Mazowiecki Park Krajobrazowy
- Renata
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 677
- Rejestracja: 08 paź 2007, 17:38
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa - Gocław
- Kontakt:
Brawo Miodzio. Weź więcej w swój kuferek, mogą się przydać, jeśli nie tobie, to komuś kto osłabnie na trasie. Da wstrieci o północy!
Pozdrawiam,
Renata
http://renataidarek.blogspot.com/
Renata
http://renataidarek.blogspot.com/
- PiotrekMarysin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1143
- Rejestracja: 21 lip 2006, 13:15
Teraz to Wy gdzieś w środku Puszczy... Trzymam kciuki za pomyślny finisz.
[url=http://team.entre.pl]ENTRE.PL TEAM[/url]
- darek284
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 748
- Rejestracja: 23 kwie 2004, 11:11
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa-Gocław
- Kontakt:
Czyżbyśmy się spóźnili? Jeff umówił się z nami tradycyjnie na stacji Metro Młociny dziś o 23, start zabawy o 24.
Finiszować, jeśli będziemy mieli odpowiedni zapas sił, będziemy w niedzielę, mam nadzieję przed 15.
Finiszować, jeśli będziemy mieli odpowiedni zapas sił, będziemy w niedzielę, mam nadzieję przed 15.
Pozdrawiam,
Darek
Darek
- PiotrekMarysin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1143
- Rejestracja: 21 lip 2006, 13:15
To mi się coś pokiełbasiło. Myślałem, że start z piątku na sobotę.
Tym bardziej trzymam kciuki za całość.
Tym bardziej trzymam kciuki za całość.
[url=http://team.entre.pl]ENTRE.PL TEAM[/url]
- darek284
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 748
- Rejestracja: 23 kwie 2004, 11:11
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa-Gocław
- Kontakt:
Daliśmy radę Całość, poza ostatnimi 5 km robiliśmy marszobiegiem 6' bieg/4' marsz. Na początku zgubiliśmy się i nadrobiliśmy 3 km, ostatecznie wyszło nam 105 km w czasie 14:08 czyli szybciej o ok 3 godziny od MP w 2010 roku.
Ostatnie 5 km przeszliśmy marszem w towarzystwie bardzo miłego pana, który zaczął za mocno i koniec miał "chodzony"
Bardzo fajna impreza, po której boli prawie wszystko. Polecam wszystkim Puszcza w nocy straszna, a w dzień piękna w barwach wczesnej jesieni. Świt nie był tak oszałamiający jak 2 lata temu, za to noc miała piękne gwiazdy. Renia, na moje pytanie czy było warto, odpowiedziała, że powie mi za tydzień. Rano nie bolały jej tylko powieki.
Mieć taką żonę to skarb.
Ostatnie 5 km przeszliśmy marszem w towarzystwie bardzo miłego pana, który zaczął za mocno i koniec miał "chodzony"
Bardzo fajna impreza, po której boli prawie wszystko. Polecam wszystkim Puszcza w nocy straszna, a w dzień piękna w barwach wczesnej jesieni. Świt nie był tak oszałamiający jak 2 lata temu, za to noc miała piękne gwiazdy. Renia, na moje pytanie czy było warto, odpowiedziała, że powie mi za tydzień. Rano nie bolały jej tylko powieki.
Mieć taką żonę to skarb.
Pozdrawiam,
Darek
Darek
- PiotrekMarysin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1143
- Rejestracja: 21 lip 2006, 13:15
Renia i Darek. Wielkie gratulacje! Czas bombowy! Widać, że jesteście w niesamowitym gazie.
Miodzio, dla Ciebie również gratki!
Po czasach wnioskuję, że pierwszą część dystansu pokonywaliście razem?
Co do SUPER ŻON, to polecam tekst w mojej stopce...
Czekam na relację Reni co do fajności
Miodzio, dla Ciebie również gratki!
Po czasach wnioskuję, że pierwszą część dystansu pokonywaliście razem?
