Powiem krótko - Veni, vidi, vici 
Półmaratońskie podium w rocznicę - XXXIII Półmaraton Gochów


Półmaratońskie podium w rocznicę - XXXIII Półmaraton Gochów
- Wilma
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 562
- Rejestracja: 21 maja 2009, 09:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
maly89, kolejne gratulacje! Masz chłopie parę w nogach 
A ja dzisiaj poleciałam na 5 km pętelkę do lasu i... po 4 kilometrach zeszłam "z trasy". Tak mnie kłuło gdzieś w płucach i pod obojczykiem, że resztę dystansu pokonałam marszem. Katastrofa.
Mam nadzieję, że to tylko taki gorszy dzień...

A ja dzisiaj poleciałam na 5 km pętelkę do lasu i... po 4 kilometrach zeszłam "z trasy". Tak mnie kłuło gdzieś w płucach i pod obojczykiem, że resztę dystansu pokonałam marszem. Katastrofa.
Mam nadzieję, że to tylko taki gorszy dzień...
o
- P@weł
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1587
- Rejestracja: 27 gru 2011, 18:28
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Będzie dobrze. Istnieje coś takiego, jak dyspozycja dnia.Wilma pisze:Mam nadzieję, że to tylko taki gorszy dzień...


Mały - gratulacje, podium to już wielka rzecz


P@weł...
Relacje na moim foto-blogu Życie w biegu
Forumowy blog
Blogowe komentarze
Endo czyli moja aktywność
Fotki z życia wzięte
Cele 2016: 88kg i dobrze się bieganiem bawić...
Relacje na moim foto-blogu Życie w biegu

Forumowy blog
Blogowe komentarze
Endo czyli moja aktywność
Fotki z życia wzięte
Cele 2016: 88kg i dobrze się bieganiem bawić...