P@weł - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Crocodil
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 584
Rejestracja: 02 wrz 2011, 10:23
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

P@weł pisze:No to super! To pierwsze takie spotkanie zBN, czy przed GP już było?
O ile mi wiadomo to będzie pierwsze spotkanie zBN w Poznaniu :) W innych miastach odbyły się w tą sobotę, kiedy u nas było GP.
New Balance but biegowy
Rudaa
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 465
Rejestracja: 04 cze 2011, 23:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Spotkania z biegiem natury mają być o 11, ale nie w sobotę, a w niedzielę, najbliższe już teraz.
ZBN
Crocodil
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 584
Rejestracja: 02 wrz 2011, 10:23
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

ATGO pisze:Spotkania z biegiem natury mają być o 11, ale nie w sobotę, a w niedzielę, najbliższe już teraz.
ZBN
Ach, racja! :) Mój błąd...
Awatar użytkownika
Piechu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2762
Rejestracja: 06 sie 2012, 20:34
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rokietnica/Poznań

Nieprzeczytany post

Pawle, tak sobie myślę,ze przydałby Ci się mimo wszystko odpoczynek. Oczywiście wizyta u ortopedy/fizjoterapeuty jak najbardziej konieczna, ale odpoczynek i pauza przede wszystkim :)
"W bieganiu najważniejsza jest regeneracja więc ja się nie opierdalam, ja się regeneruję!" - cyt. nieskromny autor powyższego wpisu
Awatar użytkownika
P@weł
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1587
Rejestracja: 27 gru 2011, 18:28
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Nie mówię, że nie, choć ani częstotliwość, ani intensywność mojego biegania nie powala..A wiesz, czym grozi odpoczynek u progu zimy... :smutek:
P@weł...

Relacje na moim foto-blogu Życie w biegu :)

Forumowy blog
Blogowe komentarze
Endo czyli moja aktywność
Fotki z życia wzięte

Cele 2016: 88kg i dobrze się bieganiem bawić...
Awatar użytkownika
Piechu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2762
Rejestracja: 06 sie 2012, 20:34
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rokietnica/Poznań

Nieprzeczytany post

oczywiście, że wiem ale Ty chyba też wiesz co jest ważniejsze:)
lepiej odpocząć 2 tygodnie niż bujać się z kontuzją nie wiadomo ile i przez to zawalić calutką zimę. To by była dopiero katastrofa.
"W bieganiu najważniejsza jest regeneracja więc ja się nie opierdalam, ja się regeneruję!" - cyt. nieskromny autor powyższego wpisu
Awatar użytkownika
P@weł
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1587
Rejestracja: 27 gru 2011, 18:28
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Może zrobię pauzę, póki co, do sobotniego umówionego BBLa ;)
P@weł...

Relacje na moim foto-blogu Życie w biegu :)

Forumowy blog
Blogowe komentarze
Endo czyli moja aktywność
Fotki z życia wzięte

Cele 2016: 88kg i dobrze się bieganiem bawić...
Crocodil
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 584
Rejestracja: 02 wrz 2011, 10:23
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

W Poznaniu najlepszym specjalistą jakiego znam, zwłaszcza dla biegaczy, jest Sławomir Marszałek - fizjoterapeuta i osteopata. Przyjmuje prywatnie ale moim skromnym zdaniem opłaca się wydać te 130zł.
acer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1081
Rejestracja: 16 sie 2012, 11:18
Życiówka na 10k: 57
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

P@weł pisze:.....A wiesz, czym grozi odpoczynek u progu zimy... :smutek:
Tak się wtrącę na moim przykładzie.... latem gdy jeszcze biegałem po terenie było OK, później gdy każdy trening właściwie biegłem po asfalcie zaczął mnie boleć w lewej nodze mięsień strzałkowy i piszczelowy...wychodziłam na trening i po 2 metrach biegu ...ból, ból może nie mocny ale był dyskomfort. Zaciskałem zęby, ba nawet zrobiłem mój najcięższy trening interwałowy 3 x 2 km w tempie ok 4.30/km .... stwierdziłem jednak, że nie ma to sensu odpuściłem sobie na 3 tygodnie bieganie ( przez ten czas cały czas byłem zły, że nie biegam a potęgowała to jeszcze zarąbista pogoda w tym czasie, ale cóż) ...... teraz jest odpukać wszystko w porządku a podczas biegu nie myślę o bólu .....

