Biegam regularnie od ok 2 miesięcy 2-4 razy w tygodniu po 7-12km.
Gdy biegam po lesie (10-12km) to na następny dzień nic mnie nie boli i czuję się świetnie, natomiast jak biegam po asfalcie (5-7km) to przez kolejne 2-3 dni boli mnie miejsce pod kostką po wewnętrznej stronie stopy i czasami kolana.
Moje pytania są następujące:
1. czy możliwe jest, że to wina źle dobranych butów (przypominam, że po bieganiu po lesie czy po bieżni mechanicznej wszystko jest super)
2. czy może to być wina tego, że buty już się zużyły? (zrobiłem w nich szacunkowo 400-500km - podeszwa nie jest jakoś specjalnie starta)
3. czy może za jakiś czas (biegam regularnie od niedawna) nogi się przyzwyczają do biegania po twardym
4. czy jest to może inna przyczyna?
Z góry dzięki za pomoc
