Angua - komentarze

[P@weł]

no niestety mam w domu jeszcze 3-latkę i nie mamy jej z kim zostawić, więc opcja wspólnego biegania odpada

No to faktycznie pozostaje..tylko trucht do cukierni po ten tort...Odległej cukierni

Świetna motywacja do szybszego tempa

I bardziej technicznego biegu ..
Co istotne, kolce fajne są na pewno w lesie, na miękkim..kilkaset metrów sobotniego biegu było taką "polna drogą" z ubitym przez auta śniegiem..tam już było czuć, że ma się coś dodatkowego pod stopami i mniejszą wygodę (zgrzyta Ci pod butami ) Jeśli te Twoje będą elastyczne (ja nie wiem dlaczego, ale muszę się troszkę sprężać przy nakładaniu), łatwo je zawsze będziesz zmogła zrzucić i znów nałożyć.

[Martyna_K]

Angua, looknij sobie na nakładki na buty w Runexpercie-kosztują jakieś 60 zł. Ciekawe,czy jest różnica...

[Angua]

Angua, looknij sobie na nakładki na buty w Runexpercie-kosztują jakieś 60 zł. Ciekawe,czy jest różnica...

Kupiłam w runexpercie, ale te tańsze buszmeny Nakładki antypoślizgowe.

[Martyna_K]

O,nie zauważyłam ich.Będę musiała też się w nie zaopatrzyć. Daj znać Angua,jak się sprawdzają...

[zu.zu]

Ja też jestem ciekawa jakie będą Twoje wrażenia.

[Angua]

No i jak to powiedzieć? Buff i kolce przyszły. Zostawiłam je w żłobku. Razem z ukochanym misiem córki.

[Gryzzelda]

No i jak to powiedzieć? Buff i kolce przyszły. Zostawiłam je w żłobku. Razem z ukochanym misiem córki.

wracaj pod pretekstem ze musisz odebrac misia

[Angua]

Męża wysłałam, ale był już zamknięty.

[P@weł]

No i jak to powiedzieć? Buff i kolce przyszły. Zostawiłam je w żłobku. Razem z ukochanym misiem córki.

O-rzesz-ku... No wiesz, teraz z tym buffem i kolcami to już niemal jak w grze wstępnej, nawet napięcie na widowni jest wyczuwalne (czyt.: wśród komentujących forumowiczów) ...

[moonfall84]

No i jak to powiedzieć? Buff i kolce przyszły. Zostawiłam je w żłobku. Razem z ukochanym misiem córki.

O-rzesz-ku... No wiesz, teraz z tym buffem i kolcami to już niemal jak w grze wstępnej, nawet napięcie na widowni jest wyczuwalne (czyt.: wśród komentujących forumowiczów) ...

Hahahah Paweł leżę ze śmiechu
A Monice współczuję

[cichy70]

na czerwone nogi najlepszy zimny prysznic, wiem co mówię
fotka fajna, psinka tez, ale moją duszę, już koty ukradły

[Angua]

No i jak to powiedzieć? Buff i kolce przyszły. Zostawiłam je w żłobku. Razem z ukochanym misiem córki.

O-rzesz-ku... No wiesz, teraz z tym buffem i kolcami to już niemal jak w grze wstępnej, nawet napięcie na widowni jest wyczuwalne (czyt.: wśród komentujących forumowiczów) ...

No i tak będzie suspens do jutra

A Monice współczuję

Mnie nie, mojemu mężowi, który właśnie poszedł spać z młodą, no bo jej ukochanego misia nie ma. Od urodzenia go ma i wszędzie, WSZĘDZIE, z nim chodzi. Pierwsza noc bez niego

na czerwone nogi najlepszy zimny prysznic, wiem co mówię
fotka fajna, psinka tez, ale moją duszę, już koty ukradły

Zastosowałam ten sposób, a jak
Mieliśmy kota, ale franca wredna jakich mało, nawet nasza weterynarz się dziwiła.

[moonfall84]

A Monice współczuję

Mnie nie, mojemu mężowi, który właśnie poszedł spać z młodą, no bo jej ukochanego misia nie ma. Od urodzenia go ma i wszędzie, WSZĘDZIE, z nim chodzi. Pierwsza noc bez niego

Moja córka (w styczniu 2 latka skończy) ma takiego małego pieska... I też bez niego jest tragedia, wszędzie trzeba go wozić i pamiętać o nim. Raz zaginął... Boże co wtedy się działo.
Współczuję malutkiej

[siena_driver]

To Wasze pociechy mają przynajmniej "normalne" ukochane maskotki. Mój smyk dostał niedługo po urodzeniu misia. A miś miał małą niebieską szmatkę w łapkach. Misiek dawno w odstawkę poszedł, a ta szmatka MUSI być z Jaśkiem wszędzie Nieraz wracałem się po spacerach, żeby szukać zguby, bo nie usnąłby wcale. A talent do gubienia ma, "załatwił" już tak dwa smoczki i żyrafkę do gryzienia

A Ty, Monika, dzielna jesteś - tak dookoła stawu, po nocy biegać? Zuch dziewczyna!

[kachita]

Misiek dawno w odstawkę poszedł, a ta szmatka MUSI być z Jaśkiem wszędzie