Strasb - Komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
Kanas78
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2460
Rejestracja: 25 cze 2011, 11:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Knurów>Łódź Teofilów

Nieprzeczytany post

rubin pisze::bum: fajnie :)
Strasb, ze mną najczęściej tak to było, że mąż wywoził gdzieś w Jurę i zostawiał, z mapką w ręce na szczęście i odjeżdżał - więc chciał/nie chciał, ale musiał człowiek sobie radzic i jakoś do celu dobiec :hahaha: ; na trudniejszych fragmentach - też się zwalniało, zwłaszcza jak nastały gorące dni, bo w sumie zimą zmęczenie tak nie dokuczało :)
Kurcze, fajowo! Też bym tak chciała, ale ja plus mapa równa się KONIEC ŚWIATA :hahaha:
Obrazek Obrazek

Obrazek

"Najpierw cię ignorują. Potem śmieją się z ciebie. Później z tobą walczą. Później wygrywasz". Mahatma Gandhi
PKO
Awatar użytkownika
Gryzzelda
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1710
Rejestracja: 29 cze 2012, 21:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraina Deszczowcow

Nieprzeczytany post

pokazalam mezowi zdjecia ze wspinaczki i powiedzialam: o, zobacz co bedziemy robic jak dzieci podrosna :bum:
dostalam jasna odpowiedz: NIGDY W ZYCIU :trup:

troche zazdroszcze tej zielonej Szwajcarii :)
Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

rubin pisze::bum: fajnie :)
Strasb, ze mną najczęściej tak to było, że mąż wywoził gdzieś w Jurę i zostawiał, z mapką w ręce na szczęście i odjeżdżał - więc chciał/nie chciał, ale musiał człowiek sobie radzic i jakoś do celu dobiec :hahaha: ; na trudniejszych fragmentach - też się zwalniało, zwłaszcza jak nastały gorące dni, bo w sumie zimą zmęczenie tak nie dokuczało :)
Też sobie musiałam radzić, w tych lasach kiepsko z zasięgiem, w weekendy mało autobusów pomiędzy wioskami, własnym sumptem trzeba się było do samochodu doczołgać.
Gryzzelda pisze:pokazalam mezowi zdjecia ze wspinaczki i powiedzialam: o, zobacz co bedziemy robic jak dzieci podrosna :bum:
dostalam jasna odpowiedz: NIGDY W ZYCIU :trup:
:hahaha:
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

po mikroskopijnych załamaniach ... - kobieta-pająk :)
masz jakieś fotografie z tych kamieniołomów?
Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

Swoich nie. Przy kapryśnej pogodzie wszyscy są tak niedowspinani, że kto by tracił czas na zdjęcia. :bum:

Na rozgrzewkę byliśmy tu:

Obrazek

Ale łydki bolały po:

Obrazek
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

i jeszcze jedno pytanie - wypróbowałaś już ten nowy plecaczek biegowy? przychodzi czas, że będę musiała kupić, na lato i jesień będzie konieczny :usmiech:
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

gładko i tak ..... pionowo :bum: :bum: , ile tam jest wysokości?
Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

To najniższa ściana w St Triphon, jakieś marne 10-15 metrów. :oczko:

Z plecakiem biegałam choćby w niedzielę i jakieś ze dwa inne długie wybiegania + miałam go na via ferracie. Jak najbardziej polecam (jeśli tylko się go nie przeładuje), choć oczywiście "kamizelka" trochę grzeje. Ale stabilny na plecach jest bardzo i kieszonki są świetne.
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

ja ostatniej nocy biegałam z takim zwykłym, maleńkim; koszulkę mogłam na koniec wykręcać :(
Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

W niedzielę dość się spociłam pod plecakiem, przy każdym tak jest, nawet takim z systemami (bo jak odstaje od pleców, to będzie jeździł). Ale za to, jak masz plecak, to po tych spoconych plecach nie wieje jak przystaniesz. :hej:
Awatar użytkownika
Angua
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 798
Rejestracja: 15 cze 2012, 08:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Brakowało mi tych zdjęć :taktak: Masz ciekawe życie, wiesz? Ściany naprawdę robią wrażenie, niezła adrenalina musi być :lalala:
Blogowanie
Komentowanie
Obrazek
_________________________________________
"Bieganie dało mi odwagę by zaczynać, determinację, aby wciąż próbować i duszę dziecka, aby mieć z tego wszystkiego zabawę po drodze."
Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

Trochę nie miałam czasu na kompa, trochę ochoty, trochę kryzysów, trochę biegania jednak też. :oczko: Nie wiem czy już dziś mi się to uda ogarnąć i jakoś tu przedstawić.
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

kryzysy za okno, Proszę Pani : )), niech z wiatrem lecą ...
jak tam najbliższe plany :)
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Właśnie się ostatnio zastanawiałam, co tam u Ciebie i że pewnie zarobiona jesteś, skoro nic nie piszesz :)
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

Zarobiona, zamyślona.

Rubin - w niedzielę byłam przekonana, że do jesieni żadnych planów nie ma. Ale wczoraj już znów byłam skłonna się zapisać na Tranju'trail, wersja półmaraton (23km, +1100m). Do soboty jest jeszcze niższa stawka na zapisy. Już wcześniej zrezygnowałam z lecenia po prostu krótszej trasy w Vallee de Joux, bo w Szwajcarii biegi są po prostu drogie. :lalala: Mam za to cały zestaw możliwych biegów u Francuzów za miedzą, w tych okolicach gdzie w styczniu biegłam trail śnieżny.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