Martyna_K - komentarze
Moderator: infernal
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Biała czekolada? Do tego Milka? Martyna, Twój masochizm sięga dalej niż sądziłam
<mode Ciocia Dobra Rada on> A jeśli chodzi o tego Achillesa, to skoro jest to tylko przeciążenie, to daj mu odpocząć, póki jest na to czas i zanim to się przerodzi w coś poważniejszego. Im mniej do zagojenia, tym szybciej to się dzieje. Potem to się robi mocno upierdliwe, poza tym ryzyko zerwania ścięgna rośnie - a to wyklucza z biegania kompletnie na co najmniej pół roku. <mode Ciocia Dobra Rada off>
Zdrówka!
<mode Ciocia Dobra Rada on> A jeśli chodzi o tego Achillesa, to skoro jest to tylko przeciążenie, to daj mu odpocząć, póki jest na to czas i zanim to się przerodzi w coś poważniejszego. Im mniej do zagojenia, tym szybciej to się dzieje. Potem to się robi mocno upierdliwe, poza tym ryzyko zerwania ścięgna rośnie - a to wyklucza z biegania kompletnie na co najmniej pół roku. <mode Ciocia Dobra Rada off>
Zdrówka!
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- Martyna_K
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1708
- Rejestracja: 08 mar 2012, 12:03
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Oj Zoltar ,nie tylko Ty podzielasz tę pasję... Jam fanką Alfy Romeo 159
A faktycznie,wszystko się u mnie zmienia jak w rollercoasterze,ale miłość do Najki pozostaje
Kachita, jak biega nie boli, niemal wcale. Więc może zabiegam
A od białej czekolady proszę mi się odczepić-toż to najpyszniejsza rzecz na świecie :uuusmiech: No,może poza kokosem
A faktycznie,wszystko się u mnie zmienia jak w rollercoasterze,ale miłość do Najki pozostaje
Kachita, jak biega nie boli, niemal wcale. Więc może zabiegam
A od białej czekolady proszę mi się odczepić-toż to najpyszniejsza rzecz na świecie :uuusmiech: No,może poza kokosem
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Też tak miałam (podobno typowe, że przestaje boleć na czas biegania) i też tak myślałam. Potem wdał się stan zapalny. Czego Ci oczywiście nie życzę, ale uważaj na siebie i słuchaj sygnałów od organizmu.Martyna_K pisze:Kachita, jak biega nie boli, niemal wcale. Więc może zabiegam
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- Gife
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5842
- Rejestracja: 27 lut 2010, 18:48
- Życiówka na 10k: 34:04
- Życiówka w maratonie: 2:42:10
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
E tam lunary. Nogi! Z tym czymś wyglądasz lepiej niż bez :uuusmiech:
Early Hardcore 4 Life!
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
- zoltar7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5288
- Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
- Życiówka na 10k: żenująca
- Życiówka w maratonie: brak
Alfa 159 dobry wybórMartyna_K pisze:Oj Zoltar Jam fanką Alfy Romeo 159
Ale taaaa cena, iście z Księżyca, no i ta jakość... typowa dla Fiata
Btw. A znasz Martyna ten kawał:
Pytanie: "Dlaczego wszyscy właściciele Alfa Romeo w Szczecinku się znają?"
Odp.: "Bo, codziennie spotykają się w warsztacie."
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
- Sylw3g
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3666
- Rejestracja: 22 sty 2010, 23:47
- Życiówka na 10k: 35:56
- Życiówka w maratonie: 2:57:46
- Lokalizacja: Warszawa
Czemu Ci tak te kopytka świecą? (Nogi, nie buty)
A te najki to mi się i tak nie podobają
A co do aut to mam raczej specyficzne zdanie. Mam starego peugeota i nic mi się tam nie psuje, a zawieszenie wytrzymuje już dłuuugo, kiedy to Mercedes A co 2 miesiące lądował u mechanika... Ja jestem zwolennikiem prostych aut, o prostym zawieszeniu i prostej elektryce na pokładzie, gdzie naprawy może dokonać sam kierowca. Wszelakie udziwnienia są dla ludzi, którzy sobie mogą na to finansowo pozwolić. Prostota przede wszystkim. Jak miał sobie teraz kupować auto (i miał $), to pewnie bym sobie kupił Skodzinkę Fabię (pierwsza edycja), albo Dacie Logan w benzynce (Auto jest naprawdę trwałe, a jak weźmiemy pod uwagę jego cenę, to już w ogóle fajny wybór... Oczywiście to dotyczy tylko tych, którym nie zależy na wyglądzie , a wnętrza auta nie traktują jako ołtarza)
-----------------
Uważaj na te kontuzje/urazy
A te najki to mi się i tak nie podobają
A co do aut to mam raczej specyficzne zdanie. Mam starego peugeota i nic mi się tam nie psuje, a zawieszenie wytrzymuje już dłuuugo, kiedy to Mercedes A co 2 miesiące lądował u mechanika... Ja jestem zwolennikiem prostych aut, o prostym zawieszeniu i prostej elektryce na pokładzie, gdzie naprawy może dokonać sam kierowca. Wszelakie udziwnienia są dla ludzi, którzy sobie mogą na to finansowo pozwolić. Prostota przede wszystkim. Jak miał sobie teraz kupować auto (i miał $), to pewnie bym sobie kupił Skodzinkę Fabię (pierwsza edycja), albo Dacie Logan w benzynce (Auto jest naprawdę trwałe, a jak weźmiemy pod uwagę jego cenę, to już w ogóle fajny wybór... Oczywiście to dotyczy tylko tych, którym nie zależy na wyglądzie , a wnętrza auta nie traktują jako ołtarza)
-----------------
Uważaj na te kontuzje/urazy
Ostatnio zmieniony 06 sty 2013, 15:30 przez Sylw3g, łącznie zmieniany 1 raz.
