rubin - komentarze
Moderator: infernal
- cichy70
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4205
- Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: zewszont.
no coś widzę, ze Pani wybitnie bez humoru dzisiaj.
znaczy- bez kija nie podchodź
także już milczę i się nie odzywam.
chyba
znaczy- bez kija nie podchodź
także już milczę i się nie odzywam.
chyba
komenty : viewtopic.php?f=28&t=64974
- rubin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4232
- Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Oj, Kanas, nic się nie martw, wczoraj byłam jeszcze na Wigilii w Ratuszu miejskim, spotkałam się z kolegą - razem, sprawiedliwie - znaczy po połowie wypiliśmy wino (chyba mszalne bo podłe), troszeczkę więcej niż jedno ; ponieważ po alkoholu zwykle puchnę - dzisiaj już było więcej; insza sprawa, że troszeczkę za bardzo bius mi pleciał, a to - nie wiem czy takie fajneKanas78 pisze:Boże, jak ja bym chciała tyle ważyć.... nawet na wydechu...
- rubin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4232
- Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Nie jestem w złym humorze ; po prostu dzisiaj bieg był mało atrakcyjny (bez przygód i takich tam, a ja lubię jak coś się dzieje);cichy70 pisze:no coś widzę, ze Pani wybitnie bez humoru dzisiaj.
znaczy- bez kija nie podchodź
także już milczę i się nie odzywam.
chyba
- orba
- Wyga
- Posty: 108
- Rejestracja: 17 mar 2012, 14:39
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Nad Wartą
Cześć
Przeczytałam Twój blog i gratuluję osiągnięć. Wydaje się, iż z każdym treningiem wkładasz w bieg mniej pracy...ot przychodzi sam z siebie. Przynajmniej mam jakieś takie odczucie
Co do "znajomych" z ławek. Wczoraj przed 21 obiegałam jak mogłam grupkę podpitych młodzieniaszków z psem no ale w końcu jakoś się przemieścili i co było począć, pobiegłam obok. Uśmiałam się potem sama z siebie bo jeden z nich chciał mi psa wypożyczyć bo ponoć jest "nie do zajechania" a on jako właściciel ledwo się trzyma na nogach. Bardzo szczera wypowiedź, nie? Ogólnie pożyczyli mi dobrej nocy, ot osiedlowe chłopaki.
Mam nadzieję, że i ja wytrwam w bieganiu bo jestem na samym początku owej przygody
Przyjemności życzę =)
Przeczytałam Twój blog i gratuluję osiągnięć. Wydaje się, iż z każdym treningiem wkładasz w bieg mniej pracy...ot przychodzi sam z siebie. Przynajmniej mam jakieś takie odczucie
Co do "znajomych" z ławek. Wczoraj przed 21 obiegałam jak mogłam grupkę podpitych młodzieniaszków z psem no ale w końcu jakoś się przemieścili i co było począć, pobiegłam obok. Uśmiałam się potem sama z siebie bo jeden z nich chciał mi psa wypożyczyć bo ponoć jest "nie do zajechania" a on jako właściciel ledwo się trzyma na nogach. Bardzo szczera wypowiedź, nie? Ogólnie pożyczyli mi dobrej nocy, ot osiedlowe chłopaki.
Mam nadzieję, że i ja wytrwam w bieganiu bo jestem na samym początku owej przygody
Przyjemności życzę =)
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Panowie ławeczkowi w osiedlowym parku są najlepszymi kibicami Podziwiam ich, jak wysiadują na tych ławeczkach zimą, naprawdę. I że im się chce za każdym moim kółeczkiem bić mi brawo i krzyczeć "Da-waj! Da-waj!"
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- cichy70
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4205
- Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: zewszont.
to co ja mam powiedzieć ?rubin pisze:Nie jestem w złym humorze ; po prostu dzisiaj bieg był mało atrakcyjny (bez przygód i takich tam, a ja lubię jak coś się dzieje);cichy70 pisze:no coś widzę, ze Pani wybitnie bez humoru dzisiaj.
znaczy- bez kija nie podchodź
także już milczę i się nie odzywam.
chyba
aaaa ...no tak złapali pewnie zboczeńca i od razu nuda
komenty : viewtopic.php?f=28&t=64974
- orba
- Wyga
- Posty: 108
- Rejestracja: 17 mar 2012, 14:39
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Nad Wartą
kachita pisze:Panowie ławeczkowi w osiedlowym parku są najlepszymi kibicami Podziwiam ich, jak wysiadują na tych ławeczkach zimą, naprawdę. I że im się chce za każdym moim kółeczkiem bić mi brawo i krzyczeć "Da-waj! Da-waj!"
