Obiad na zimno

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Qzmiczek
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 33
Rejestracja: 04 lis 2012, 11:56
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam, mam dość istotny problem. Pracuję w godzinach 8:30-17:30 więc w domu jestem o 18. Jedzenie obiadu w domu o tej porze nie wpływa na mnie zbyt dobrze, nie chodzi o wagę tylko o samopoczucie na wieczornym treningu, czuję ciężar i ból brzucha podczas biegu. Staram się biegać ok. 2h po jedzeniu... Wymyśliłem sobie, że będę zabierał obiad ze sobą do pracy, tylko problemem jest to, że nie mam jak podgrzać jedzenia... nie ma ani mikrofalówki ani innego grzejącego jedzenie urządzenia. Zwracam się do was więc z prośbą o podanie jakiś przepisów na szybkie danie które można przygotować np dzień wcześniej wieczorem które można spokojnie zjeść na zimno jako obiad. Proszę o pomoc ewentualnie zaproponujcie jakieś inne rozwiązanie!
Obrazek
PKO
Awatar użytkownika
dezo66
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1235
Rejestracja: 23 paź 2012, 15:50
Życiówka na 10k: 31:17
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

A nie masz czergos takiego w pracy jak przerwa na posiłek i szybko wyskoczyc gdzies cos zjesc do pobliskiej kawiarnii ? Inna opcja - moze troche droższa jest zamówinienie dania do pracy nie mówie o pizzy czy cos ale dania jak pierogi i inne nie raz na ulotkach sie pojawiaja takie oferty.
Wygrać wyścig z metrem M2 ? - https://www.youtube.com/watch?v=AsDMXatPHNA
Awatar użytkownika
radslo1
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 731
Rejestracja: 29 mar 2012, 17:28
Życiówka na 10k: 39:53
Życiówka w maratonie: 3:21:47
Lokalizacja: Żelechów/Warszawa

Nieprzeczytany post

To już taniej chyba by było mikrofalówkę kupić. Zróbcie zrzutę z kolegami z pracy i za 250 zeta coś przyzwoitego można kupić.
Qzmiczek
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 33
Rejestracja: 04 lis 2012, 11:56
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jeżeli chodzi o wyjście to nie mam takiej możliwości, a jeżeli chodzi o mikrofalówkę to przełożeni tłumaczą się przepisami bhp i ppoż
Obrazek
Awatar użytkownika
krunner
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 978
Rejestracja: 14 wrz 2011, 10:32
Życiówka na 10k: 42:53
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Qzmiczek pisze:Jeżeli chodzi o wyjście to nie mam takiej możliwości, a jeżeli chodzi o mikrofalówkę to przełożeni tłumaczą się przepisami bhp i ppoż
Polska firma dziwna firma być... polski szef dziwny szef być... :grr:
Termos z zupą w środku ? :jatylko:
krunner
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ja jak idę na zajęcia też biorę ze sobą obiad na zimno. Przecież nie będę paradował po uczelni z mikrofalą :) A co do kupowanych posiłków - wolę swoje. Są tańsze i smaczniejsze.

Co do głównego wątku. To trzeba polubić po postu jedzenie na zimno. Ja brałem ze sobą ryż z warzywami i kurczakiem, różnego rodzaju sałatki, kaszę z pieczoną rybą. Ogólnie wszystko to co jem w domu, może poza zupami :)
Awatar użytkownika
mar_jas
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2826
Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
Życiówka na 10k: 0:39:59
Życiówka w maratonie: 3:28:43
Lokalizacja: Śląsk

Nieprzeczytany post

Też zabieram obiad do pracy bardzo często....stosuję bardzo podobne menu jak Mały.....ryż na zimno ( np parboiled zrobiony na patelni, albo zwykły na słodko z cynamonem), czasem kawałki pizzy , spagetti z sosem pomidorowym, czasem zwykły grysik, zupa w termosie też się nada...jedyny minus to właśnie to że dania są zimne...dla smakoszy nie przejdzie...ale można się przyzwyczaić :)
_________________________________