Chyba czasami warto odpuścić sobie na jakiś czas by później znowu czerpać z biegania satysfakcje.
Obrazek
Awatar użytkownika
P@weł
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1587
Rejestracja: 27 gru 2011, 18:28
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Dzk za info, przyjmuje rzut beretem ode mnie, więc może do niego spróbuję :)
P@weł...

Relacje na moim foto-blogu Życie w biegu :)

Forumowy blog
Blogowe komentarze
Endo czyli moja aktywność
Fotki z życia wzięte

Cele 2016: 88kg i dobrze się bieganiem bawić...
Awatar użytkownika
P@weł
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1587
Rejestracja: 27 gru 2011, 18:28
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

acer, a wróciłeś w teren, czy na asfalt?
P@weł...

Relacje na moim foto-blogu Życie w biegu :)

Forumowy blog
Blogowe komentarze
Endo czyli moja aktywność
Fotki z życia wzięte

Cele 2016: 88kg i dobrze się bieganiem bawić...
Awatar użytkownika
Piechu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2762
Rejestracja: 06 sie 2012, 20:34
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rokietnica/Poznań

Nieprzeczytany post

Crocodil pisze:W Poznaniu najlepszym specjalistą jakiego znam, zwłaszcza dla biegaczy, jest Sławomir Marszałek - fizjoterapeuta i osteopata. Przyjmuje prywatnie ale moim skromnym zdaniem opłaca się wydać te 130zł.

drogo :/ ale też słyszałem, że jest niezły
"W bieganiu najważniejsza jest regeneracja więc ja się nie opierdalam, ja się regeneruję!" - cyt. nieskromny autor powyższego wpisu
Awatar użytkownika
moonfall84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 372
Rejestracja: 23 paź 2012, 14:39
Życiówka na 10k: 52:00
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Zbąszynek

Nieprzeczytany post

acer pisze:Tak się wtrącę na moim przykładzie.... latem gdy jeszcze biegałem po terenie było OK, później gdy każdy trening właściwie biegłem po asfalcie zaczął mnie boleć w lewej nodze mięsień strzałkowy i piszczelowy...wychodziłam na trening i po 2 metrach biegu ...ból, ból może nie mocny ale był dyskomfort.
Kolego dokładnie dowiem się w poniedziałek (mam nadzieję: ortopeda + fizjo), ale znajomy po moich opisach też sądzi, że to mięsień strzałkowy i piszczelowy...
Biegałem w terenie i było OK, po przerzuceniu się na asfalt (ok 100km po nim zrobione) mam ból nad kostką 5-7cm.
Czy Tobie samo przeszło? Sam odpoczynek wystarczył? Brałeś jakieś środki?
Chcę wiedzieć jak najwięcej, aby porównać to z tym co usłyszę w poniedziałek.

Proszę o odpowiedź.
@P@weł sorka za spam w tym temacie!
acer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1081
Rejestracja: 16 sie 2012, 11:18
Życiówka na 10k: 57
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

P@weł pisze:acer, a wróciłeś w teren, czy na asfalt?
zarówno asfalt jak i teren, niestety głownie dalej twarda nawierzchnia
moonfall84 pisze:....mam ból nad kostką 5-7cm.Czy Tobie samo przeszło? Sam odpoczynek wystarczył? Brałeś jakieś środki?.....
Dokładnie taki to był ból kilka centymetrów nad kostką, jednak na początku dodatkowo trochę bolała mnie też łydka a pomogło:

maść + zimne okłady żelowe, a do tego oczywiście ćwiczenia np. takie:

- "chodzenie na palcach na wprost, na palcach z piętami na zewnątrz i do wewnątrz. Następnie na piętach z palcami na wprost, do wewnątrz i na zewnątrz"

- "Stajemy plecami do ściany, drzewa - powoli przyciągamy stopę jak najwyżej do góry. Na początku może być 10 razy w trzech seriach. Krótka przerwa na rozluźnienie i ćwiczenie powtarzamy. Następnie robimy to samo ćwiczenia z tą samą liczbą powtórzeń, ale zamiast powoli przyciągać palce - robimy to w formie szybkich drgnięć"

- i generalnie rożne warianty ćwiczeń siłowych....
Obrazek
Awatar użytkownika
Piechu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2762
Rejestracja: 06 sie 2012, 20:34
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rokietnica/Poznań

Nieprzeczytany post

P@weł pisze:Może zrobię pauzę, póki co, do sobotniego umówionego BBLa ;)
Ty sobie może lepiej odpuść tego bbl'a co? :]
"W bieganiu najważniejsza jest regeneracja więc ja się nie opierdalam, ja się regeneruję!" - cyt. nieskromny autor powyższego wpisu
ODPOWIEDZ