

I super Was było poznać

Moderator: infernal
Aniad1312 pisze:I tego się czymajmyPewnie złamała by te 4h bez problemu ale pewnikiem biegła wolniej coby podelektować się słońcem którego w ostatnim czasie mieliśmy jak na lekarstwo![]()
Fajnie, że cali i zdrowi wróciliście do domciu
siemkakwitka pisze:Witam:)
O kurcze ,ale masz sympatyczne grono komentatorów. Jadą bez trzymanki po Tobie.
Ja gratuluję. Mimo wszystkich wpadek i porazek - swietna imprezaI grochówka w zacnym gronie zjedzona
![]()
Miło było poznac!
czekam na fotki !!!!
Pozdro
jestem w szoku że w ogóle Ci sie chciało w taki sposób śledzić moje poczynaniamihumor pisze:Jako, że nie mogłem przy kompie siedzieć to byłem z Cichym na telefonie i mi podawał twoje międzyczasy, już na połówce doszliśmy do wniosku, że będzie kiepsko z Tobą o na 25kmie to już była pewność - klasycznie Ci tempo spadało na każdej piątce, Na pomiarze na 10km i na 15km to miałem jeszcze nadzieję, że ustabilizowałeś tempo niżej ale już spadek średniej na półmetku był bardzo niepokojący. Człowiek jednak uczy się na błędach. Ale nic to - będzie lepiej.
A nieprawda, ja zwalniałam bardzo przez cały początek. Zawsze boje sie ze sił nie starczy na koniec , hamuję ,najpierw miazdżą mnie tłumypiotr_j pisze:Za dobry doping był chyba w tym Dębnie.Wszyscy (ty, Ania i Kasia) wystartowaliście jak burza
no tu się z kwitką musze zgodzić! widać było od początku że to rzetelna, sumienna i poukładana zawodniczka która od początku do 37km biegła z głową a później z głową i z sercem <i z jakimś dziadostwem na bokukwitka pisze:A nieprawda, ja zwalniałam bardzo przez cały początek. Zawsze boje sie ze sił nie starczy na koniec , hamuję ,najpierw miazdżą mnie tłumy.... a potem często jest mijanka w drugą stronę.
Będę w czasie CM . Moze nawet wpadnę na start pokibicować
( Na razie poszukuję nóg!!!!)
wigi pisze:A napisz jak się nawadniałeś i odżywiałeś na trasie - może poza początkowym tempem i tutaj coś pokpiłeś.
no musze sie tu przyznać że testowałem na trasie nieprzetestowane jeszcze przeze mnie żelele0n71 pisze:No i napisz o odżywianiu na trasie, bo jestem ciekawy, w jakim stopniu ci to pomogło, czy zaszkodziło.