mihumor .com

[panucci10]

inna kwestia to się tam odnaleźć ale jeśli bogowie będą łaskawi

wiesz, zawsze możesz stać za kimś, przed kimś nawet 30min i na koniec sie rozpoznacie! znam takie przypadki

Panucci - co do butów mam tą sama opinię, dlatego mam w chacie dwie ich pary, w zasadzie trzy bo jeszcze buty żony W zimie nie biegałem w nich i pewnie na śniegi i błocka nie będę je brał, mam "stare żęchy" do tego co do śmierci technicznej zmierzają niechybnie, po zeszłej zimie mi zostały. Jak się coś trafi to dam znać, lubię buty i rzeczy NB i mam do nich słabość, wiec czasem zerkam w tamte strony szukając okazji

oj to dobrze, zerkaj zerkaj i jakby co to wiesz gdzie minie szukać
PS. super trening Ci dzisiaj wyszedł! Nie wiem co to jest bieg progowy ale podejżewam z Twojej relacji że dzisiaj właśnie podobny bieg zaliczyłem heh

[cichy70]

inna kwestia to się tam odnaleźć ale jeśli bogowie będą łaskawi

wiesz, zawsze możesz stać za kimś, przed kimś nawet 30min i na koniec sie rozpoznacie! znam takie przypadki

wystarczy, że mihumor będzie miał przy sobie 14 żelazek.
rozpoznam go z daleka

[mihumor]

Przemyślałem sprawę, żelazek jednak nie biorę, nie tym razem. Pierwotna koncepcja jest dobra, zapuszczam sumiaste wąsy i biegnę Wiedeń w barwach narodowych i w stroju husarskim - wersja uskrzydlona - poznasz mnie bez kłopotu bo będę śpiewał Bogurodzicę, Rotę albo temat z 07 zgłoś się.

[Krzychu M]

Mocny trening.Tak trzymaj
U mnie też garderoba do wymiany.15 kilo zrzuciłem od zeszłej zimy

[panucci10]

ohohoho widze ze forma sukcesywnie rosnie! super! Jakie te interwały na jutro zaplanowałeś?

[mihumor]

6x1km po 3,55 na przewach 3' - raz już biegałem to w zeszłym tygodniu i delikatnie mówiąc łatwo nie było

[cichy70]

a jakby nie za szybko te interwały ? bardziej w jakieś tempo P bym celował po raz drugi w tygodniu, albo siła (podbiegi) i niedziela bieg długi
ale to tylko takie luźne przemyślenie.

[mihumor]

Tak robiłem poprzednio, teraz chciałem polatać w miarę dokładnie Danielsa a on na tym etapie przygotowań interwały delikatne zapodaje raz na tydzień, w niedzielę polatam po górkach za to i to będzie element siły i wytrzymałości bo pewnie po tych interwałach będę lekko zmęczony. Interwałów nie lubię ale na szczęście to tylko w grudniu mam, później to już tylko progi i longi. A tempo z tabelki po bożemu, 10km sobie na treningu pobiegłem 40.49 wyszło a z tego takie tempo I - więc je grzecznie staram się biegać - ciężko wchodzi wiec chyba w miarę jest ok.

[cichy70]

ja bym zwolnił z lekka, w granicach 4,05 latał, pamiętaj daniels pisze najlżejsze możliwe tempo, nie robisz treningu pod dychę tylko pod maraton.
luzujesz tylko 10 sek na kilometrze a całkiem inaczej Ci się biega, te 3:55 to raczej pod dyszkę bym widział na mniej niż 40 min.
chociaż jak ktoś by mi pisał tak jak ja Tobie, też bym się nie słuchał

[mihumor]

Trochę mnie rozszyfrowałeś . Koło 40 min dychę chciałbym pobiec w biegu sylwestrowym, początkowo myślałem by zrobić plan pod tą dychę , potem trochę pofolgować (narty w styczniu jakieś więc przerwa) i od lutego jechać już z maratonem podobnie jak poprzednio. Przeglądnąłem Danielsa, a on w II fazie pod maraton każe prędkość trochę poprawić i niespodzianie interwały poleca co to ja ich nigdy w zasadzie nie biegałem. Więc tak sobie pomyślałem, ze tu mam dwie pieczenie, a że ta dycha tak trochę po drodze ale bez większej mięty więc wybrałem program maratoński z testem po 6 tygodniach, sprawdzę tego Danielsa, czy prędkość podciągnie i się zobaczy- no i terminy super pasują wszystkie.Z dychy testowej wychodziło nawet 3,51 ale stwierdziłem, że to przesada jak dla mnie i te 3.55 będzie ok. Jak nie będzie szło to do 4.00 zwolnię ale pierwszym razem było dobrze

[cichy70]

no jak tak, to tak, ale ja też chcę zrobić około 40 min w sylwestrowym a wcale nie biegami nic innego oprócz rozbiegań.
chyba w tydzień biegu 200setki i 400setki lekkie mam zaplanowane.
ja biegałbym tak czy inaczej po 4:05 chociaż wiem jak jest, wydaje się, że musi być szybciej niż tempo biegu.
ale tak naprawdę to dopiero za rok o tej porze będę miał szansę się mądrować lub nie
ps
gdzie lecisz sylwestrowy ?
ja standardowo malta.
edyta pisze
a jak Ci z dychy testowej 44 min wychodzi 3:51 na km?
chyba innego danielsa mamy, albo ja coś z czasami testowej dychy pokręciłem
o wbiłem w excela danielsowskiego 44 min, wyszło wypisz wymaluj 4:10 dla interwałów.
dużo się nie pomyliłem.

[mihumor]

Testowa była pomaratońska koncem października - 40,49- się na klawiaturze walnąłem cosik - już poprawiam . A Sylwestrowy biegnę w Krakowie na Rynku

[cichy70]

no to już lepiej, jeżeli o czasy interwałów i testowy bieg chodzi
bo co do krakowa, to ja niekoniecznie, aczkolwiek, raz w życiu byłem chyba 8 klasie szkoły podstawowej
znaczy w chyba 1984? bo ja jako młody geniusz rok prędzej do szkoły zostałem wygnany.

[mihumor]

Też byłem kiedyś na wycieczce szkolnej w Krakowie, chyba w 1983 bo tez wykształcenie podstawowe i średnie odbierałem na tzw Ziemi Lubuskiej. Dlatego mi teraz nieco żal, że dzieciaki moje nigdy na wycieczkę szkolną do Krakowa nie pojadą, wszędzie mogą ale do Krakowa nie - złośliwość losu i odebranie pewnego klasycznego zdarzenia z życia młodego Polaka

[cichy70]

a ta ziemia lubuska to gdzie ?
bo wiesz, tak coś tam kojarzę z w/w