Powodzenia

Moderator: infernal
Eh, no przecież wszyscy wiemy, że wystartujeszkapolo pisze:No może wystartuje ale nie na całym dystansie.
A ja przez chwilę miałem straszną ochotę na Bieg Łosiakapolo pisze:Z PW, to jednak nie jest taka pewna sprawa. Po 10 km biegu, kolano jednak coś tam się odzywa. Gdyby PW był dzisiaj to bym nie wystartował, ale że jeszcze jest trochę czasu, a ja z każdym dniem czuje się lepiej to kto wie....
No i fajnie, że czytasz. Z tętnem nie jest tak źle - już przy regularnych 3x tygodniowo się stabilizuje i stopniowo obniża (spoczynkowe). Najważniejsze, żeby nie było kilkudniowych (tzn. >2) "dziur" w treningu. Jest to niewygodne, bo musisz sprawdzać do osiągnięcia pewnego poziomu wytrenowanie tętno spoczynkowe etc., zresztą potem teżkapolo pisze:Odnośnie twojego bloga, którego czytam:)
Z pulsem może Ci być ciężko dojść do ładu. U mnie praktycznie cały czas jest zmienny. Do tej pory nie mogę znaleźć reguły. np w zeszłym tygodniu przy spokojnym tempie w dobrych warunkach ( czytaj bez śniegu) średni puls wyszedł mi 162u/m. Wczoraj przy kopnym śniegu, delikatnym wietrze, i spokojnym biegu wyszło mi 158 u/min, choć moim zdaniem powinno być więcej. Chyba za mało biegamy, żeby puls się unormował i można było na jego podstawie planować treningi. Ja zdecydowanie wolę biegać zgodnie z tempami.
Nie nie byłem, ale nie powinno być problemów, w końcu Timex nie nazwałby go Triathlonkapolo pisze:Czy byłeś z zegarkiem może na basenie? Czy można w nim podczas pływania wciskać guziki? Mam problem z zapamiętywaniem przepłyniętych długości basenu i funkcja lap mogła by mi to ułatwić.
Mieszkam pod samym KPN i zdecydowanie uważam, że nie zejdzie stojąca w nim woda aż do majaA ja przez chwilę miałem straszną ochotę na Bieg Łosia, 17 km (...) a to jest początek kwietnia
Ja takżeAle na pewno w Biegu Łosia kiedyś wezmę udział
Pomiędzy Laskami, Wólką Węglową i Dąbrową jest ok (tzn. osoby biegające po równych chodnikach w mieście mogą być w szokuSCRUBBY pisze:Mieszkam pod samym KPN i zdecydowanie uważam, że nie zejdzie stojąca w nim woda aż do majaTak więc na rower i do biegania lepszy jest obecnie KPN zachodni, ze względu na dość wysokie pasy wydm (góry).
Miesiąc treningów po dwumiesięcznej przerwie. I to jakich treningów 95% spokojne biegi w tempie ponad 6'30"/km. Dopiero na trzy dni przed połówką 6 km poniżej 6'/km. Ma się ten talent biegowySylw3g pisze:Ha, a mówiłem, że nie ma się co martwić na zapas. Życiówka po słabym/żadnym treningu to jest to![]()
Tylko wiesz, nie popadnij czasem ze skrajności w skrajnośćGratulację
Dzięki i jeszcze raz gratuluję. Miło było poznać. Szykuj się na maraton!przyszły maratończyk pisze:Gratulacje Kolego wyniku. U mnie gorzej, ale ukończyłem. !@#$% SIĘ CIESZĘ!!!
Miło było spotkać kogoś, kogo znało się tylko dzięki temu forum. A na pamiątkę...cyk. Fota:)