Komentarz do artykułu Liczenie butów podczas Biegnij Warszawo oraz Biegu Niepodległości

[sepq]

chciałem kiedyś kupić Fassy ale w sklepie Pumy nie jest to możliwe bo obsługa nie umożliwiała mi przebiegnięcia się próbnie po korytarzu galerii nawet przy zostawieniu równowartości pieniężnej testowanych butów co w innych sklepach nie jest problemem, sam sklep nie daje tej możliwości z racji mikrej wielkości. W sklepach biegowych sprzedają zaś "prawdziwi biegacze", którzy mierzącego Pumy kwitują kpiącym uśmieszkiem a teksty "dobre do koszenia trawy" też nie zachęcają do kupna. W świadomości ogólnej Puma to nie sprzęt dla "prawdziwego biegacza" i sama udana kolekcja i dobre produkty na pewno tego nie zmienią, to co przez lata się psuło w rok się nie naprawi i cały ten proces wymaga drogich zabiegów i budowania swojej pozycji. Butów w sumie nie nabyłem ale kilka ciuchów tak i muszę stwierdzić, że są bardzo dobre - mnie Puma "nie boli".

To by wyjaśniało dlaczego tyle faasów zalega na półkach outletów. Latem kupiłem "pięćsetki" za 129 złotych i choć wcale wtedy nie potrzebowałem nowych butów, to za tę cenę chyba tylko głupi by nie wziął. Ale jestem bardzo mile rozczarowany, bo Puma nigdy mi nie leżała. Naprawdę przyzwoite kapcie. Zresztą pokonałem w nich obydwa biegi, o których mowa w komentowanym artykule.

[mihumor]

widać, że są pewne zmiany, asics spada za nike, ale jeżeli porównywać do BN 2011 to nie ma wielkich różnic
różnią się znacząco od PMW 2012, ale to raczej świadczy o tym, ze inna grupa biega w połówkach i dychach (tu więcej nie biegającyc na poważnie, debiutantów itp.) i mają troche inne preferencje

Z tego co kojarzę to w poprzednim BN liczono tylko ludzi do czasu 50 minut stąd może różnica, gdy biegałem incydentalnie to miałem tylko Nike albo Ryboki i to w zasadzie byle jakie do biegania bo mi w ogóle nie zależało, nie znałem się, nie miałem pojęcia i latało mi to.

[Buniek]

widać, że są pewne zmiany, asics spada za nike, ale jeżeli porównywać do BN 2011 to nie ma wielkich różnic
różnią się znacząco od PMW 2012, ale to raczej świadczy o tym, ze inna grupa biega w połówkach i dychach (tu więcej nie biegającyc na poważnie, debiutantów itp.) i mają troche inne preferencje

Z tego co kojarzę to w poprzednim BN liczono tylko ludzi do czasu 50 minut stąd może różnica, gdy biegałem incydentalnie to miałem tylko Nike albo Ryboki i to w zasadzie byle jakie do biegania bo mi w ogóle nie zależało, nie znałem się, nie miałem pojęcia i latało mi to.

Z BN 2011

Notowaliśmy też w jakich butach biegają ludzie na różnym poziomie sportowym notując wyniki zliczania butów po 40, 50, 60, 70, 80 i 90 minutach od startu.

[Ryszard N.]

Mnie jeszcze zastanawia inna rzecz. Jak w takiej masie biegnących można precyzyjnie policzyć te buty. Chyba, że przy zapisach ktoś deklarował w jakich butach pobiegnie.
Wyniki Pumy mnie nie dziwią. Np. tak obuwie Pumy jak i Adidasa trudno jest kupić w ich sklepach. Jeżeli są, to są to modele pojedyncze z kolekci. Personel prawie zawsze nic na temat butów do biegania nie wie a w jednym z katowickich sklepów Pumy, butów do biegania po prostu nie ma.
Inaczej jest w sklepach firmy NIKE. tam jest zawsze pełna oferta.
Nie obserwuję rynku reklam ale interesujące jest to jak koszty poniesione na reklamę przekładają się na sprzedaż. Warto jednak pamiętać, że obuwie i odzież dla osób biegających, to jeden z segmentów ich działalności.
Z marek wyspecjalizowanych, słabo Saucony. Ja i moi bliscy w zasadzie biegamy w butach tej firmy.

[kachita]

Personel prawie zawsze nic na temat butów do biegania nie wie a w jednym z katowickich sklepów Pumy, butów do biegania po prostu nie ma.

Podobnie ze sklepem wrocławskim, Faasów dla kobiet po prostu nie ma, pani sprzedająca nie ma kompletnie pojęcia o temacie. A w outlecie owszem, były damskie Faasy 300, ale rozmiar 41 i 42...

