KATOWICE - Stadion AWF, ul. T. Kościuszki 84, Sobota 9:30!
- wolfi
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 312
- Rejestracja: 01 maja 2010, 08:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Bierz Magdo SkawinęMadalein pisze:wolfi pisze:I po spacerku
A na specjalne życzenie
Jak ktoś chce się pościgać na asfalcie to tej wiosny warto zwrócić szczególną
21 kwietnia Półmaraton w Dąbrowie
11 maja 10 km w Skawinie
12 maja Silesia Maraton
9 czerwca Półmaraton w Rudawie
Coś się wybierze:)
Kovac z tego co wiem to zimą katwoice odpoczywają i chyba do połowy czy końca marca możesz w sobotę rano na stadionie możesz nie spotkać nikogo. Co nie znaczy, że nie biegamy, nawet w grupach. Większe i mniejsze zorganizowane grupki biegaczy można spotkać we wtorki i czwartki o 18:15 na stadionie AWF. We wtorki o 18 na Stadionie Śląskim. A w soboty o 9 rano na parkingu koło lotniska na Dolinie 3 Stawów spotykają się doliniarze.
-
- Wyga
- Posty: 97
- Rejestracja: 31 gru 2011, 01:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Katowice
Muszę się zastanowić gdzie moje szlachetne nogi zechcą biec hihihi...wolfi pisze:Bierz Magdo SkawinęMadalein pisze:wolfi pisze:I po spacerku
A na specjalne życzenie
Jak ktoś chce się pościgać na asfalcie to tej wiosny warto zwrócić szczególną
21 kwietnia Półmaraton w Dąbrowie
11 maja 10 km w Skawinie
12 maja Silesia Maraton
9 czerwca Półmaraton w Rudawie
Coś się wybierze:)
"Najważniejsze zdają się wiara i chęć osiągnięcia celu. Bez tego nie ma szans na wielkie sukcesy" Haile Gebrselassie
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 1
- Rejestracja: 18 mar 2013, 08:37
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Katowice
Witam Was cieplo!
Jestsem zainteresowana treningami z Wami w soboty, tylko boje się ze nie dam rady. Biegam od roku, ale przeciętnie podczas treningu biegne spokojnym tempem ok. 45 min. Dam rade pobiegać z Wami czy padnę gdzies po drodzę ?
Jestsem zainteresowana treningami z Wami w soboty, tylko boje się ze nie dam rady. Biegam od roku, ale przeciętnie podczas treningu biegne spokojnym tempem ok. 45 min. Dam rade pobiegać z Wami czy padnę gdzies po drodzę ?
- Wapel
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 673
- Rejestracja: 02 wrz 2012, 09:31
- Życiówka na 10k: 53:45
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Świętochłowice
Dasz radę, tylko że Katowice odpadły z akcji BBL, ale Mikołów jest blisko Zapraszam: Sobota godz. 9.30Alessandra pisze:Witam Was cieplo!
Jestsem zainteresowana treningami z Wami w soboty, tylko boje się ze nie dam rady. Biegam od roku, ale przeciętnie podczas treningu biegne spokojnym tempem ok. 45 min. Dam rade pobiegać z Wami czy padnę gdzies po drodzę ?
-
- Dyskutant
- Posty: 39
- Rejestracja: 03 paź 2011, 21:31
- Życiówka na 10k: 35.40
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Sosnowiec, Katowice
Witamwolfi pisze:Czerwony dywan to chyba tylko w Wiedniu rozkładająMadalein pisze:Muszę się zastanowić gdzie moje szlachetne nogi zechcą biec hihihi...
mam pytanko czy możecie się podzielić wiedzą na temat biegów ulicznych (do 12km) w najbliższe weekendy?
