HRmax 164
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 279
- Rejestracja: 06 gru 2012, 18:23
- Życiówka na 10k: 39:56 min
- Życiówka w maratonie: 3.15:46
Witajcie.
Mam problem i zagwozdkę. trochę czytałem o tętnie maksymalnym ale nie wiem jak sobie poradzić z moim problemem.
Biegam od półtora roku. Moje osiągi to Maraton 3:28 w zeszłym roku, w zeszłym tygodniu w biegu przełajowym na 14,5km uzyskałem czas 1:02, czyli średnie tempo około 4:18. Mam 39 lat, 1,80 m wzrostu i 80 kg. Biegam około 300 km tyg.
Do tej pory robiłem to bez pulsometra, No i właśnie. Ostatnio próbuję zacząć biegać z pulsometrem. Zacząłem robić mam nadzieję treningi bardziej "profesjonalne" czyli z pulsometrem. Co się okazało. Tmax mam raczej niskie największe jakie udało mi się odnotować wynosi 164. Na 10 tysiączkach z przerwami w truchcie 4 min Tmax= 159 przy tempie średnim na pierwszym kilometrze 3:48 na km. Myślałem że pulsometr jest zepsuty i sprawdziłem na innych, odczyty są podobne.
Co dalej? Jak ustawić sobie zakresy biegowe? czy trzeba jakoś inaczej je przestawiać(zmniejszyć)?? A może iść do lekarza?
Jeszcze kilka danych
10 km w tempie 5min/ km puls średni 136
5 km ciągiem w tempie 4.15/ km puls średni 150, Tmax na tym odcinku 157.
15km w tempie 6,15 na km, puls średni 115 na całym odcinku, a większą część trasy tętno wynosiło poniżej 110 na podbiegu 125
Zupełnie nie wiem co robić dalej z treningiem i jak napisać plan. Dodam że raczej nie jestem w stanie dać siebie więcej aby wycisnąć większe tętno. Znajomi biegacze biegają zawody z pulsem w granicach 180, dlatego tak mnie to niepokoi. Poradźcie co robić????????
Pozdrawiam
T
Mam problem i zagwozdkę. trochę czytałem o tętnie maksymalnym ale nie wiem jak sobie poradzić z moim problemem.
Biegam od półtora roku. Moje osiągi to Maraton 3:28 w zeszłym roku, w zeszłym tygodniu w biegu przełajowym na 14,5km uzyskałem czas 1:02, czyli średnie tempo około 4:18. Mam 39 lat, 1,80 m wzrostu i 80 kg. Biegam około 300 km tyg.
Do tej pory robiłem to bez pulsometra, No i właśnie. Ostatnio próbuję zacząć biegać z pulsometrem. Zacząłem robić mam nadzieję treningi bardziej "profesjonalne" czyli z pulsometrem. Co się okazało. Tmax mam raczej niskie największe jakie udało mi się odnotować wynosi 164. Na 10 tysiączkach z przerwami w truchcie 4 min Tmax= 159 przy tempie średnim na pierwszym kilometrze 3:48 na km. Myślałem że pulsometr jest zepsuty i sprawdziłem na innych, odczyty są podobne.
Co dalej? Jak ustawić sobie zakresy biegowe? czy trzeba jakoś inaczej je przestawiać(zmniejszyć)?? A może iść do lekarza?
Jeszcze kilka danych
10 km w tempie 5min/ km puls średni 136
5 km ciągiem w tempie 4.15/ km puls średni 150, Tmax na tym odcinku 157.
15km w tempie 6,15 na km, puls średni 115 na całym odcinku, a większą część trasy tętno wynosiło poniżej 110 na podbiegu 125
Zupełnie nie wiem co robić dalej z treningiem i jak napisać plan. Dodam że raczej nie jestem w stanie dać siebie więcej aby wycisnąć większe tętno. Znajomi biegacze biegają zawody z pulsem w granicach 180, dlatego tak mnie to niepokoi. Poradźcie co robić????????
Pozdrawiam
T
TomB
HM 1:27:04
M 3:15:46
HM 1:27:04
M 3:15:46
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
moje max tętno biegowe to ok. 176, zmierzyłem je podczas testu. ten wynik jednak wydaje się być całkowicie wiarygodny analizując treningi, zawody i wskazania pulsometru na nich. takie więc już urok niskotętnowców.
test polegał na tym, ze biegałem 5 x 1km interwały, ostatni interwał mocno, po czym bez odpoczynku 0,5km w trupa. tętno na końcu przyjąłem jako max. sprawdź może w takim teście i tyle.
test polegał na tym, ze biegałem 5 x 1km interwały, ostatni interwał mocno, po czym bez odpoczynku 0,5km w trupa. tętno na końcu przyjąłem jako max. sprawdź może w takim teście i tyle.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 279
- Rejestracja: 06 gru 2012, 18:23
- Życiówka na 10k: 39:56 min
- Życiówka w maratonie: 3.15:46
I pod katem tego tętna ustawiałeś zakresy biegowe?? Znajomy który ma niezłe wyniki biegowe mówi mi że za szybko biegam. Hmm, a ja nie wiem jak to poustawiać w planie treningowym. W kwietniu z kalkulatora wychodziło mi że jestem przygotowany na 3.15. Niestety przydarzyła mi się przed maratonem kontuzja i nic z tego nie wyszło. Z analizy treningowej zaniedbałem SB, GS i GR. Zaczynam od nowa dlatego nowy ale mam nadzieje lepszy plan 

