NAPOJE IZOTONICZNE
- Iwan
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1161
- Rejestracja: 23 mar 2004, 11:36
- Lokalizacja: Łódź
Nadchodzi lato i w związku z tym nawiedza mnie pytanko co pić w ciepłe dni (w czasie i po biegu)? Co Wy proponujecie w tym temacie? CO PIJECIE? Zwarzywszy okresowe problemy z Isostarem... Ostatnio rzucił mi się w oczy Izoplus firmy "Olimp". Czy ktoś już testował ten płyn? Warto bawić się w napoje izotoniczne czy lepsza herbatka z cytrynką na miodzie? Jak sądzicie? Doradźcie coś...
"Nie żyję, by lepiej biegać. Biegam, by lepiej żyć" R.W.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 447
- Rejestracja: 21 paź 2002, 11:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Ja nie lubię izostara, bo jak dla mnie to ma zbyt mdły smak. Ale jak biegnę maraton to nim nie pogardzę. Zresztą wtedy piję wszystko co organizatorzy podadzą. Gdy robię sobie jakiś dłuższy marszobieg to zabieram butelkę mineralnej gazowanej
wirek
- Deck
- Ekspert/Fizjologia
- Posty: 1269
- Rejestracja: 20 cze 2002, 12:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
jest jeszcze Maxim (czy jakos tak) dostepny np. w Decathlonie, dosc dobry.
Dla oszczednych lub nielubiacych takich kupnych napojow proponuje przepis na wlasny izotonik:
1l wody niegazowanej
8-10g glukozy (spokojnie mozna kupic w sklepie)
szczypta soli
mozna jeszcze dodac troche cytrynki do smaku
Jesli chodzi o wode to raczej nie taka z obnizona zawartoscia magnezu.
Dla oszczednych lub nielubiacych takich kupnych napojow proponuje przepis na wlasny izotonik:
1l wody niegazowanej
8-10g glukozy (spokojnie mozna kupic w sklepie)
szczypta soli
mozna jeszcze dodac troche cytrynki do smaku
Jesli chodzi o wode to raczej nie taka z obnizona zawartoscia magnezu.
- yany
- Rozgrzewający Się
- Posty: 9
- Rejestracja: 07 paź 2003, 11:15
Ostatnio natknąłem się w necie na coś co się nazywa Ion Star i jest napojem hipotonicznym.
1000 ml napoju zawiera:
L-karnityna 5 000 mg
HCA-kwas cytrynowy 5 000 mg
L-glicyna 5 000 mg
Kwas glutaminowy 5 000 mg
Pikolinian chromu 100 µg
Węglowodany
Maltodextryna
Składniki mineralne
Niestety nie podaja ilości i dokładniejszego rozbicia na 3 ostatnie pozycje składu.
Może ktoś używał tego, zna dokładniejszy skład i ma jakieś doświadczenia ?
Jaka różnica jest między izotonikiem a hipotonikiem i na ile jest to przydatne dla biegacza ?
Pozdrawiam
yany
1000 ml napoju zawiera:
L-karnityna 5 000 mg
HCA-kwas cytrynowy 5 000 mg
L-glicyna 5 000 mg
Kwas glutaminowy 5 000 mg
Pikolinian chromu 100 µg
Węglowodany
Maltodextryna
Składniki mineralne
Niestety nie podaja ilości i dokładniejszego rozbicia na 3 ostatnie pozycje składu.
Może ktoś używał tego, zna dokładniejszy skład i ma jakieś doświadczenia ?
Jaka różnica jest między izotonikiem a hipotonikiem i na ile jest to przydatne dla biegacza ?
Pozdrawiam
yany
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 447
- Rejestracja: 21 paź 2002, 11:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Płyn izotoniczny ma stężenie soli równe stężeniu soli w płynie ustrojowym, a hipotoniczny ma niższe (do kompletu jest jeszcze hipertoniczny czyli o stężeniu wyższym). Z tego też powodu drugi z nich szybciej się wchłania z żołądka ( czy z jelit) do organizmu, szybciej gasi pragnienie, ale może spowodować spadek stężenia soli w organizmie, zachwianie równowagi jonowej itd. Hipertonik słabiej gasi pragnienie, ale zwiększa stężenie soli, które wypociliśmy. Z tego wynika, że picie izotoniku nie daje nam nic (?!) W którymś ubiegłorocznym magazynie NMP czytałem artykuł o tych napojach. Jak znajdę to Ci dam znać
wirek
- Iwan
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1161
- Rejestracja: 23 mar 2004, 11:36
- Lokalizacja: Łódź
Wirek, koniecznie daj znać, bo trochę zagmatwałeś swoją wypowiedź. Piszesz głównie o napoju hipotonicznym i hipertoniku (czy to aby nie to samo? Bo nie wiem...), a kończysz konkluzją na temat izotonika. Może prościej było by dla nas ignorantów tematu stosować jedną terminologię (jeśli któreś nazwy mogą być stosowane zamiennie) lub podawać definicję nowo wprowadzanego do opisu środka...Pozdro!
