Chudy Wawrzyniec i śmieci.

[gocu]

Wczoraj urządziłem sobie znów wycieczkę w rejon Wielkiej Raczy i znów znalazłem jedna wstążkę. Hak wam w smak, śmieciarze, uprzejmości się skończyły. Po moim pierwszym poście mieliście grzecznie zapieprzać tam i sprzątać, ja za was ju tego robił nie będę cwaniaczki.

[oskee]

A zebrałeś ją czy zostawiłeś i wróciłeś napisać o fakcie na forum?

[Qba Krause]

pytanie czy chodzi o miłość do gór i pragnienie by było w nich czysto czy zmuszenie kogoś by posprzątał i wytykanie mu niedokładności.

[blink]

Tak swoją drogą, wynająłbym kolegę gocu do zdjęcia oznaczeń trasy w przyszłym roku. Za podwójną stawkę.

[Qba Krause]

nie bąłbyś się, że przeoczy tasmę i się samookaleczy?

[oskee]

Ależ on jest nieomylny i ma taśmo-radar w dupie i na bank nic nie przeoczy... ja bym się bardziej bał, że z rozpędu pozbiera taśmy z innych zawodów

[Qba Krause]

albo zbierze te jeszcze nie rozwieszone...

[herson]

oby tylko z rozpędu nie zaczął wyprzedzać zawodników i zrywać oznaczenia przed nimi...

[saper]

Gocu ... nie przejmuj sie tymi bystrzackimi tekstami. Zdjecie tej tasmy bylo Twoja EWENTUALNA dobra wola a nie jakas powinnoscia. Byc moze pojechales tam na spacer z dziewczyna i trudno od Ciebie wymagac abys zajal sie smieciami, natomiast nie dziwi twoje zdenerwowanie. Przede wszystkim to smieciarze maja sprzatac po sobie i trzeba im to wypominac. Tak trzymaj. Pozdrawiam.

[herson]

Gocu ... nie przejmuj sie tymi bystrzackimi tekstami. Zdjecie tej tasmy bylo Twoja EWENTUALNA dobra wola a nie jakas powinnoscia. Byc moze pojechales tam na spacer z dziewczyna i trudno od Ciebie wymagac abys zajal sie smieciami, natomiast nie dziwi twoje zdenerwowanie. Przede wszystkim to smieciarze maja sprzatac po sobie i trzeba im to wypominac. Tak trzymaj. Pozdrawiam.

.....ależ oczywiście, że sprzątać po sobie trzeba.
Nie dalej jak niedzielę wieczór, napisałem do Stowarzyszenia Sąsiedzkiego Stara Miłosna, zapytanie co ze sprzątnięciem oznakowania trasy maratonu z soboty ( na kartkach było prośba o niezwrywanie, gdyż organizator sprzątnie je niezwłocznie po imprezie ), tyle że w tym przypadku była to tylko pętla 7km.....
Niestety, odpowiedzi się nie doczekałem, dzisiaj będę miał okazję sprawdzić czy oznakowanie dalej wisi.

PS skąd przypuszczenie, że pojechał z dziewczyną

[Przemek]

A może to dywersanci celowo organizują akcje "faworek" w celu zdyskredytowania orgów tego fantastycznego biegu?

Przypomniałem sobie, że w Rytrze biegnąc na B7D dostrzegłem na asfalcie oznaczenia kilometrów z Visegrad Maraton.
Gocu, pls napiszesz do wójta Rytra? Masz świetne pióro!

[oskee]

Gocu ... nie przejmuj sie tymi bystrzackimi tekstami. Zdjecie tej tasmy bylo Twoja EWENTUALNA dobra wola a nie jakas powinnoscia. Byc moze pojechales tam na spacer z dziewczyna i trudno od Ciebie wymagac abys zajal sie smieciami, natomiast nie dziwi twoje zdenerwowanie. Przede wszystkim to smieciarze maja sprzatac po sobie i trzeba im to wypominac. Tak trzymaj. Pozdrawiam.

Przeczytaj wątek od początku zanim zabierzesz głos. Organizator wyraźnie napisał, że starał się jak mógł uprzątnąć las po imprezie, ale ze względu na trudny i ogromny teren mogą jakieś pozostałości się objawić. Tak więc nazywanie kogoś cwaniaczkiem, śmieciarzem i kazanie "zapieprzać sprzątać" to zwykłe pieniactwo.
Ważna dyskusja schodzi na poziom rynsztoku i awantry pod monopolowym.

Ja często będąc na imprezie zbieram jakieś kubki, opakowania, podobnie robię na spacerach, jak coś mnie bardzo drażni. Nie zauważyłem żeby mi to jakąś ujmę przynosiło oraz nigdy z tej okazji nie wyzywalem organizatorów na forum publicznym.

Znacznie lepszy rezultat od bluzgów przyniósłby kontakt bezpośredni z Kshyśkiem i info dokładnie w którym miejscu znajdują się te pozostalości.

[wolfi]

Podobno te betonowe słupki, które były oznaczeniem trasy długiej też nie zostały sprzątnięte

Pozostałości po zawodach, szczególnie w górach, są problemem. Ale akurat na Wawrzyńcu radzono sobie z tym dobrze. Taśmy zbierane jeszcze w dniu zawodów, brak kubków plastikowych.