- Martyna_K
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1708
- Rejestracja: 08 mar 2012, 12:03
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Zoltar, znam znam,bo mamusia powozi u mnie Alfą Ale przy okazji trzeba docenić fantazję Włochów-kiedy mamusia włącza światła,to włącza się jej kierunkowskaz-no i powiedzcie mi,które auta mają taki pakiet dwa w jednym...?
Sylw3q, nie jesteś osamotniony,mi też strasznie nie podobają Ale że była przecena o 200zł i świetnie się w nich czułam to wzięłam. Co tam kolor,przy mojej prędkości i tak wszystko staje się jedną wielką smugą
A nóżki się święcą bo są pięknie nawilżone i wydepilowane-niczym z wosku
Sylw3q, nie jesteś osamotniony,mi też strasznie nie podobają Ale że była przecena o 200zł i świetnie się w nich czułam to wzięłam. Co tam kolor,przy mojej prędkości i tak wszystko staje się jedną wielką smugą
A nóżki się święcą bo są pięknie nawilżone i wydepilowane-niczym z wosku
- zoltar7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5288
- Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
- Życiówka na 10k: żenująca
- Życiówka w maratonie: brak
No właśnie, i dlatego Martyna teraz biega w LunarachGlajd 4, które mi się osobiście podobają, w sensie ich LOOKu.Sylw3g pisze:Wszelakie udziwnienia są dla ludzi, którzy sobie mogą na to finansowo pozwolić.
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
- Martyna_K
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1708
- Rejestracja: 08 mar 2012, 12:03
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
...i dlatego dwie stówki w kieszeni oznaczają +10 do motywacji
- zoltar7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5288
- Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
- Życiówka na 10k: żenująca
- Życiówka w maratonie: brak
Tak te chłopaki o tych twoich nogach... że aż obejrzałem sobie to zdjęcie jeszcze raz... no i odkryłem, że to są Lunary Shield... kuloodporne... to znaczy chciałem powiedzieć wodoodporne... a to one tylko na zimę... i na wiosnę znowu Martyna nie będzie miała co na siebie włożyć
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
- Martyna_K
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1708
- Rejestracja: 08 mar 2012, 12:03
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Zoltar, bynajmniej W porównaniu do trójeczek są o niebo bardziej przewiewne, więc nie będzie problemu latem,jestem tego pewna
- Angua
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 798
- Rejestracja: 15 cze 2012, 08:58
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ło matulu, dajesz czadu dziewczyno! Te km, to tempo...i butki (mnie się tam podobają). A zdradź mi plizz jak biegać lżej, bo ja ostatnio oram dziobem o ziemię
Blogowanie
Komentowanie
_________________________________________
"Bieganie dało mi odwagę by zaczynać, determinację, aby wciąż próbować i duszę dziecka, aby mieć z tego wszystkiego zabawę po drodze."
Komentowanie
_________________________________________
"Bieganie dało mi odwagę by zaczynać, determinację, aby wciąż próbować i duszę dziecka, aby mieć z tego wszystkiego zabawę po drodze."
- Martyna_K
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1708
- Rejestracja: 08 mar 2012, 12:03
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Angua-moja recepta-biegać dużo i ćwiczyć korpus. Duuuużo daje
- cichy70
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4207
- Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: zewszont.
nie wiem co masz na myśli, ale podoba mi się Twój tok myśleniaMartyna_K pisze:Angua-moja recepta i ćwiczyć korpus. Duuuużo daje
komenty : viewtopic.php?f=28&t=64974
- Martyna_K
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1708
- Rejestracja: 08 mar 2012, 12:03
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Oj w sensie,że brzuch,ręce,plecy i inne