dokładnie, jak kiedyś jeździłem MTB (amatorsko) to zasada była prosta w jakimś tam cyklu, czas zwycięzcy dzielony przez mój x km i wychodziła punktacja. albo odwrotnie, ale kto chce sam sobie dojdzie do zasady wyliczenia.szymon_szym pisze:zrobiłeś świetny wynik! gratuluję.
bardzo trudno ocenić wartość wyniku po czasie, bo mówimy tu o przełaju i nigdy nie wiadomo do końca jaki był dokładny dystans. popatrz na poziom gości, którzy nabiegali poszczególne wyniki.
wiadomo, że poziom czołówki może być różny, niemniej już chyba nie ma słabo obsadzonych biegów. co zresztą cieszy.
i do dziś sobie sprawdzam ten współczynnik, mówi on dużo po postępach lub ich braku
edyta pisze, że oczywiście gratuluje wyniki i jest pod wrażeniem