A mi też stuknęło 400! 416 dokładnie! Kurczę, nawet nie wiedziałam, dopiero dzięki Twojemu wpisowi zdałam sobie z tego sprawę
Ale fajnie.
A wiesz, tak patrze, że Ty ostatnio bardzo dużo biegasz! Nie czujesz zmęczenia? Nie potrzebujesz czasami regeneracji?
Bo ja czasami mam taki dzień, że nie chce mi się nawet palcem u stopy ruszać
A Ty wczoraj ponad 20kmów +siłka... Masakra jakaś jak dla mnie
I Twój kolega naprawdę fajnie to ujął. Ja też teraz nie widzę życia bez biegania i moi bliscy uświadamiają mi jak bardzo jestem nieznośna, gdy nie biegam. Swoją drogą, nie wiedziałam! Wczoraj mi chłopak uświadomił, że przez ostatni tydzień, przez sesję i chorobę, gdy nie biegałam, byłam wprost nieznośna. I wczoraj po treningu nagle go olśniło jak zobaczył zmianę w moim zachowaniu

Ciekawe, ciekawe
