Dzięki Wam wszystkim bardzo za ciepłe słowa, wszystkie rady i sugestie.
![:taktak:](./images/smilies/taktak.gif)
Bardzo mi pomagacie i to już nie pierwszy raz. Zapamiętam to sobie.
Wszystko sobie przeczytałam (Smopi - nad Twoimi linkami muszę trochę poślęczeć - bardzo dziękuję za te materiały.
![:taktak:](./images/smilies/taktak.gif)
) i będę się stosować.
Wczoraj ze spuszczonym łbem i mieszanką złości i goryczy pojechałam na ostatnią przed wyjazdem (jak jechałam to planowałam, że już w ogóle ostatnią) fizjoterapię. Nawet myślałam o tym, żeby zadzwonić i odwołać wizytę, ale dobrze, że tego nie zrobiłam. Fizjoterapeutka powiedziała, że to normalne, że może być chwilowy regres i że wszystko idzie w dobrym kierunku. Za krótko po prostu się leczę. Myślę, że ma rację a ja jestem w gorącej wodzie kąpana. Ciężko wytrzymać tyle czasu na dupie, szczególnie, że przez większość czasu nic mi w ogóle nie było wolno robić, więc siedziałam na dupie i tyłam. A tym bardziej jak nie biegać teraz, kiedy wreszcie po tej cholernie długiej epoce lodowcowej nadeszła wiosna i na chodniki wysypały się tabuny biegaczy. U Was też takie stada początkujących?
Z tym piszczelem chyba jest lepiej, bo chociaż podczas biegu ból był odczuwalny w taki sam sposób jak na początku kontuzji, to jednak pod naciskiem przy masażu to miejsce bolesne nie było, więc jest poprawa. Zniknęło też takie zgrubienie, które tam miałam. Za to ból wyemigrował na przód piszczela. No ale nic to, fizjo mówi, że jest lepiej, więc jej wierzę. Muszę się uzbroić w cierpliwość i nie robić takich głupot jak dwa dni temu, gdy z bólem pokonałam dystans 5-ciu kilometrów. Nie wiem nawet jak się usprawiedliwić. Miałam zielone światło na bieganie, ale miałam przestać jak tylko zacznie mnie boleć. Dlaczego biegłam dalej, gdy poczułam ból przy pierwszym kroku?
W tej lewej stopie to jednak nie kość śródstopia tylko paliczek. Tylko nie wiem czy jest złamany/pęknięty czy to jakiś nerwoból, tak jak pisała Strasbik. Ból jest cholernie ostry i w odczuciu taki, jakby się kawałek kości oderwał w środku i by się na niego następowało. Ale noga ani nie spuchła, ani nie zrobiła się sina, więc nie wiem co o tym myśleć. Fizjo powiedziała, że jeśli do piątku nie przejdzie to mam zrobić RTG.
Gryzzelda - co do poczucia humoru. Przeprosiny wyślij listem poleconym na pachnącej papeterii. Adres prześlę na priva.
Markiza1 - dziękuję i ała (to a propos Twoich przygód)!
![oczko :oczko:](./images/smilies/icon_e_wink.gif)
Nie wiem czy rozumiem pytanie o nike
![hej :hejhej:](./images/smilies/icon_e_biggrin.gif)
- biegam z zegarkiem Nike+ SportWatch GPS i on ma GPS w sobie. Jakby coś to pytaj, bo nie wiem czy o to Ci chodziło. Natomiast mogę powiedzieć, że bardzo nie polecam tego zegarka. Coś później jeszcze o nim napiszę.
Andrylq - gdzie jesteś? Wetknąłeś kij w mrowisko i wyparowałeś jak kamfora?
![:bum:](./images/smilies/bum.gif)
Co u Ciebie?
![uśmiech :usmiech:](./images/smilies/icon_e_smile.gif)