Co do SUPER ŻON, to polecam tekst w mojej stopce...
Czekam na relację Reni co do fajności
[url=http://team.entre.pl]ENTRE.PL TEAM[/url]
- darek284
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 748
- Rejestracja: 23 kwie 2004, 11:11
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa-Gocław
- Kontakt:
Dziękujemy za gratulacje i również gratulujemy takiej wspaniałej żony. Takie żony to skarb. Świetny pomysł i wspaniała realizacja, mam nadzieję, że pomysł się spodoba innym żonom i już niedługo......
Renia, co prawda nie kupiła mi jeszcze Cervello, ale za to dotrzymuje mi towarzystwa i możemy wspólnie spełniać marzenia.
Jest już relacja na naszym blogu
Renia, co prawda nie kupiła mi jeszcze Cervello, ale za to dotrzymuje mi towarzystwa i możemy wspólnie spełniać marzenia.
Jest już relacja na naszym blogu
Pozdrawiam,
Darek
Darek
- Miodzio
- Dyskutant
- Posty: 48
- Rejestracja: 12 gru 2006, 20:27
Gratulacje dla DAR-ów!
Daliście czadu i jesteście mocni - bez dwóch zdań.
Wspaniała przygoda, warto tam być i walczyć czasem i dystansem.
Niestety przegrałam z grawitacją.
Cieszę się jednak, że pomimo ogromnego wku...nia za niespodziewaną kontuzję potrafiłem podjąć decyzję o przerwaniu biegu na 50km, bo presja kontynuacji była ogromna (a wiem że skończyłoby się to dla mnie boleśnie).
Braciaki mówili, że jestem baba, DAR-y to potwierdziły na półmetku - wiedzą co mówią.
BABA jestem i muszę to w przyszłym roku zmienić.
Kurcze baba przez cały rok - jak ja się pokarzę na mieście ???
Daliście czadu i jesteście mocni - bez dwóch zdań.
Wspaniała przygoda, warto tam być i walczyć czasem i dystansem.
Niestety przegrałam z grawitacją.
Cieszę się jednak, że pomimo ogromnego wku...nia za niespodziewaną kontuzję potrafiłem podjąć decyzję o przerwaniu biegu na 50km, bo presja kontynuacji była ogromna (a wiem że skończyłoby się to dla mnie boleśnie).
Braciaki mówili, że jestem baba, DAR-y to potwierdziły na półmetku - wiedzą co mówią.
BABA jestem i muszę to w przyszłym roku zmienić.
Kurcze baba przez cały rok - jak ja się pokarzę na mieście ???
- Renata
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 677
- Rejestracja: 08 paź 2007, 17:38
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa - Gocław
- Kontakt:
Miodzio, ja żartowałam z tą babą i sądziłam, że chłopaki tak tylko gadają żeby cię rozweselić. I co z tą kostką, spuchła bardziej, czy już jest OK. Pewnie się wyczekałeś na jakiś transport w tej szkole. DAR-y to akurat dobrze wiedzą jak to jest jak się nie uda dotrzeć do mety z powodu kontuzji .
Na otarcie łez powiem Ci jeszcze, że niedługo jest BN i wtedy pokażesz na co Cię stać.
Wybierasz się może na zakończenie na Polną w piątek? Bo nie zrobiliśmy w tym całym zamieszaniu wymiany batonów.
@PiotrekMarysin - masz rację, biały jest najszybszy
Na otarcie łez powiem Ci jeszcze, że niedługo jest BN i wtedy pokażesz na co Cię stać.
Wybierasz się może na zakończenie na Polną w piątek? Bo nie zrobiliśmy w tym całym zamieszaniu wymiany batonów.