Głównie chodzi o Śląsk, każdy weekend majowy chciałabym coś pobiegać, a niestety różne kalendarze na necie wyglądają słabo jeśli chodzi o nasze okolice :/
PS: ostatnio njak biegałam trening na naszym stadionie w sosnowcu zauważyłam bardzo liczną grupę bbl
- olotraper
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 540
- Rejestracja: 10 kwie 2011, 14:40
- Życiówka na 10k: 01:01:45
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Śląsk
- Kontakt:
- olotraper
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 540
- Rejestracja: 10 kwie 2011, 14:40
- Życiówka na 10k: 01:01:45
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Śląsk
- Kontakt:
Na którym stadionie i kiedy, w jakie dni i jakiej porze, może się podłączę?Fuerte25 pisze:Witamwolfi pisze:Czerwony dywan to chyba tylko w Wiedniu rozkładająMadalein pisze:Muszę się zastanowić gdzie moje szlachetne nogi zechcą biec hihihi...
mam pytanko czy możecie się podzielić wiedzą na temat biegów ulicznych (do 12km) w najbliższe weekendy?
Głównie chodzi o Śląsk, każdy weekend majowy chciałabym coś pobiegać, a niestety różne kalendarze na necie wyglądają słabo jeśli chodzi o nasze okolice :/
PS: ostatnio njak biegałam trening na naszym stadionie w sosnowcu zauważyłam bardzo liczną grupę bbl
- Mendel
- Wyga
- Posty: 94
- Rejestracja: 23 sie 2011, 10:00
- Życiówka na 10k: 56:38
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chorzów
Cześć Wszystkim !
Dziwnym trafem ostatni post w naszym temacie należy do Olka...
Co niektórzy już wiedzą, że Olek miał wypadek i doznał poważnego urazu rdzenia kręgowego.
Na stronie BBL-a jest o tym informacja http://www.biegambolubie.com.pl/bbl-owi ... lkowi.html
Jak również Olek ma swój profil na FB https://www.facebook.com/Olek.Wulkner
Z początkiem kwietnia Olek zakończy pobyt w Reptach i wtedy nie będzie miał możliwości rehabilitować się w profesjonalnych warunkach. Jedynym wyjściem jest prywatny turnus rehabilitacyjny, jak się można domyślać jest to okropnie droga impreza.
Miesięczny pobyt w Konstancinie to około 12 000 pln.
Chcemy zebrać taką kwotę, żeby Olek mógł tam jechać. Ci co go znają, wiedzą, że Olo nigdy się nie poddaje i walczy aż osiągnie cel, a celem jest powrót do zdrowia. Powiem tylko, że po całkowitym paraliżu Olo potrafi już przejść kilka metrów przy pomocy balkoniku!!
Jeżeli możecie przelać na konto fundacji Wspólna Nadzieja kilka złoty to będzie to wielki krok do zapewnienia Olkowi profesjonalnej rehabilitacji.
Wielkie dziękuje w imieniu Olka i Jego Rodziny
Marcin
Dziwnym trafem ostatni post w naszym temacie należy do Olka...
Co niektórzy już wiedzą, że Olek miał wypadek i doznał poważnego urazu rdzenia kręgowego.
Na stronie BBL-a jest o tym informacja http://www.biegambolubie.com.pl/bbl-owi ... lkowi.html
Jak również Olek ma swój profil na FB https://www.facebook.com/Olek.Wulkner
Z początkiem kwietnia Olek zakończy pobyt w Reptach i wtedy nie będzie miał możliwości rehabilitować się w profesjonalnych warunkach. Jedynym wyjściem jest prywatny turnus rehabilitacyjny, jak się można domyślać jest to okropnie droga impreza.
Miesięczny pobyt w Konstancinie to około 12 000 pln.
Chcemy zebrać taką kwotę, żeby Olek mógł tam jechać. Ci co go znają, wiedzą, że Olo nigdy się nie poddaje i walczy aż osiągnie cel, a celem jest powrót do zdrowia. Powiem tylko, że po całkowitym paraliżu Olo potrafi już przejść kilka metrów przy pomocy balkoniku!!
Jeżeli możecie przelać na konto fundacji Wspólna Nadzieja kilka złoty to będzie to wielki krok do zapewnienia Olkowi profesjonalnej rehabilitacji.
Wielkie dziękuje w imieniu Olka i Jego Rodziny
Marcin