

Mialam dzisiaj zbyt ambitny plan na wieczór...Chcialam pobiegać


Moderator: infernal
Prawda jest taka, ze w dalszym ciagu po macoszemu sie traktuje w bieganiu. Przydaloby sie udac do jakiejs grupy wsparcia, zeby ogarnac to moje bieganie, bo nie wiem co dalej . Sredniawo sie z tym czuje.Provitamina pisze:rene87 ja tez biegam bez pulsometru. Staram sie wsłuchać w organizm. Czuję, gdy wchodzę w drugi zakres. Renia, Ty jesteś szybka kobietka i masz ku temu możliwości, możesz bardziej sobie przycisnąć. Zresztą jak czytam Twój blog, to tempo poniżej 6 min/km jest dla Ciebie naturalne - tak wnioskuję.Sama wiesz najlepiej, kiedy wymagasz od siebie więcej, a kiedy biegniesz na luzie