TomB
HM 1:27:04
M 3:15:46
HM 1:27:04
M 3:15:46
- tomasir
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 815
- Rejestracja: 13 maja 2008, 14:19
Qba Krause pisze:moje max tętno biegowe to ok. 176, zmierzyłem je podczas testu. ten wynik jednak wydaje się być całkowicie wiarygodny analizując treningi, zawody i wskazania pulsometru na nich. takie więc już urok niskotętnowców.
test polegał na tym, ze biegałem 5 x 1km interwały, ostatni interwał mocno, po czym bez odpoczynku 0,5km w trupa. tętno na końcu przyjąłem jako max. sprawdź może w takim teście i tyle.
Qba - ale przecież Ty zapewne od dłuższego czasu trenujesz - stąd z czasem w miarę wytrenowania organizmu tętno biegowe spada (maksymalne chyba też - poprawcie mnie jak się mylę).
zgodnie z naturą!
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 763
- Rejestracja: 05 gru 2011, 14:38
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Maksymalne nie. Prędzej spada właśnie z powodu upływu czasu - czyli starzenia się zawodnika.tomasir pisze: z czasem w miarę wytrenowania organizmu tętno biegowe spada (maksymalne chyba też - poprawcie mnie jak się mylę).
- apaczo
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1565
- Rejestracja: 09 lut 2012, 12:07
- Życiówka na 10k: 34:54
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Pobiegnij najbliższe zawody z pulsometrem i maksymalne HR jakie ci wyjdzie na trasie to prawdopodobnie twoje HR max. W tedy możesz ustalić sobie bardzo precyzyjne pułapy zakresów.
Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 279
- Rejestracja: 06 gru 2012, 18:23
- Życiówka na 10k: 39:56 min
- Życiówka w maratonie: 3.15:46
Tzn 164, biegłem w ostatnią niedzielę 15km. Ale to dziwne. Cholera wie co z tym zrobić. Przy takim układzie pierwszy zakres kończył by mi się przy 123, drugi 132, a trzeci od 136 do 147. Już sam nie wiem, masakra jakaś.
Chyba muszę skorzystać z innych planów treningowych, opisanych w inny sposób niż za pomocą tętna. Co radzicie???
Chyba muszę skorzystać z innych planów treningowych, opisanych w inny sposób niż za pomocą tętna. Co radzicie???
TomB
HM 1:27:04
M 3:15:46
HM 1:27:04
M 3:15:46
- apaczo
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1565
- Rejestracja: 09 lut 2012, 12:07
- Życiówka na 10k: 34:54
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Pobiegłeś w trupa?
Byłeś mocno wymęczony po biegu, na mecie brakowało ci tchu, zataczałeś sie ?
Byłeś mocno wymęczony po biegu, na mecie brakowało ci tchu, zataczałeś sie ?
Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 279
- Rejestracja: 06 gru 2012, 18:23
- Życiówka na 10k: 39:56 min
- Życiówka w maratonie: 3.15:46
Myślę że nie. Dałem z siebie w danej chwili wszystko, pobiłem rekord życiowy godziny 13,89 km, ale jednak chyba bezpiecznie, ze względu na kontuzje z przed miesiąca(łydka). W tym tygodniu jeszcze nie, muszą puścić zakwasy i nie chce przesadzić, ale zrobie ponowny test w przyszłym tyg i zakończy się pawikiem. Nie będę startował w zawodach. a test zrobić na 5 km czy na 10?, a może coopera na stadione????
TomB
HM 1:27:04
M 3:15:46
HM 1:27:04
M 3:15:46
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
im dłuższy bieg tym bardziej taktyka i zmęczenie mięśniowe nie będą pozwalały rozbujać się serduchu na maksa. ja bym zrobił test.
ta, wg testu ustawiałem zakresy, pokrywają się z widęłkami tempa z McMillana i Danielsa oraz z samopoczuciem. Test był więc miarodajny.
tomasir - no tętno max raczej nie podlega wahaniom w zależności od wytrenowania...
ta, wg testu ustawiałem zakresy, pokrywają się z widęłkami tempa z McMillana i Danielsa oraz z samopoczuciem. Test był więc miarodajny.
tomasir - no tętno max raczej nie podlega wahaniom w zależności od wytrenowania...
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1971
- Rejestracja: 07 cze 2012, 22:17
- Życiówka na 10k: 38:14
- Życiówka w maratonie: 2:57:08
- Kontakt:
Nie wiem dlaczego wprowadzasz panikętombzd74 pisze: Tmax mam raczej niskie największe jakie udało mi się odnotować wynosi 164. Na 10 tysiączkach z przerwami w truchcie 4 min Tmax= 159 przy tempie średnim na pierwszym kilometrze 3:48 na km. Myślałem że pulsometr jest zepsuty i sprawdziłem na innych, odczyty są podobne.

