ja chyba nie za bardzo lubię te dystanse 5-6km bo zawsze przeszarżuję na wstępie plan na Korfantego jest taki, żeby się przyczaić z tyłu stawki i rozpocząć spokojniejmar_jas pisze:Jak Cię widziałem w końcówce to mi się od razu przypomniał Wasz występ w Świerklańcu w zeszłym roku
Generalnie przeszarżowałeś....ale jak utrzymasz na pierwszych km nerwy na wodzy za tydzień to moim zdaniem jestes w stanie tym średnim tempem zrobić całą dyszkę
Mam jeszcze pytanko: da radę się z Tobą zabrać do Katowic?