i tak szukalem przyczyny tego przeciazenia?? czy jak to mozna nazwac
i doszedlem do wniosku ze (to jedna z hipotez) udezam lewa stopa mocno o podloze mocniej niz prawa i to slychac nei zwracalem na to uwagi do tej pory ale teraz to slysze
ale jakos ciezko mi jest to zniwelowac jesli staram sie jakos tak miekko postawic lewa stope to wydaje mi sie ze jak biegne to wygladam jak niepelnosprawny (bez obrazy dla ludzi niepelnosprawnych)
nie wiem czy to po prostu przyzwyczajenie sie do tego ruchu wiec zmiana wydaje mi sie dziwna czy po prostu tak jest
nie mam nikogo kto mogl by to zaobserwowac a samemu to ciezko zrobic ;D
wiec moze wy mi pomozecie jak by to zrobic zeby bylo dobrze :D ps. Wroclaw sie zbliza

z gory dziekuje za odpowiedzi