Bardzo trudno jest osiągnąć HRmax na treningu, zwłaszcza na tysiączkach, które są "odpowiednio" biegane, czyli powiedzmy ciut szybciej niż zakładane tempo zawodów.
Niedawno próbowałem wyliczyć sobie HRmax na stadionie właśnie po kilometrówkach. Pobiegłem na maksa, jeżeli chodzi o nogi, ale do maksymalnego odczytu z zawodów z poprzedniego roku zabrakło 15 uderzeń...
A co Ci lekarze pomogą, jak oni nie mają o tym najczęściej zielonego pojęcia, przynajmniej z punktu widzenia treningu sportowego - no chyba, że mówimy o lekarzu, który specjalizuje się w medycynie sportowejtombzd74 pisze:Co dalej? Jak ustawić sobie zakresy biegowe? czy trzeba jakoś inaczej je przestawiać(zmniejszyć)?? A może iść do lekarza?

Zakresy biegowe równie dobrze można ustalić na podstawie wyniku z zawodów

Nic nie robić. Wystartować w zawodachtombzd74 pisze:Zupełnie nie wiem co robić dalej z treningiem i jak napisać plan. Dodam że raczej nie jestem w stanie dać siebie więcej aby wycisnąć większe tętno. Znajomi biegacze biegają zawody z pulsem w granicach 180, dlatego tak mnie to niepokoi. Poradźcie co robić????????

Mój blog: http://neversurrender.blog.pl/
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.