fiu fiuuu to ja tak dobrze nie mam. Jeden gość( postury sporego tura i z burzą długich, kręconych włosów) chyba się ukrywa przed żoną. Pije dzień w dzień piwko, schowany za drzewem pod garażami. heh jak też trzeba być pijanym by sobie nie zdać sprawy, że zza drzewa wystaje połowa jego brzucha
Ogólnie mieszkam blisko akademików z polibudy więc wszelaki "wczorajszy" element po parku się szwenda
- orba
- Wyga
- Posty: 108
- Rejestracja: 17 mar 2012, 14:39
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Nad Wartą
Nie, aktualnie Poznań i pewnie przez kilka najbliższych lat tak zostanie
Ja też popędzam dziecko bo ileż można łazienkę blokować
Ja też popędzam dziecko bo ileż można łazienkę blokować
- Kanas78
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2460
- Rejestracja: 25 cze 2011, 11:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Knurów>Łódź Teofilów
No, mi się też to nie podoba, ale niestety, cycki to prawie sama tkanka tłuszczowa...rubin pisze:Oj, Kanas, nic się nie martw, wczoraj byłam jeszcze na Wigilii w Ratuszu miejskim, spotkałam się z kolegą - razem, sprawiedliwie - znaczy po połowie wypiliśmy wino (chyba mszalne bo podłe), troszeczkę więcej niż jedno ; ponieważ po alkoholu zwykle puchnę - dzisiaj już było więcej; insza sprawa, że troszeczkę za bardzo bius mi pleciał, a to - nie wiem czy takie fajneKanas78 pisze:Boże, jak ja bym chciała tyle ważyć.... nawet na wydechu...
- rubin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4232
- Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
jak bym doczytała ze zrozumieniem - to wiedziałabym od razy, że nie z czewy - u nas przy akademikach i politechnice parę lat temu już wprowadzono prohibicję - skutkiem czego elementów jakby mniejorba pisze: Ogólnie mieszkam blisko akademików z polibudy więc wszelaki "wczorajszy" element po parku się szwenda
- P@weł
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1587
- Rejestracja: 27 gru 2011, 18:28
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
I AWF-u, koleżnko, i AWF-u... Że też muszę się dopominać o swoje Sorry, Rubin za OT, ale muszę czuwać nad Joląorba pisze:Ogólnie mieszkam blisko akademików z polibudy
P@weł...
Relacje na moim foto-blogu Życie w biegu
Forumowy blog
Blogowe komentarze
Endo czyli moja aktywność
Fotki z życia wzięte
Cele 2016: 88kg i dobrze się bieganiem bawić...
Relacje na moim foto-blogu Życie w biegu
Forumowy blog
Blogowe komentarze
Endo czyli moja aktywność
Fotki z życia wzięte
Cele 2016: 88kg i dobrze się bieganiem bawić...
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1081
- Rejestracja: 16 sie 2012, 11:18
- Życiówka na 10k: 57
- Życiówka w maratonie: brak
- Angua
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 798
- Rejestracja: 15 cze 2012, 08:58
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Zauważyłam, że biegając poznaje się inną stronę miasta, ja już wiem np. kto z jakim psem idzie wieczorem na spacer
Tempo widzę takie samo, jak moje Ale łączę się w bólu, ja tez już mam dość moich miejsc, tęsknię już za lasem
Tempo widzę takie samo, jak moje Ale łączę się w bólu, ja tez już mam dość moich miejsc, tęsknię już za lasem
Blogowanie
Komentowanie
_________________________________________
"Bieganie dało mi odwagę by zaczynać, determinację, aby wciąż próbować i duszę dziecka, aby mieć z tego wszystkiego zabawę po drodze."
Komentowanie
_________________________________________
"Bieganie dało mi odwagę by zaczynać, determinację, aby wciąż próbować i duszę dziecka, aby mieć z tego wszystkiego zabawę po drodze."
- Angua
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 798
- Rejestracja: 15 cze 2012, 08:58
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
No to na dubla...
Młody zięć dostał od teściowej na gwiazdkę dwa krawaty. Aby przypodobać się jędzy, na drugi dzień, na obiad świateczny ubrał jeden z nich. Kiedy uśmiechnięty wszedł z żoną do teściów, usłyszał:
- Co, drugi krawacik się nie podobał ?
Młody zięć dostał od teściowej na gwiazdkę dwa krawaty. Aby przypodobać się jędzy, na drugi dzień, na obiad świateczny ubrał jeden z nich. Kiedy uśmiechnięty wszedł z żoną do teściów, usłyszał:
- Co, drugi krawacik się nie podobał ?
Ostatnio zmieniony 14 gru 2012, 09:57 przez Angua, łącznie zmieniany 1 raz.
Blogowanie
Komentowanie
_________________________________________
"Bieganie dało mi odwagę by zaczynać, determinację, aby wciąż próbować i duszę dziecka, aby mieć z tego wszystkiego zabawę po drodze."
Komentowanie
_________________________________________
"Bieganie dało mi odwagę by zaczynać, determinację, aby wciąż próbować i duszę dziecka, aby mieć z tego wszystkiego zabawę po drodze."