[zeciarz]

W Koszalinie nie miałem problemu, by w sklepie firmowym Pumy przymierzyć 200,300,500 i 800-tkę, niektóre z nich były dostępne w 2 wersjach kolorystycznych. Z tego co piszecie taki asortyment w sklepie stacjonarnym to ewenement. Za to w sklepie firmowym Nike mieli Pegasusy tylko w jednym kolorze niespecjalnie mnie interesującym (jaskrawożółte), a Lunarglide dostępne tylko w wersji 'shield'.

[KRZYSIEKBIEGA]

Wysokie pozycje niektórych producentów, a innych zbyt niskie, wynikać może iż Warszawa to inny rynek. Wystarczy zobaczyć po wynikach że większość zawodników to mieszkańcy Warszawy i okolic. Gdyby wziąć pod uwagę maraton Poznański czy kilka innych dużych biegów w Polsce to wyniki mogłyby wyjść całkiem inne...

[LDeska]

Ja biegłem w obu i w obu w Asicsach (Gel DS Sky Speed 2), ale mam też Faas 500 - biegłem w nich maraton warszawski i potwierdzam: super buty. Oczywiście ten numer to na 10km ma trochę za dużo amortyzacji ale mi się bardzo ta linia podoba. Miękki zapiętek, brak plastikowych wzmocnień które potrafią stopę obetrzeć, same plusy widzę w tych butach i powiem wam szczerze że zastanawiam się czy ich znowu nie kupić (stare już na emeryturę odesłałem bo ponad 1000km mają). Miałem wcześniej Asics Gel Pulse 3 a teraz mam Nike Lunarglide 3 - nie jestem z nich zadowolony. Puma mimo że biegowych butów nie robiła to linia Faas jest świetna.
Co do możliwości zakupu - na internecie jest tego trochę, na allegro są w cenie niecałe 200zł z możliwością zwrotu jak by coś było nie tak.
Tutaj jest mój opis Puma Faas 500 http://www.leszekbiega.pl/2012/10/puma- ... enzja.html
tutaj Asics Gel Pulse 3 http://www.leszekbiega.pl/2012/06/asics ... ortem.html
a tutaj Nike - na razie bez recenzji bo niedawno kupione http://www.leszekbiega.pl/2012/12/nowy- ... ide-3.html
A wyniki badania są dość ciekawe - Nike ma więcej rynku wśród młodych a Asics wśród starszych i tych bardziej poważnie traktujących bieganie. W sumie logiczne - tego bym się spodziewał.

[brujeria]

Puma mimo że biegowych butów nie robiła to linia Faas jest świetna.
.

????

[TomoM]

już gdzieś pisałem - spróbuj kupić dziś pumę faas w sklepie stacjonarnym. Poza może nielicznymi sklepami specjalistycznymi , nie ma szans.

U nas są. Damskie i męskie. 200, 250T, 300, 350S, 500 a dla najcięższych i największych nawet 900.
Jeśli brakuje jakiegoś rozmiaru to dlatego, że "centrala" nie ma.

T.

planetrunning.pl - sklep biegowy

[pawikr]

U nas są. Damskie i męskie. 200, 250T, 300, 350S, 500 a dla najcięższych i największych nawet 900.
Jeśli brakuje jakiegoś rozmiaru to dlatego, że "centrala" nie ma.

T.

planetrunning.pl - sklep biegowy[/quote]
tylko że informacji nigdzie o tym nie ma nawet na wszej stronie.
Szukałem faas 800 (bo taką mam wagę niestety) i w całej Warszawie i okolicach (z outletami i firmowym w Arkadii) nikt nie miał. A w firmowym to mnie odesłali do "niezależnych" sprzedawców, taaa.
To kupiłem asicsy.

[mariuszbugajniak]

mówisz, że 500 po 1000 już na emeryture? moje mają 1500 ponad nalotu i nie mają śladów złużycia wcale, kiedyś kolega Quentino pisał, że miał też coś koło tego i były jak nowe

[yaro1986]

Ostatnio co prawda nie bylem, ale z jakis miesiac moze dwa miesiace temu w zlotych tarasach w sklepie pumy bylo troche roznych fasow

[TomoM]

tylko że informacji nigdzie o tym nie ma nawet na wszej stronie.

Jest, jest, tylko faktycznie, może trochę zakamuflowana bo trzeba zajrzeć do 'pudła z promocjami'. Cóż, my też się uczymy.
W każdym razie wybór faasów u nas jest i to całkiem przyzwoity. Zawsze można zapytać mailem albo tel. Ale dobra, to nie sklepowy wątek więc już więcej nie spamuję

T.

[zoltar7]

Nie wiem skąd taka dyskusja o butach Pumy z linii Faas. Nie ma w nich nic nadzwyczajnego. Buty jak buty.
Poza tym podobno jak do tej pory najlepiej sprzedający się model z linii Faas tj. 300etka, nie jest butem zbyt trwałym.
Ja bym sobie życzył raczej większego udziału takich przyzwoitych biegowych marek jak Brooks czy Saucony.