Kanas78 - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Kanas, pozwól, że pierwsza uroczyście powinszuję Ci tej wyczekanej dyszki.

Trenera zazdroszczę :hej: , bo ja w realu moge liczyć tylko na siebie.
Jedno mnie zastanawia - piszesz, że na biezni jest łatwiej. Coś ze mną jest nie tak - raz przebiegłam się chwilę na czymś takim - jak testowałam buty w sklepie - myślałam, że zęby wybiję :bum:



edit: zdążyłam usunąć swój post z Twojego bloga :hahaha: , przepraszam :oczko:
PKO
Awatar użytkownika
wolf1971
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1815
Rejestracja: 18 sty 2011, 09:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Piastów>Łódź>Płońsk

Nieprzeczytany post

Zaraz zaraz.... Nic nie poplątaliśmy. Tak miało być :sss: 100 razy lepszy taki bieg niż po chodniku, wzdłuż ulicy :trup:
Co do biegania po bieżni... Nie byłem jej zwolennikiem. Jednak dwa treningi pozwoliły mi na "ogarnięcie się" i teraz mogę biegać. Jednak jest to ostateczna ostateczność.
Awatar użytkownika
Gryzzelda
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1710
Rejestracja: 29 cze 2012, 21:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraina Deszczowcow

Nieprzeczytany post

Jacie, Kanas, dwa takie mocne treningi pd rzad :orany:

Mi tez bieznia wymusza bieganie ze srodstopia, ale nie lubie na nij biegac, max 3 km i koniec, no po porstu sie nudze. Chociaz na mojej silowni maja rzutnik na przeciwko i mozna sobie tv poogladac :oczko:

A ten trenig po sniegu to extra :) gratuluje odwagi zeby wyjsc z domu i wytrwalosci, zeby do niego nie wrocic :taktak: i takie bieganie znacznie lepsze dla naszych wrazliwych nozek, mnie tez po sobocie nic a nic nie boli, a bardzo sie obawialam ze znowu piszczel da znac o sobie
Awatar użytkownika
zu.zu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 660
Rejestracja: 09 maja 2012, 14:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Taaa...gorrrrąco - jasssssne.

Już się widzę w takiej saunie:

Obrazek

:hejhej:

Osatatnia sweet focia czaderska. :bum: Kanasku a zdradzisz mi czym masz buźkę omotaną? To kominiara?
Awatar użytkownika
Angua
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 798
Rejestracja: 15 cze 2012, 08:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Piękne treningi i relaksik po też niczego sobie (drzemka po obiedzie, matko jedyna a co to? :hej:).
Szukając kominiarki znalazłam takie określenie komfort terrorysty :oczko: No więc, czy masz na sobie komfort terrorysty? Poza tym wyglądacie bosssko :hej:
Blogowanie
Komentowanie
Obrazek
_________________________________________
"Bieganie dało mi odwagę by zaczynać, determinację, aby wciąż próbować i duszę dziecka, aby mieć z tego wszystkiego zabawę po drodze."
Awatar użytkownika
Kanas78
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2460
Rejestracja: 25 cze 2011, 11:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Knurów>Łódź Teofilów

Nieprzeczytany post

rubin pisze:Kanas, pozwól, że pierwsza uroczyście powinszuję Ci tej wyczekanej dyszki.

Trenera zazdroszczę :hej: , bo ja w realu moge liczyć tylko na siebie.
Jedno mnie zastanawia - piszesz, że na biezni jest łatwiej. Coś ze mną jest nie tak - raz przebiegłam się chwilę na czymś takim - jak testowałam buty w sklepie - myślałam, że zęby wybiję :bum:



edit: zdążyłam usunąć swój post z Twojego bloga :hahaha: , przepraszam :oczko:
Nic sie nie stao :spoczko: wiesz co, ja też myślałam, że od razu będę szorować zębami po bieżni, ale włączałam sobie prędkość stopniowo i tak od spokojnego marszu przeszłam w trucht, a później w bieg i jest oki. Potem, żeby się nie wywalić, prędkość stopniowo zmniejszałam do marszu-spróbuj może tak?

