zadyszka
- gioconda
- Dyskutant
- Posty: 35
- Rejestracja: 19 paź 2003, 00:10
Biegam juz jakis czas, zaczelam w te straszne upaly: Ale jak sie zrobilo chlodniej, mam nagle zadyszke (biegam w systemie piosenkowym z discmanem, 2 piosenki a la 4 minuty, razem osiem, przerwa i znowu dwie piosenki). ale w polowie pierwszej dostaje zadyszki, przerywam i czekam, az minie. ale jak biegne dalej, znouw pojawia sie zadyszka, co kontroluje, mowiac sama do siebie. Co jest nie tak? kiedy bylo cieplej, nie mialam takich klopotow.
- Murat
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 424
- Rejestracja: 18 paź 2003, 18:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lubin
Spróbuj biegać bez muzyki,powinno Ci być łatwiej kontrolować tempo biegu i wyczuwać reakcje organizmu.
Z mojego skromnego doświadczenia wynika,że najtrudniej jest osiągnąć umiejętność biegu 30 min.Potem już leci z górki.
Z mojego skromnego doświadczenia wynika,że najtrudniej jest osiągnąć umiejętność biegu 30 min.Potem już leci z górki.
- gioconda
- Dyskutant
- Posty: 35
- Rejestracja: 19 paź 2003, 00:10
Dziekuje .za wskazowki! A powaznie piszac slucham przy bieganiu wolnej muzyki, bo sama zauwazylam na poczatku, ze szybkie rytmy wbrem pozorom nie maja dobrego wplywu na bieganie, czlowiek gna jak wariat i dopiero dostaje zadyszki.
No i dzieki za wskazowke, poczekam, az rozbuduje forme do 30 minut! Mam nadzieje, ze niedlugo mi sie uda
No i dzieki za wskazowke, poczekam, az rozbuduje forme do 30 minut! Mam nadzieje, ze niedlugo mi sie uda
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 808
- Rejestracja: 04 lip 2003, 11:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa, Żoliborz
jest tak samo cieżko albo i cieżej, tylko biega się coraz szybciej, albo dłużejQuote: from Murat on 11:50 am on Oct. 19, 2003
Spróbuj biegać bez muzyki,powinno Ci być łatwiej kontrolować tempo biegu i wyczuwać reakcje organizmu.
Z mojego skromnego doświadczenia wynika,że najtrudniej jest osiągnąć umiejętność biegu 30 min.Potem już leci z górki.
SBBP.WAW.PL
- raner
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 347
- Rejestracja: 26 lut 2003, 22:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Powiedznie : najgorsze jest pierwsze 30 lat biegania potem to juz człowiek sie przyzwyczaja i już jest z górki
oceniaj swój sukces na podstawie tego z czego musiałeś zrezygnować żeby go osiągnąć[/b] gg310854
- gioconda
- Dyskutant
- Posty: 35
- Rejestracja: 19 paź 2003, 00:10
Dzieki serdeczne za wszystkie rady!
Zwolnilam tempo i rytm muzyki do biegania i prosze, efekty owszem sa, bo zadyszki nie ma. Nauczylam sie, ze - jak tutaj ktos madry napisal - ZAWSZE trzeba biegac troche wolniej, niz sie wydaje, ze mozna.
Zwolnilam tempo i rytm muzyki do biegania i prosze, efekty owszem sa, bo zadyszki nie ma. Nauczylam sie, ze - jak tutaj ktos madry napisal - ZAWSZE trzeba biegac troche wolniej, niz sie wydaje, ze mozna.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 334
- Rejestracja: 23 lis 2003, 15:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Czesc Gioconda!Mysle ze do tej pory rozwiazalas juz problem zadyszki. Ale mnie on zaniepokoil. Chyba ze zwykle przyspieszenie oddechu nazywasz zadyszka. Jesli faktycznie masz zadyszke/ona wystepuje nieregularni i z roznym natężeniem/, to niedobrze. To że np. teraz jej nie masz to nie ma sie z czego cieszyć, wazne ze kiedyś wystapila. Nie ma to nic wspolnego z bieganiem czy nic nierobieniem. Powinnas zrobic badanie spirometryczne "Przeplyw-Objetosc" Bez prolemow mozna je zrobic w prywatnych przychodniach. Sam robie takie badania min. raz w roku. Zadyszka moze byc sygnalem zmian w oskrzelach-to podstepna choroba bo nic nie boli i razwija sie calymi latami. Nie leczona prowadzi do kalectwa. Nie ustalono skad sie to bierze lapia ja zarowno olimpijczycy jak i ludzie ktorzy cale zycie nic nie robili.
Pozdr. Artur
- Murat
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 424
- Rejestracja: 18 paź 2003, 18:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lubin
Arturo 51 ma chyba na myśli POCHP-przewlekłą obturacyjną chorobę płuc,kiedyś nazywaną przewlekłym zapaleniem oskrzeli.Sprawa dotyczy raczej starszych osób i ma wyraźny związek np. z paleniem papierosów.
Wydaje się,że POCHP raczej na razie nie grozi Giocondzie .
Wydaje się,że POCHP raczej na razie nie grozi Giocondzie .
- gioconda
- Dyskutant
- Posty: 35
- Rejestracja: 19 paź 2003, 00:10
Nie, nie, spokojnie, ta podstepna choroba mnie nie dotyczy, bo nie pale (a sporo sie ostanio o tej chorobie mowi).
Zadyszka minela jak sen jaki zloty, a ja w ostanim dniu roku osiagnelam 30 minut biegania! Taki mialam plan - do konca roku. Prawie by sie nie udalo.
pozdrawiam
Zadyszka minela jak sen jaki zloty, a ja w ostanim dniu roku osiagnelam 30 minut biegania! Taki mialam plan - do konca roku. Prawie by sie nie udalo.
pozdrawiam