Zrobiłam przeglad stron internetowych uzdrowisk, które maja w swej ofercie kapiele solankowe. Nasunal mi sie wniosek taki, wszystkie sole maja podobne dzialanie, jednak w zaleznosci od skladu poszczegolnych soli dzialaja one bardziej lub mniej na poszczególne choroby, narzady itp. A są np. solanki chlorkowo-sodowe, bromkowe, magnezowe, jodowo - bromkowe itd.
Ale co dla nas, biegaczy najwazniejsze, wszystkie zapewniaja odnowę biologiczną organizmu, a o to nam chodzi
Rono, jak tam Twoje wrażenia posolankowe?
Ja zastosowalam kapiel w soli kupionej w drogerii, w kolorze niebieskim i troche bylam podbarwiona
Ale spalo sie znakomicie, tylko po przebudzeniu jakas taka ociezala bylam, ale teraz czuje sie swietnie.
Wczoraj byłem taki zmordowany i tak źle wyglądałem, że nie chcieli mi sprzedać soli (wiecie, jak to było z cukrem)! Ale dziś przebiegłem dzyszkę i lepiej mi z oczu patrzy, to może pozwolą mi kupić większe ilości. Dam znać!
Nie, ja jeszcze z godzinę siedziałem w lesie. Spotkałem kolegę, który uprawia jogę i w ogóle wszystko i pogadaliśmy troszkę wykonując różne figury (na drabinkach i nie tylko). Potem pobiegłem do Jasia, dohydratyzowałem się i do domciu. Dopiero teraz zaczęło ostro padać (15:20), ale już przestało. Idę po sól. Cześć!
Pod warunkiem, że nie będziecie się śmiali. Odnośnie kąpieli, to dokonałem jej. Trzy kilo soli jodowanej na wannę. Koszt ok. 2,70. Leżałem 15 min. i nieźle mnie rozgrzało i trochę osłabiło, ale chyba taki jest efekt gorących kąpieli w ogóle. Szczerze mówiąc to nie wiem, czy ta sól jakoś szczególnie na mnie zadziałała. Może skóra w dotyku jest jakby trochę bardziej miła. Ale niech to lepiej oceni ktoś inny. Pozdrawiam.
Cześć! Chyba są przeciwskazania, ale dla osób z niewydolnością krążenia (chyba takich tu nie ma). Słyszałem też, że gorące kąpiele (tzn. leżenie w zbyt gorącej kąpieli dłużej niż 15 min. zanurzonym po szyję) mogą osłabić serducho. A po treningu, jak wiadomo.... Chyba lepsze w tym wypadku (po treningu) są przysznice. A sól? W stężeniu 3 kg na wannę nie szczypie w oczy. Może ktoś ma ciekawsze informacje? Pozdrawiam.
Dzięki.
A jak to działa, ta sól się jakoś wchłania przez skórę?
Czy to powoduje zmianę ciśnienia, tętna, czy czegoś innego, niż gdyby to była normalna woda?
Mam dosyć wysokie tętno i zawsze zanurzenie w gorącej wodzie po szyję na dłużej niż 3 minuty powodowało osłabienie na granicy zasłabnięcia. Letnia woda to już nie to, a z gorącą już nie ryzykuję. :ech:
Znalazłem w sieci:
Ciepła i bardzo ciepła kąpiel o temperaturze powyżej 37 stopni Celsjusza polecana jest szczególnie po wysiłku fizycznym, gdyż skutecznie likwiduje napięcie mięśni. Działa również rozgrzewająco, łagodzi niektóre bóle i pomaga zasnąć. Warto pamiętać, że wprawdzie pod wpływem ciepła rozszerzają się naczynia krwionośne, rozluźniają mięśnie oraz ustępuje stres i zmęczenie, jednak taka kąpiel wysusza skórę i osłabia serce. Dobre efekty uodparniające daje natomiast naprzemienny masaż ciepłymi i zimnymi strumieniami wody. Osoby, które często go stosują są bardziej odporne niż ogół populacji i rzadziej chorują. Zmienne temperatury wody, stosowane podczas codziennych kąpieli, przygotowują skutecznie do walki z bakteriami i wirusami.
Jednym z najpopularniejszych sposobów leczenia hydroterapeutycznego są kąpiele solankowe. Wody lecznicze, zwane solankami zawierają jony sodu i chloru (mój dopisek: to sól kuchenna rozpuszczona w wodzie), a ponadto związki siarki, magnezu, wapnia, potasu, jodu, bromu oraz dwutlenek węgla i siarkowodór. kąpiele solankowe działają drażniąco na skórę, pobudzają układy krążenia, wewnętrznego wydzielania i nerwowego, obniżają tętnicze ciśnienie krwi i poziom cukru we krwi, zwiększają oddawanie moczu i poprawiają łaknienie. Stosuje się je w różnych postaciach gośćca, w stanach pourazowych, gruźlicy pozapłucnej, w zaburzeniach przemiany materii, w otyłości, niedomodze gruczołów wydzielania wewnętrznego, chorobach wieku dziecięcego oraz w chorobach kobiecych.
Kąpiele siarczkowo-siarkowodorowe działają drażniąco na skórę, wywołując czynne przekrwienie zarówno skóry, narządów wewnętrznych, jak i śluzówki dróg oddechowych, pobudzają przemianę materii, wiążą toksyny w organizmie i ułatwiają ich wydalanie oraz odczulają. Głównym składnikiem wód siarczkowo-siarkowodorowych są jony siarczkowe oraz siarkowodór. Stosuje się je w gośćcu stawowym, mięśniowym i w chorobach układu nerwowego, przemiany materii, skóry, układu krążenia, w chorobach kobiecych.
Trzeba jechać do sanatorium.