OLSZTYN - Kortowo, ul. Prawocheńskiego 7, Sobota 9:30!
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 7
- Rejestracja: 19 kwie 2013, 13:55
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Czy ktoś może coś poradzić w kwestii bolącej kostki? Biegam od niedawna, ok 2 tygodni, 1,5 km. Zarówno przed i po bieganiu robię rozgrzewkę. Dodam, że wcześniej nie biegałam, praca siedząca, codziennie spaceruję ok 2-4 km więc wydawać by się mogło, że stopy przyzwyczajone do jakiegoś wysiłku. Przeczytałam gdzieś, że może być to spowodowane słabymi mięśniami łydek u początkujących. Co teraz? Zacisnąć zęby i zabiegać, zrobić przerwę np. co 2 dni? Czy ktoś miał może podobny problem?
- upright
- Dyskutant
- Posty: 27
- Rejestracja: 15 lip 2010, 22:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Jak nie ma otwartego złamania i kość nie wystaje, to biegać
A tak serio - jeśli miał miejsce jakiś incydent, skręcenie, to warto skonsultować z lekarzem. A jak nie, to nie. 2 tygodnie to czas najwyższy na pojawienie się wątpliwości i szukanie powodów do niebiegania .
A tak serio - jeśli miał miejsce jakiś incydent, skręcenie, to warto skonsultować z lekarzem. A jak nie, to nie. 2 tygodnie to czas najwyższy na pojawienie się wątpliwości i szukanie powodów do niebiegania .
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 7
- Rejestracja: 19 kwie 2013, 13:55
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Incydent miał miejsce jakieś 4 lata temu i wszystko dawno się zagoiło. Tak dawno, że nawet nie skojarzyłam, że może mieć związek. Wątpliwości jak na razie się nie pojawiły, rano po 5 wszystko pachnie pięknie po nocnym deszczu, ptaszki śpiewają, samochody nie smrodzą, człowiek się zastanawia dlaczego wcześniej na to nie wpadł:) jak na razie same plusy, minusów brak ale ból jest.
- loko
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 335
- Rejestracja: 09 sie 2010, 14:15
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Alicjo, zapraszamy Cię jutro 9:30 na stadion
popatrzymy, pomyślimy i coś wymyślimy na Twoją kostkę
Przyczyn może być bardzo wiele, trudno tak korespondencyjnie ocenić
A gdyby ktoś pytał, to jutro truchtamy a potem tzw sprawność biegacza czyli przeróżnej maści skoki podskoki
Do zobaczenia!
popatrzymy, pomyślimy i coś wymyślimy na Twoją kostkę
Przyczyn może być bardzo wiele, trudno tak korespondencyjnie ocenić
A gdyby ktoś pytał, to jutro truchtamy a potem tzw sprawność biegacza czyli przeróżnej maści skoki podskoki
Do zobaczenia!
Tomek Domżalski
-
- Dyskutant
- Posty: 36
- Rejestracja: 11 wrz 2008, 16:10
- Życiówka na 10k: 44:59
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Olsztyn
-
- Dyskutant
- Posty: 36
- Rejestracja: 11 wrz 2008, 16:10
- Życiówka na 10k: 44:59
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Olsztyn
Mi tez pogrzebał w kolanie (artroskopia) ale okazało się że niepotrzebnie, bo problem byl poza stawem(nawet nie zlecił USG, gdzie oczywiście bym za to zapłacił) . Po tym chodziłem z tym uszkodzonym kolanem do niego to powiedział mi że sie wywróciłem i będzie mnie boleć. Poszedłem do Wojciecha Remiszewskiego zrobiłem USG jeden zastrzyk i po sprawie . Męczyłem się z tym prawie rok. Uważajcie na tę klinikę na wojska polskiego 80, bo nie badają tylko od razu tną, chyba niezła kasa za artroskopie z NFZ.
Może Marek Gojło biegający ortopeda ?
Może Marek Gojło biegający ortopeda ?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1083
- Rejestracja: 10 lut 2012, 17:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Również odradzam Wojska Polskiego 80. O Kaczmarku nic nie wiem, ale B junior i B senior jak najbardziej, ale to nic dobrego... U Goiły też byłem, ale również złe wspomnienia. Nie dość, że nie pomógł, to nawet nie chciał, bo "w czasie jednej wizyty załatwiam jedną chorobę" - tego mu nigdy nie zapomnę
Prawdę mówiąc ja leczę się poza Olsztynem, bo niestety, ale tu nie ma mocarzy.... Ceny wizyt takie same w kraju, a jedynie koszt dojazdu dochodzi. Polskim Busem można za 8 zł do Warszawy dojechać Tam np. USG u takiej Pani doktor co uczyła olsztyńskich "specjalistów" to jedynie 200 zł. Ale jest to KTOŚ w tej dziedzinie. W Olszynie 150 zł i na przykład u junior B. opis zawierał jedynie dwie linijki.... I gdzie z tym iść później?
Można jeszcze spróbować u Surusa. Przyjmuje na Likusach w Eskulapie i OO na Herdera. Obie przychodnie są w sieci.
Prawdę mówiąc ja leczę się poza Olsztynem, bo niestety, ale tu nie ma mocarzy.... Ceny wizyt takie same w kraju, a jedynie koszt dojazdu dochodzi. Polskim Busem można za 8 zł do Warszawy dojechać Tam np. USG u takiej Pani doktor co uczyła olsztyńskich "specjalistów" to jedynie 200 zł. Ale jest to KTOŚ w tej dziedzinie. W Olszynie 150 zł i na przykład u junior B. opis zawierał jedynie dwie linijki.... I gdzie z tym iść później?
Można jeszcze spróbować u Surusa. Przyjmuje na Likusach w Eskulapie i OO na Herdera. Obie przychodnie są w sieci.
- weja
- Wyga
- Posty: 108
- Rejestracja: 26 lis 2011, 16:10
- Życiówka w maratonie: 5:29:17
- Lokalizacja: Olsztyn
Dziś na Sikorskiego na przejściu dla pieszych (przy Sikorskiego / Dywizjonu 303) potrącony został nasz kolega z AKM Olimp Olsztyn - Jan T.
Z tego co wiadomo, to trafił do szpitala na obserwację.
Trzeba mu życzyć dużo zdrowia.
I wiadomość z ostatniej chwili Janek jest już w domu.
http://ro.com.pl/nie-wyhamowala-przed-zebra/
http://olsztyn.wm.pl/154659,Nie-zatrzym ... z2Sjplaqrj
Z tego co wiadomo, to trafił do szpitala na obserwację.
Trzeba mu życzyć dużo zdrowia.
I wiadomość z ostatniej chwili Janek jest już w domu.
http://ro.com.pl/nie-wyhamowala-przed-zebra/
http://olsztyn.wm.pl/154659,Nie-zatrzym ... z2Sjplaqrj
Weja
pot jest słony, ponieważ jest to płacz tłuszczu opuszczającego nasz organizm
pot jest słony, ponieważ jest to płacz tłuszczu opuszczającego nasz organizm