Witam.
Szybkimi krokami zbliża się jesień i trzeba będzie zakupić odpowiednie obuwie i całą resztę rynsztunku. Zacząłem biegać niedawno więc to będzie mój pierwszy sezon zimowy. Co do ubioru to już mniej więcej wiem co muszę kupić. Mam problem z butami. Czy na zimę kupić jakieś wodoodporne "zwykłe" buty czy lepiej kupić jakieś obuwie do biegów przełajowych? Zaznaczę, iż z racji tego, że muszę zakupić komplet ubioru + buty na jesień zimę moje fundusze są w jakiś sposób mocno ograniczone. Biegam głównie niestety asfalt+kostka brukowa ale też utwardzone drogi i drogi leśne.
Co byście polecili?
Buty na jesień-zimę jakie? Asfalt, drogi polne
- WojtekM
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1991
- Rejestracja: 18 lip 2012, 19:33
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Radzionków
zależy czego jest przewaga: asfaltu, czy szutru i leśnych ścieżek. a także dużo zależy od tego jaka będzie zima i jak mocno odśnieżane będą chodniki, po których będziesz biegał.Piechu pisze:Witam.
Biegam głównie niestety asfalt+kostka brukowa ale też utwardzone drogi i drogi leśne.
1. jeżeli zima będzie bezśnieżna (lub z małą ilością śniegu), a biegał będziesz dużo po płaskim, wtedy zwykłe buty wystarczą.
2. jeżeli będzie dużo śniegu, wtedy nawet na płaskich chodnikach można odjechać na gładkiej podeszwie na ubitym śniegu (jeżeli podłoże nie będzie odśnieżone). nie mówiąc już o jakichś górkach. na takie warunki sugeruję raczej buty o agresywnym bieżniku, do trailu. przy czym niekoniecznie jakiś model z goretexem, gdyż latem możesz się w nich potem zagotować, kiedy będzie ciepło. dobrze, zeby miały jakąś amortyzację, żebyś kołków nie czuł i żebyś też mógł trochę asfaltem pobiec, kiedy trzeba będzie - czyli raczej nie kupuj startówek do trailu.
niestety - w pełni uniwersalnych butów - na asfalt i teren - nie ma.
Go Hard Or Go Home
- mihumor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
Jeśli masz biegać głównie po twardym to nie kupuj butów do przełajów, jeśli masz stopę w miarę neutralną to fajnym rozwiązaniem na sezon zimowy są NIKE Pegasus 27 GTX (albo 28), dobre buty na asfalt, śnieg, deszcz, zimno ale i na wiosnę można w nich pośmigać, ja po zimie to w nich jeszcze Półmaraton Warszawski zrobiłem
Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
- Piechu
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2762
- Rejestracja: 06 sie 2012, 20:34
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Rokietnica/Poznań
Nike wyglądają całkiem sympatycznie i mogłoby się w nich pewnie wyśmienicie biegać zimą ale niestety na tą chwilę raczej mnie na nie nie stać, jak już wcześniej napisałem muszę się zaopatrzyć także w bieliznę i ciuchy do biegania.
"W bieganiu najważniejsza jest regeneracja więc ja się nie opierdalam, ja się regeneruję!" - cyt. nieskromny autor powyższego wpisu
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 251
- Rejestracja: 15 sty 2010, 21:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Płock
kup sobie jakies kalenji terenowe .... jak na pierwsza zime dadza rade .... kosztuja kolo 100 zl pewnie a da sie w nich biegac i po twardszym ...
takie np http://www.decathlon.com.pl/PL/kapteren-50-207708457/
takie np http://www.decathlon.com.pl/PL/kapteren-50-207708457/
- Piechu
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2762
- Rejestracja: 06 sie 2012, 20:34
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Rokietnica/Poznań
myślałem nad Kalenji Kapteren 100 ze względu na impregnację. Aktualnie biegam w Ekiden'ach 50 i póki co nie narzekam. Muszę się przejechać do Decathlonu i obczaić te buty.
"W bieganiu najważniejsza jest regeneracja więc ja się nie opierdalam, ja się regeneruję!" - cyt. nieskromny autor powyższego wpisu