Cel: 30 minut ciągłego biegu - Plan 6-cio tygodniowy

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Awatar użytkownika
Provitamina
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1070
Rejestracja: 04 sty 2013, 11:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: śląsk

Nieprzeczytany post

Dopiero gdy biegnę 2'b/3'm odczuwam swoje nogi, zwłaszcza łydki. Sam bieg nie męczy, ale dyskomfort w nogach jest zauważalny. Po dzisiejszym treningu ból w łydkach nie ustępuje. Czy też tak mieliście?
Life is short... running makes it seem longer.

Mój blog
Popiszmy, czyli komentarze do bloga

Obrazek
=========
-----
Moje endo
New Balance but biegowy
Oldies
Wyga
Wyga
Posty: 60
Rejestracja: 02 sty 2013, 11:23
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Provitamina pisze:Dopiero gdy biegnę 2'b/3'm odczuwam swoje nogi, zwłaszcza łydki. Sam bieg nie męczy, ale dyskomfort w nogach jest zauważalny. Po dzisiejszym treningu ból w łydkach nie ustępuje. Czy też tak mieliście?
Ja tak mialam gdy nie robilam rozgrzewki przed i dobrego rozciagania po. Od czasu gdy po treningu rozciagam sie, to nie mam potem zadnych boli. Znalazlam na youtube jakims pare cwiczen rozciagajacych i zaczelam stosowac. Sprobuj moze.
no run no fun
Awatar użytkownika
Provitamina
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1070
Rejestracja: 04 sty 2013, 11:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: śląsk

Nieprzeczytany post

Robię rozgrzewkę i rozciągam się. Być może za słabe mam mięśnie nóg. Ciekawe jak dzisiaj mi pójdzie...
Life is short... running makes it seem longer.

Mój blog
Popiszmy, czyli komentarze do bloga

Obrazek
=========
-----
Moje endo
Oldies
Wyga
Wyga
Posty: 60
Rejestracja: 02 sty 2013, 11:23
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Powodzenia! :-)
no run no fun
Awatar użytkownika
Provitamina
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1070
Rejestracja: 04 sty 2013, 11:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: śląsk

Nieprzeczytany post

Dzisiaj to raczej powinnam wyjść w nartach biegowych :) Przemieszczać się w takim śniegu to nie lada wyzwanie, a kolców na obuwie brak :usmiech:

Co do planu Pumy, na początku chciałam go realizować bez modyfikacji. Zaczęłam zgodnie z planem od 30 s biegu. Potraktowałam to jako coś na wzór rozgrzewki, tudzież małego wprowadzenia do biegania. Potem okazało się, że i minutka biegu mało ode mnie wymaga - ale zrobiłam dwa treningi. Wczoraj po 2 minutach poczułam, że już nie ma żartów. Jestem pełna podziwu dla tych którzy ukończyli ten plan.
Uczucie ekscytacji czuję przed każdym treningiem.


Bardzo pomocna jest dla mnie aplikacja "Interval Timer AD". Polecam na tel. Bardzo przyjemnie realizuje sie z nim plan Pumy :)
Life is short... running makes it seem longer.

Mój blog
Popiszmy, czyli komentarze do bloga

Obrazek
=========
-----
Moje endo
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Provitamina pisze:Dzisiaj to raczej powinnam wyjść w nartach biegowych :) Przemieszczać się w takim śniegu to nie lada wyzwanie, a kolców na obuwie brak :usmiech:

Daj spokój. Nie trzeba przynajmniej dodatkowo ćwiczyć siły biegowej xD
Awatar użytkownika
Aldona
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 151
Rejestracja: 03 sty 2013, 14:33
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Tarnów

Nieprzeczytany post

Provitamina, jak ja Cie rozumiem :)
Ja tez jestem podekscytowana, ale po treningu, mówiąc sobie - udąło mi się :)
Dziś zaczęłam 3b/2m i zrobiłam to bez najmniejszych problemów, fakt, że w tempie wolnym, ale na rajdy jeszcze przyjdzie czas :bleble:
Awatar użytkownika
P@weł
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1587
Rejestracja: 27 gru 2011, 18:28
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Aldona pisze:Dziś zaczęłam 3b/2m i zrobiłam to bez najmniejszych problemów, fakt, że w tempie wolnym, ale na rajdy jeszcze przyjdzie czas :bleble:
Dokładnie tak, jak piszesz..Moim odwiecznym problemem było parcie do przodu, a tu nic takiego nie potrzeba..Wg Twoich słów: przyjdzie na to czas. Wbrew pozorom tempo, a właściwie trzymanie go w ryzach, jest na samych początkach bardzo istotne, decyduje o komforcie przechodzenia przez plan i w ogóle czasem o jego powodzeniu. Tak jak częstotliwość treningów - bez szaleństw, wystarczy tak jak plan mówi, ale jak któryś wypadnie - tragedii też nie ma. Same ustalacie, czy przejść stopień wyżej, czy np. pociągnąć jeszcze ten etap przez dwa, trzy treningi..Jesteście, dziewczyny same sobie trenerkami, same najlepiej wiecie, czy jesteście już gotowe, czy nie. Jeśli nie, wracacie kroczek w tył, jeśli tak - idziecie dalej. Nikt Was nie ocenia i nie rozlicza, nagroda będzie na koniec :). I pamiętajcie, żeby po każdym treningu się dobrze się porozciągać - to bardzo ważne, będziecie lepiej się czuły. I nie chodzi tu o wiele różnych ćwiczeń, wystarczy kilka, wytrzymując rozciąganie przez kilkanaście sekund. Przykładów jest sporo na YT. Jeśli jest za chłodno, a wracacie do domu, nie róbcie tego na zewnątrz, ale już w ciepłym :). Powodzonka!!
P@weł...