"Nie żyję, by lepiej biegać. Biegam, by lepiej żyć" R.W.
- Deck
- Ekspert/Fizjologia
- Posty: 1269
- Rejestracja: 20 cze 2002, 12:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
hipotoniczne- stezenie skaldnikow nizsze niz w organizmie
izotoniczne- stezenie skladnikow takie samo jak w organizmie
hipertoniczne- stezenie skladnikow wyzsze niz w organizmie
terminy te dotycza nie tylko soli mineralnych, ale rowniez, a w przypadku napojow dla sportowcow glownie stezenia cukrow (weglowodanow).
Generalna zasada jest taka, ze mniejsze stezenie skladnikow- wiecej do organizmu dostaje sie wody, wieksze stezenie skladnikow- mniej dostaje sie wody, a wiecej skladnikow. Dlatego dobor napoju zalezy od tego co chcemy osiagnac: uniknac odwodnienia (wysilki w wyzszych temperaturach) czy dostarczyc weglowodanow (wysilki w nizszych temperaturach). Dobor rodzaju napoju rowniez moze byc zalezny od tego kiedy chcemy go spozyc np. podczas maratonu.
Napoje bogate w rozne dodatkowe skladniki oprocz weglowodanow i podstawowych jonow moga powodowac klopoty zoladkowe, np: czesto zawodnicy skarza sie na problemy zoladkowe po spozyciu napojow zawierajacych witaminy z grupy B.
Poniewaz napoje roznie moga zadzialac na organizm, dlatego dlugie wybiegania warto poswiecic nie tylko nabijaniu kilometrow, ale rowniez na sprawdzenie jak organizm reaguje na napoj. Jak cos ma sie zdazyc niedobrego to lepiej na treningu, niz podczas startu.
izotoniczne- stezenie skladnikow takie samo jak w organizmie
hipertoniczne- stezenie skladnikow wyzsze niz w organizmie
terminy te dotycza nie tylko soli mineralnych, ale rowniez, a w przypadku napojow dla sportowcow glownie stezenia cukrow (weglowodanow).
Generalna zasada jest taka, ze mniejsze stezenie skladnikow- wiecej do organizmu dostaje sie wody, wieksze stezenie skladnikow- mniej dostaje sie wody, a wiecej skladnikow. Dlatego dobor napoju zalezy od tego co chcemy osiagnac: uniknac odwodnienia (wysilki w wyzszych temperaturach) czy dostarczyc weglowodanow (wysilki w nizszych temperaturach). Dobor rodzaju napoju rowniez moze byc zalezny od tego kiedy chcemy go spozyc np. podczas maratonu.
Napoje bogate w rozne dodatkowe skladniki oprocz weglowodanow i podstawowych jonow moga powodowac klopoty zoladkowe, np: czesto zawodnicy skarza sie na problemy zoladkowe po spozyciu napojow zawierajacych witaminy z grupy B.
Poniewaz napoje roznie moga zadzialac na organizm, dlatego dlugie wybiegania warto poswiecic nie tylko nabijaniu kilometrow, ale rowniez na sprawdzenie jak organizm reaguje na napoj. Jak cos ma sie zdazyc niedobrego to lepiej na treningu, niz podczas startu.