Moja walka Blog biegowy Marcina

Komentarze
Awatar użytkownika
Lisciasty
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 978
Rejestracja: 13 lis 2011, 21:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Qzmiczek pisze:Jeżeli chodzi o wyjście to nie mam takiej możliwości, a jeżeli chodzi o mikrofalówkę to przełożeni tłumaczą się przepisami bhp i ppoż
To kupcie sobie rehabilitacyjną lampę na podczerwień albo szukaj pod "lampa kwoka", tanie to a kilkaset W ciepełka skierujesz na talerz i po paru minutach gotowe. Jak ktoś będzie stękał to powiesz że to lampa i wyślesz na drzewo :]
Gdy na rzyci zgolę włoski, jestem piękny, jestem boski!
Awatar użytkownika
scouser
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 909
Rejestracja: 28 mar 2012, 08:26
Życiówka na 10k: 41:03
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Sulęcin / Gorzów wlkp.

Nieprzeczytany post

Jeżeli masz w pracy czajnik elektryczny to możesz brać ze sobą kasze kuskus, którą wystarczy zalać wodą, odczekać 3 minuty i jest gotowa. Do tego możesz dodać twaróg, serek wiejski, dżem czy cokolwiek zechcesz.
Qzmiczek
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 33
Rejestracja: 04 lis 2012, 11:56
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Od kilku dni robię właśnie ryż z piersią kurczaka i warzywami na patelni z dodatkiem różnych przypraw, osobiście lubię curry i sos sojowy i inne azjatyckie przyprawy... Tylko to jest monotonne, czasem walnę sobie makaron z jakimś sosem pomidorowym a'la spaghetti ale moja wyobraźnia kulinarna nie jest zbyt bujna dlatego się zastanawiam co dalej...
Obrazek
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Rewelacyjna też jest sałatka z gotowanego brokuła, migdałów (delikatnie podsmażam je na suchej patelni), jogurtu naturalnego i czosnku. Aczkolwiek biorąc ją do pracy odpuściłbym sobie ten ostatni składnik ;)
Klanger
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1241
Rejestracja: 16 gru 2012, 17:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

W zasadzie to o co pytasz - inspiracje kulinarne na zimno - mieści się pod pojęciem witarianizmu (raw food) http://pl.wikipedia.org/wiki/Witarianizm.

Ja ze swej strony proponuję owoce, sałatki warzywne (i wariacje na ten temat), a jak jest nieco cieplej, i zwiększa się potrzeba spożywania większej ilości płynów, smoothie, czyli zamiksowane świeże warzywa (różne, ale raczej codziennie inne, niż mix na raz) z czystą przegotowaną wodą.

Jest pewien okres adaptacyjny, pewnie trochę musi się matabolizm przestawić i wnętrzności wyczyścić, po którym człowiek odczuwa zdecydowanie mniejsze pragnienie zawalania żołądka kilogramami ugotowanego jedzenia przed bieganiem.

A warzywa i owoce spożywanie w mniejszych ilościach, za to dość często dostarczają dość energii, by dobrze się pracowało, i ćwiczyło.

Należy pamiętać, by nie przesadzać z orzechami (szczególnie nie namoczonymi) - one zawierają bogactwo tłuszczy :-)

Ps. Domowej roboty pizza (szczególnie wege) jest też całkiem jadalna na zimno, na 2 dzień po pieczeniu.
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Klanger pisze:W zasadzie to o co pytasz - inspiracje kulinarne na zimno - mieści się pod pojęciem witarianizmu (raw food) http://pl.wikipedia.org/wiki/Witarianizm.

Chyba nie do końca, bo kolega nie wykluczył chyba gotowanych, smażonych czy pieczonych dań spożywanych później na zimno, a witarianizm je odrzuca.

Aczkolwiek spożywanie surowych owoców i warzyw jak najbardziej do mnie przemawia :)
Klanger
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1241
Rejestracja: 16 gru 2012, 17:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Tak masz rację, chodziło mi, że tam można poszukać inspiracji kulinarnych, czyli przepisów innych niż te standardowe (makaron, ryż, kasze z sosami etc).
Awatar użytkownika
kisio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1774
Rejestracja: 26 sie 2010, 08:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Klanger pisze: Należy pamiętać, by nie przesadzać z orzechami (szczególnie nie namoczonymi) - one zawierają bogactwo tłuszczy :-)
A możesz napisać jakie to groźne schorzenia i inne negatywne skutki wywołuje tłuszcz w orzechach? I jak ich namoczenie wpływa na to?
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