@PiotrekMarysin - masz rację, biały jest najszybszy
Pozdrawiam,
Renata
http://renataidarek.blogspot.com/
Renata
http://renataidarek.blogspot.com/
- Kazig
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2518
- Rejestracja: 01 paź 2001, 11:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa Targówek
- Kontakt:
Gratulacje, miło się wspominało
W wynikach jest że Wieczorek Piotr zrobił całość w 10h. Czas super
W wynikach jest że Wieczorek Piotr zrobił całość w 10h. Czas super
- Renata
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 677
- Rejestracja: 08 paź 2007, 17:38
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa - Gocław
- Kontakt:
Hej, hej, jest tam kto?
Widzieliście w Maryśce nowe znaki?
Nie wiem co porabiacie, ale ja z Darkiem uznaliśmy, że to już ostatni dzwonek na przygotowania do BN. Zaczęliśmy od zakupu numerów startowych (i dobrze bo właśnie się już skończyły). A te 10 km to jakoś się przebiegnie , przecież całe lato coś robiliśmy Ale na wszelki wypadek żeby przypomnieć sobie jak to się robi pognaliśmy do Maryśki na ciągły. Trochę nam wyszedł gadany, bo spotkaliśmy Przemka na rowerze, ale od połowy to już uczciwie skupiliśmy się na przebieraniu kończynami.
We wtorek i czwartek planujemy palenie tataraku.
Widzieliście w Maryśce nowe znaki?
Nie wiem co porabiacie, ale ja z Darkiem uznaliśmy, że to już ostatni dzwonek na przygotowania do BN. Zaczęliśmy od zakupu numerów startowych (i dobrze bo właśnie się już skończyły). A te 10 km to jakoś się przebiegnie , przecież całe lato coś robiliśmy Ale na wszelki wypadek żeby przypomnieć sobie jak to się robi pognaliśmy do Maryśki na ciągły. Trochę nam wyszedł gadany, bo spotkaliśmy Przemka na rowerze, ale od połowy to już uczciwie skupiliśmy się na przebieraniu kończynami.
We wtorek i czwartek planujemy palenie tataraku.
Pozdrawiam,
Renata
http://renataidarek.blogspot.com/
Renata
http://renataidarek.blogspot.com/
- PiotrekMarysin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1143
- Rejestracja: 21 lip 2006, 13:15
Jestem!
Ja już całkiem odpuściłem ten sezon. Po konieczności odpuszczenia maratonu myślałem, że chociaż zdyskontuję wysoką formę i machnę życiówkę na 1o km podczas BN, ale wszystko jakoś wolno się leczy, a przed przyszłym sezonem chcę być nówka sztuka.
Także trzymam kciuki za wszystkich startujących i jeśli będę w Wawie, to przyjdę Was podopingować.
Ja już całkiem odpuściłem ten sezon. Po konieczności odpuszczenia maratonu myślałem, że chociaż zdyskontuję wysoką formę i machnę życiówkę na 1o km podczas BN, ale wszystko jakoś wolno się leczy, a przed przyszłym sezonem chcę być nówka sztuka.
Także trzymam kciuki za wszystkich startujących i jeśli będę w Wawie, to przyjdę Was podopingować.
[url=http://team.entre.pl]ENTRE.PL TEAM[/url]
- Miodzio
- Dyskutant
- Posty: 48
- Rejestracja: 12 gru 2006, 20:27
Tradycyjnie już, od kilku lat, podczas BN będziemy pokonywać 10-tkę na bojowo w jednej kolumnie z całą bracią mundurową (Policja, SM, BOR, MON).
Chcielibyśmy pobić rekord frekwencji "bojówki" więc tym samym liczymy na kolumnę dwa razy większą niż w zeszłym roku.
Zapraszamy do wspólnej zabawy, biegniemy całością kolumny, tempem najwolniejszego (ok. 6min/km).
Sygnały dowodzenia ustalone - NAPRZÓD!
Chcielibyśmy pobić rekord frekwencji "bojówki" więc tym samym liczymy na kolumnę dwa razy większą niż w zeszłym roku.
Zapraszamy do wspólnej zabawy, biegniemy całością kolumny, tempem najwolniejszego (ok. 6min/km).
Sygnały dowodzenia ustalone - NAPRZÓD!