- yash
- Stary Wyga
- Posty: 224
- Rejestracja: 07 mar 2004, 09:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kielce
- Kontakt:
Ja polecam Power Surge'a MLO
Czesto stezenie izotoniczne nie jest dla konkretnej osoby optymalne. Dla mnie najlepsze jest 1/2 do 2/3 zalecanego (PSurge, IzoPlus, Isostar, Maxim)
Izoplus jest pozornie najtanszy (18.5PLN/400g/5.6L)i zupelnie niezly. Zawiera niestety aspartam (podobnie jak Maxim electrolyte) z którym walcze. Napój na treningu to nie soczek ani deser, nie musi byc slodki, poza tym po co pakowac w siebie cos czego sie nie potrzebuje. Dlatego używam surge'a (o isostar ostatnimi czasy jest b trudno, poza tym podrozal).
Maxim - 100-120PLN (zalezy jak kupisz), 25-37L czyli podobnie jak izoplus
Power Surge - ok 45PLN, 882g/10 l (ja robie ok 20)
Napój izotoniczny jest ważny - dostarcza elektrolitów i odrobiny energii wtedy kiedy ich najbardziej potrzeba, zmniejszajac ryzyko niedoborów, pozwala trenowac dluzej i przyjemniej. A nie jest taki drogi. (Opakowanie 882gr lub 2x400/450gr wystarczy na miesiac, a kosztuje ok 40-50PLN) Oczywiscie zalezy to od stezenia i ilosci treningu.
Co do stezen hipo izo i hiper tonicznych nie wdaje sie w laboratoryjne rozwazania co jest lepsze. Mnie izo ani hiper nie wchodzi. I wiem ze nie tylko mnie, wielu zawodników tez tak robi. Na dwa maratony MTB wzialem izotoniki. 1) maxim 2)isostar. Kiepski finał, bo myslalem ze nie dojade do 1 bufetu. Tak mnie suszylo. Królestwo za butelkę wody!!! Na bufecie rzucilem sie od razu na 0.5 co oczywiscie bylo BARDZO niemadre. Wiec pomyslcie jak bardzo mnie musialo meczyc. Od tego czasu NO MORE!
Jesli trenujesz ambitniej, pomysl o witaminach i minerałach. Pieniazki nie duze, (15PLN/mc, SportPower) a efekt olbrzymi. uzupełnianie straconych składników powinno miec miejsce nie tylko podczas biegu. Nie ma sensu sie lapac za tabletki, jesli biegasz zupelnie rekreacyjnie
Pozdrawiam
Kuba
yash@susi.pl
Czesto stezenie izotoniczne nie jest dla konkretnej osoby optymalne. Dla mnie najlepsze jest 1/2 do 2/3 zalecanego (PSurge, IzoPlus, Isostar, Maxim)
Izoplus jest pozornie najtanszy (18.5PLN/400g/5.6L)i zupelnie niezly. Zawiera niestety aspartam (podobnie jak Maxim electrolyte) z którym walcze. Napój na treningu to nie soczek ani deser, nie musi byc slodki, poza tym po co pakowac w siebie cos czego sie nie potrzebuje. Dlatego używam surge'a (o isostar ostatnimi czasy jest b trudno, poza tym podrozal).
Maxim - 100-120PLN (zalezy jak kupisz), 25-37L czyli podobnie jak izoplus
Power Surge - ok 45PLN, 882g/10 l (ja robie ok 20)
Napój izotoniczny jest ważny - dostarcza elektrolitów i odrobiny energii wtedy kiedy ich najbardziej potrzeba, zmniejszajac ryzyko niedoborów, pozwala trenowac dluzej i przyjemniej. A nie jest taki drogi. (Opakowanie 882gr lub 2x400/450gr wystarczy na miesiac, a kosztuje ok 40-50PLN) Oczywiscie zalezy to od stezenia i ilosci treningu.
Co do stezen hipo izo i hiper tonicznych nie wdaje sie w laboratoryjne rozwazania co jest lepsze. Mnie izo ani hiper nie wchodzi. I wiem ze nie tylko mnie, wielu zawodników tez tak robi. Na dwa maratony MTB wzialem izotoniki. 1) maxim 2)isostar. Kiepski finał, bo myslalem ze nie dojade do 1 bufetu. Tak mnie suszylo. Królestwo za butelkę wody!!! Na bufecie rzucilem sie od razu na 0.5 co oczywiscie bylo BARDZO niemadre. Wiec pomyslcie jak bardzo mnie musialo meczyc. Od tego czasu NO MORE!