Relacje na moim foto-blogu Życie w biegu :)

Forumowy blog
Blogowe komentarze
Endo czyli moja aktywność
Fotki z życia wzięte

Cele 2016: 88kg i dobrze się bieganiem bawić...
Awatar użytkownika
Provitamina
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1070
Rejestracja: 04 sty 2013, 11:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: śląsk

Nieprzeczytany post

P@weł dzięki za miłe słowa i dobre rady. :)

Co do rozciąganie, zawsze robię to w domu. Na spokojnie, bez pośpiechu. Co do treningu to, tak jak napisałeś, najważniejsze by wsłuchać się w swój organizm.
Life is short... running makes it seem longer.

Mój blog
Popiszmy, czyli komentarze do bloga

Obrazek
=========
-----
Moje endo
Awatar użytkownika
Aldona
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 151
Rejestracja: 03 sty 2013, 14:33
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Tarnów

Nieprzeczytany post

Paweł, dzięki za powyższego posta :)
Wiem, że musze jeszcze nad oddechem popracować..nogi mają siłę, tylko, że płuca nie mogą za nimi nadążyć...
A jak biegacie, to słuchacie muzyki.. mam zamiar spróbowac, ale wydaje mi sie, że będzie mi narzucac rózne tempo..myle się ??
Awatar użytkownika
Provitamina
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1070
Rejestracja: 04 sty 2013, 11:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: śląsk

Nieprzeczytany post

Aldona właśnie przypomniało mi się, że dzisiaj biegłaś 3 minuty. Widzę. że poszło Ci dobrze :) U mnie znów jest na odwrót, płuca mogą, ale nogi się buntują. Jednak nie ma się co dziwić, długo leniuchowały. I z pewnością będą boleć za każdym razem. Nie słucham muzyki, raczej wsłuchuję się w siebie. Myślę, że mogło by mnie to trochę zdekoncentrować. Mimowolnie mogłabym przyśpieszyć, zatracając się w muzyce :ble:
Life is short... running makes it seem longer.

Mój blog
Popiszmy, czyli komentarze do bloga

Obrazek
=========
-----
Moje endo
Awatar użytkownika
Aldona
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 151
Rejestracja: 03 sty 2013, 14:33
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Tarnów

Nieprzeczytany post

Provitamina pisze:Aldona właśnie przypomniało mi się, że dzisiaj biegłaś 3 minuty. Widzę. że poszło Ci dobrze :) U mnie znów jest na odwrót, płuca mogą, ale nogi się buntują. Jednak nie ma się co dziwić, długo leniuchowały. I z pewnością będą boleć za każdym razem. Nie słucham muzyki, raczej wsłuchuję się w siebie. Myślę, że mogło by mnie to trochę zdekoncentrować. Mimowolnie mogłabym przyśpieszyć, zatracając się w muzyce :ble:
Właśnie tego sie obawiam...ja myślenie wyłaczam.. tylko liczę.. do 4 albo do 10 :ble:
Awatar użytkownika
Provitamina
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1070
Rejestracja: 04 sty 2013, 11:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: śląsk

Nieprzeczytany post

Dlaczego liczysz? Jakaś nowa metoda? :ble:
Life is short... running makes it seem longer.

Mój blog
Popiszmy, czyli komentarze do bloga

Obrazek
=========
-----
Moje endo
Awatar użytkownika
Aldona
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 151
Rejestracja: 03 sty 2013, 14:33
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Tarnów

Nieprzeczytany post

Provitamina pisze:Dlaczego liczysz? Jakaś nowa metoda? :ble:
To takie moje zboczenie...jak po schodach ide to też liczę :hahaha:
I sprawdzam czy moje liczenie do dziesięciu razy 6 da minutę :spoko:
Awatar użytkownika
Provitamina
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1070
Rejestracja: 04 sty 2013, 11:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: śląsk

Nieprzeczytany post

To musisz być bardzo skupiona. Ja już 100 razy bym się pomyliła w tym liczeniu, zwłaszcza podczas biegania :)
Life is short... running makes it seem longer.

Mój blog
Popiszmy, czyli komentarze do bloga

Obrazek
=========
-----
Moje endo
ODPOWIEDZ