Grzyzza-u Ciebie też widzę wszystko oki, no to powoli idziemy do przodu :oczko:

Zuzu filmik mnie powalił :hahaha: :hahaha: wiesz co, to taka opaska a'la komin polarowa z Tchibo, normalnie jest szalikiem-takim kominem, a w mroźniejsze dni naciągam ją z tyłu bardziej na głowę i chowam pod czapkę albo naciągam na czapkę i nindża czy też, jak Angua napisała "komfort terrorysty" gotowy :hej:
Obrazek Obrazek

Obrazek

"Najpierw cię ignorują. Potem śmieją się z ciebie. Później z tobą walczą. Później wygrywasz". Mahatma Gandhi
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

No pięknie, pięknie :) Ten bieg sylwestrowy to wciągniesz lewą dziurką od nosa :hej:

A tak bajdełej, to to, że mam skręconą kostkę, wcale nie znaczy, że nie będę ćwiczyć podciągania się na drążku, tak że wiesz... :spoczko:
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

To chyba machnęłaś w weekend tyle co ja w ciągu całego tygodnia. Groźnie wyglądasz, zamaskowana kobieto, że też się ten trener nie bał. :oczko:
Awatar użytkownika
Gryzzelda
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1710
Rejestracja: 29 cze 2012, 21:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraina Deszczowcow

Nieprzeczytany post

Kanas, wielkie graty za hart ducha i sile woli. Mnie to by o 5:20 chyba nawet alarm bombowy z lozka nie wyrzucil. I to w zamieci.
I czasy calkiem niczegosobie :oczko:
Awatar użytkownika
siena_driver
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2302
Rejestracja: 25 paź 2012, 12:35
Życiówka na 10k: 49:18
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

A ja uwielbiam ten moment, jak uda się wygramolić z łóżka, zrobić co trzeba, i człowiek wreszcie biegnie :)
azile
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 271
Rejestracja: 20 paź 2012, 21:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Kanas,podziwiam.. :hej:
Pamiętam jak ostatnio się chwaliłam wujkowi,że specjalnie wstałam w weekend rano,żeby pójść pobiegać.Ale to była 8.I to był nie lada wyczyn :lalala:
,,Wejdź na pierwszy stopień,nie musisz widzieć całych schodów,po prostu wejdź na pierwszy stopień''

Blog
Komentarze


Obrazek
Awatar użytkownika
Dobajka
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 504
Rejestracja: 20 lip 2011, 09:04
Życiówka na 10k: 52,58
Życiówka w maratonie: 4'19
Lokalizacja: Kraków i gdzie mnie oczy poniosą

Nieprzeczytany post

Kanasek to prawdziwa kobieta kot :taktak: :uuusmiech: w tej kominiarce.

Zamieci nie przerabiałam ale chyba...nie zazdroszczę :ojnie: determinacji OWSZEM :nienie: :taktak:
Awatar użytkownika
Gryzzelda
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1710
Rejestracja: 29 cze 2012, 21:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraina Deszczowcow

Nieprzeczytany post

Kanas, ty przestan wreszcie marudzic tylko rob swoje :sss: trening jak sie patrzy, ciezkie warunki pogodowe i tyle, nawet plug sniezny szybciej by sie nie poruszal.

Takze nastepnym razem po biegu zamiast sie wk** poklep sie po ramieniu i powiedz 'dobra robota'.
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Gryzzelda pisze:Kanas, ty przestan wreszcie marudzic tylko rob swoje :sss: trening jak sie patrzy, ciezkie warunki pogodowe i tyle, nawet plug sniezny szybciej by sie nie poruszal.

Takze nastepnym razem po biegu zamiast sie wk** poklep sie po ramieniu i powiedz 'dobra robota'.
im ciężej tym lepiej, a że ciężko Ci było dziś bardzo - to znaczy, że było jak należy :) - o to chyba chodzi, a nie o jakieś opierdalanie się
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Kanas, nie ma czegoś takiego jak za wolne bieganie, ryli. Zwłaszcza zimą. I w ogóle mówi się, że bieg easy powinien być ok. minutę na kilometr wolniejszy od tempa maratońskiego. Wyluzuj troszeczkę, a zobaczysz, że będzie Ci się biegać lepiej i z mniejszym wk***rwem ;)
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