A oto jak trening poszedł:
http://www.endomondo.com/workouts/102046522
Dystans 14:02 km
Czas trwania 1g:27m:09s
Średnia Prędkość 6:13 min/km
czasy:
1 km - 6:29 (rozgrzewka)
2 km - 6:05
3 km - 5:53
4 km - 5:53
5 km - 5:56 (zaczyna się robić coraz ciemniej)
6 km - 5:59
7 km - 6:01
8 km - 6:15 (w zasadzie nic nie widać)
9 km - 6:09
10 km - 6:25
11 km - 6:27
12 km - 6:25
13 km - 6:08 (koniec głównego biegu)
14 km - 6:40 (truchcik do domku)
Biegło się fajnie aż zapadły ciemności, wtedy automatycznie troszkę zwolniłem. W parku troszeczkę kolano lewe zaczęło pobolewać (pewnie nie spodobały mu się dwa długie biegi z rzędu dzień po dniu). Pod koneic biegu na szczęście było już ok. Liczyłem, że ciut cieplej będzie, a jak zaszło słoneczko to w krótkim rękawku przy 13 stopniach mimo wszystko ciut za zimno było.
Ocena zmęczenia 4/10
A przy okazji pozdrawiam dwóch biegaczy, których minałem na trasie:
a) Koło centrum "Nie lękajcie się" - kolegę z telefonem biegnacego (2 kółka się mijaliśmy) - było przywitanie i pożegnanie - oczywiście w biegu :D
b) kolegę na czarno ubranego (wysokiego) - w Parku Solvay - standardowa łapka była
