Tydzień 16, Wtorek 19.02
11,45 km BS
Czas: 56:22
Tempo: 4:55
Trening po ciemku, fragmenty w lesie masakra

ale mimo wszystko zadowolony.
Tydzień 16, Czwartek 21.02
18,17 km BS
Czas: 1:27:55
Tempo: 4:50
Przetarcie nowych butków. W internecie kupiłem sobie Adidasy Duramo 4 w wersji trailowej za 129 zł. Słuszna cena za słuszne obuwie. Pierwsze moje obuwie biegowe to były te właśnie Adidasy z tym że wersja nr 3 i na asfalt. Nigdy nie było z nimi większych problemów i jakoś bardzo mi podeszły. A to tak jest, że jak się znajdzie wygodne buty to się ich nie powinno zmieniać. Wyglądają dokładnie tak:
http://images.okazje.info.pl/p/odziez-i ... g60477.jpg
Co by nie uprawiać reklamy to nie podam namiaru na sklep, ale jeśli ktoś by był zainteresowany to proszę o PW
Jeśli chodzi o trailowe właściwości to jest OK

trudno mi ten model odnieść do innych trailowych bo to moje pierwsze tego typu buty, ale mogę porównać je ze standardowymi butami na asfalt. W zwykłych butach na zbitym śniegu lub lodzie jest tragicznie, w trailowych trudno o uślizg, co nie oznacza że nie da się wywinąć orła

W kopnym śniegu różnicy nie ma prawie żadnej.
Przemyślenie końcowe: O ile nie jestem w stanie zrozumieć wydawania fortuny na cudowne czarodziejskie systemy, o tyle inwestycja w trochę dodatkowej gumy w bieżniku, szczególnie zimą, jest moim zdaniem uzasadniona.
Tyle o nowym obuwiu, teraz o starym. Asicsy przechodzą na emeryturę i pewnie posłużą mi już tylko do koszenia trawnika. Przez ostatni miesiąc wyściółka przy pięcie uległa dezintegracji i twardy chyba plastikowy zapiętek zaczął tak drażnić moją piętę przez pierwszych kilka kilometrów, że nadeszła decyzja o zmianie. Przebieg z tego co udało mi się naliczyć to około 1700km.
Tutaj kilka fotek:
Ogólny stan
Dziura w siateczce, ta z moim palcem to ta największa. Generalnie siatka jeszcze w kilku miejscach zaczynała się w mniejszym lub większym stopniu rwać.

Zużycie podeszwy

Wyściółka buta lewego przy pięcie (prawy w minimalnie lepszym stanie nie wiadomo czemu

)