Jesli trenujesz ambitniej, pomysl o witaminach i minerałach. Pieniazki nie duze, (15PLN/mc, SportPower) a efekt olbrzymi. uzupełnianie straconych składników powinno miec miejsce nie tylko podczas biegu. Nie ma sensu sie lapac za tabletki, jesli biegasz zupelnie rekreacyjnie
Pozdrawiam
Kuba
yash@susi.pl
sedrecznie zapraszam wszystkich na
http://www.virtualtrener.com/forum/
Kuba
http://www.virtualtrener.com/forum/
Kuba
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 447
- Rejestracja: 21 paź 2002, 11:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Przepraszam wszystkich, którym nagmatwałem zamiast wyjaśnić, ale jakoś tak lubię przelewać na papier moje skróty myślowe. Deck wyjaśnił wszystko co miałbym ja do przepisania ze źródła o którym wspominałem wczoraj. Jest to Magazyn Turystyki Górskiej N.P.M. ( nie NMP jak wczoraj podałem - w Wielki Czwartek taka literówka jest do wybaczenia) nr 2/2002. Jak tylko dostanę się do skanera, to Iwanowi skan prześlę .
wirek
- ART
- Stary Wyga
- Posty: 236
- Rejestracja: 26 maja 2003, 09:32
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
pytanie do yash'a: czy to aspartam powoduję że tak naprawdę po izotonikach go zawierających musimy jeszcze przepłukiwać usta? Z tego co pamiętam to jest chyba sprzedawany jako słodzik pod nazwą nutrasweet. Co w Power Surge zastępuje aspartam?
GG 8441181
- yash
- Stary Wyga
- Posty: 224
- Rejestracja: 07 mar 2004, 09:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kielce
- Kontakt:
1) Nie tylko aspartam powoduje przy duzym wysiłku 'przesłodzenie' napojami izotonicznymi, również duża zawartość rozpuszczonych substancji, głównie weglowodanów. (Power Surge w stężeniu producenta powoduje u mnie podobny, choc o wiele mniej nasilony efekt. W stezeniu 1/2 do 2/3 nie mam takich problemów). Choć aspartam jest w/g mnie w znacznej mierze winowajcą - po prostu słodki napój to nienajlepszy pomysl w czasie bardzo intensywnego wysiłku. W kazdym razie dla mnie i innych osób które znam. Poza tym tez nie bez znaczenia jest to ze rozcienczanie jest tansze. A dla mnie dzialaja równie skutecznie ( sprawdzam od czasu do czasu poziomy elekrolitów, brak wyraznej różnicy odkąd zacząłem kombinować ze stężeniami napojów)
2)W Power Surge'u nie ma żadnych słodzików, jest po prostu mało słodki, a lekka słodycz pochodzi z węglowodanów (zawiera maltodekstryny, fruktoze i dekstroze - wszystkie trzy znam w wyizolowanej formie i maja słodki, choc nie tak jak sacharoza (kuchenny cukier) smak. MLO jest tajemnicze co do 'naturalnych aromatów', nie tylko w Power Surge'u, na pewno dodali czegos co daje limonkowy posmak, moze to jest lekko słodkie i nie wiem czym to jest z chemicznego punktu widzenia. Na pewno nie jest to aspartam, bo ten zawiera w sobie czasteczke fenyloalaniny, bardzo niebezpieczna dla osób z fenyloketonurią i kazdy zawierajacy go produkt musi miec na opakowaniu stosowne ostrzezenie, a Power Surge go nie ma.
2)W Power Surge'u nie ma żadnych słodzików, jest po prostu mało słodki, a lekka słodycz pochodzi z węglowodanów (zawiera maltodekstryny, fruktoze i dekstroze - wszystkie trzy znam w wyizolowanej formie i maja słodki, choc nie tak jak sacharoza (kuchenny cukier) smak. MLO jest tajemnicze co do 'naturalnych aromatów', nie tylko w Power Surge'u, na pewno dodali czegos co daje limonkowy posmak, moze to jest lekko słodkie i nie wiem czym to jest z chemicznego punktu widzenia. Na pewno nie jest to aspartam, bo ten zawiera w sobie czasteczke fenyloalaniny, bardzo niebezpieczna dla osób z fenyloketonurią i kazdy zawierajacy go produkt musi miec na opakowaniu stosowne ostrzezenie, a Power Surge go nie ma.
sedrecznie zapraszam wszystkich na
http://www.virtualtrener.com/forum/
Kuba
http://www.virtualtrener.com/forum/
Kuba