Pulchniak połówka IM w Gdyni

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
pulchniak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2433
Rejestracja: 12 lis 2011, 16:25
Życiówka na 10k: 39,29
Życiówka w maratonie: 3,33,58

Nieprzeczytany post

3.06

15 km w 5 min/km średnie tętno 133 max 146.
Płaski asfalt, kilka lekkich podbiegów, ciężko się czułem po wielkim obiedzie.
Poza tym bardzo przyjemny bieg.
W tygodniu pękło 81 km.
Jutro szybka 10, potem lekki tydzień a w niedzielę Półmaraton Jurajski.
Obrazek

blog komentarze

10 km 39:29 21,097 km 1:31:43 42,195 km 3:11:57
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
pulchniak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2433
Rejestracja: 12 lis 2011, 16:25
Życiówka na 10k: 39,29
Życiówka w maratonie: 3,33,58

Nieprzeczytany post

4.06

Wieczór, 13 stopni, bez wiatru, mżawka - idealnie. Asfalt wokół Błoń.
2,4 km w 5:19min/km - rozgrzewka tętno 129 - 137
10 km w następujących tempach:
1 4:07
2 4:16
3 4:18
4 4:28
5 4:21
6 4:21
7 4:23
8 4:28
9 4:14
10 4:18

Średnia prędkość 4:19/km, tętno 153 - 162
Schłodzenie 2 km w 6,36min/km tętno pod koniec 123.
Nierówno, ale zawsze to był mój problem. Eksperymentuje z Garminem - dzisiaj wirtualny partner.
Obrazek

blog komentarze

10 km 39:29 21,097 km 1:31:43 42,195 km 3:11:57
Awatar użytkownika
pulchniak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2433
Rejestracja: 12 lis 2011, 16:25
Życiówka na 10k: 39,29
Życiówka w maratonie: 3,33,58

Nieprzeczytany post

7.06

Razem 15 km po 4:47/km średnie tętno 140 w takich kawałkach:
7 km po 4:38/km - tętno 139
2 km po 4:07/km - tętno 155 - max 160
5 km po 4:50/km - tętno 141
2 km po 5:25/km - tętno 130

Albo przesadziłem z tym treningiem albo forma jest. Okaże się w niedziele.
Super pogoda, słaby wiatr, 15 stopni, sucho.
Świetnie mi się biegło a tętno aż zdziwiony jestem że takie niskie :usmiech: :usmiech: :usmiech: .
Jutro odpuszczam, w piątek też a w sobotę lekki rozruch. W niedziele Jurajski...
Obrazek

blog komentarze

10 km 39:29 21,097 km 1:31:43 42,195 km 3:11:57
Awatar użytkownika
pulchniak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2433
Rejestracja: 12 lis 2011, 16:25
Życiówka na 10k: 39,29
Życiówka w maratonie: 3,33,58

Nieprzeczytany post

9.06

Rozbieganie przed jutrem na krakowskim BBLu
7,37 km w 6:22/km z dwoma szybszymi akcentami.
Duszno
Obrazek

blog komentarze

10 km 39:29 21,097 km 1:31:43 42,195 km 3:11:57
Awatar użytkownika
pulchniak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2433
Rejestracja: 12 lis 2011, 16:25
Życiówka na 10k: 39,29
Życiówka w maratonie: 3,33,58

Nieprzeczytany post

10.06

Półmaraton Jurajski
Profil trasy:
wysokosciowa.jpg
Na bieg wybrałem się z optymistycznym zamiarem łamania życiówki. Co dawało średnią 4:20/km
Po przyglądnięciu się profilowi trasy zacząłem lekko wątpić w powodzenie tego przedsięwzięcia ale niespodziewanie mocna fora na treningu w środę dawała odrobinę nadziei.
Temperatura w okolicach 22 stopni na starcie i tylko czasem jakieś chmurki nie odpowiadały prognozie z ICMu. Było z 4-5 stopni więcej. Rozgrzałem się w towarzystwie Gruchy (pozaforumowy znajomy mistrz polski seniorów sprzed kilku lat w kolarstwie górskim) i po około kwadransie opóźnienia wystartowaliśmy.
Na starcie byłem koło Darka, Panucciego i Mihumora z żoną.
Początek po płaskim i zaraz lekko pod górkę. Właściwie to nie ma sensu pisać o ukształtowaniu bo zasadniczo było pagórkowato. Poza 11 i 14 km, ale o tym później.
Zacząłem spokojnie - pierwsze dziewięć km w tempie 4:22/km tętno średnie 166 - samopoczucie dobre. 2x piłem i zostałem polany sikawką strażacką. Zjadłem żel owocowy.
Potem pod pierwszą poważniejszą górkę zakończoną jeszcze poważniejszym odcinkiem do 12 km. Tempo średnie spadło do 4:55/km za to tętno wzrosło do 174 max. Kolejni strażacy ratowali życie jak to mają w zwyczaju polewając biegaczy.
Potem kilometr w dół 4:06/165 i wreszcie to czego najbardziej się obawiałem 1,3 km podbieg z różnicą poziomów 55m. 5:10/171
Potem z górki. I to stromej. Na początku bałem się rozluźnić i dać ponieść nogom ale poniesiony falą zbiegaczy ruszyłem. Było cudownie aż do ukłucia kolki. Napięcie brzucha nie pomogło, pojawiło się kłucie z drugiej strony i ono dyktowało mi tempo do końca. Biegłem równo ze średnią 4:40/km 165, wyprzedzany przez tych którym pozostało więcej sił. Na ostatnim kilometrze wyprzedził mnie Darek któremu gratuluję super wyniku, potem jeszcze symbolicznie przyspieszyłem.
Na metę dotarłem z czasem 1:36:03 netto, brutto 29 sekund gorzej.

Nogi zadziwiająco nie zmęczone, bawełniana chustka na głowę sprawdziła się lepiej niż czapeczka z systemem dryfit. Zwłaszcza polewana regularnie wodą z punktów odżywczych i polewaczek.
Organizatorzy dodali dwa punkty z wodą i za nimi strażaków więc biegło się przyjemnie choć na metę wpadłem przemoczony i z chlupiącymi butami.
Wrażenia z biegu świetne. Trasa niesamowita a organizacja biegu na 5+. Polecam każdemu.
Wymyśliłem sobie czas na jaki chciałem przybiec, ale trasa to zweryfikowała. I tak nabiera się szacunku.
Pytanie tylko skąd ta kolka??? Zastanawiam się czy nie iść z tym do lekarza. Bo w nogach, płucach i serduchu była jeszcze moc.
Edit: w tym tygodniu ponad 58 km
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Obrazek

blog komentarze

10 km 39:29 21,097 km 1:31:43 42,195 km 3:11:57
Awatar użytkownika
pulchniak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2433
Rejestracja: 12 lis 2011, 16:25
Życiówka na 10k: 39,29
Życiówka w maratonie: 3,33,58

Nieprzeczytany post

12.06

12 km w 59:08 min co daje średnią: 4,55/km i tętno 137
Kółka na asfalcie przy Błoniach. Duszno przed burzą. Potem siła i rozciąganie.

Przeszukałem internet w kwestii dopadającej mnie kolki na startach i tutaj znalazłem odpowiedź.
Słabe mięśnie przepony. Ostatnio zaczęły mi dokuczać po ostrym zbiegu.
Jest też kilka ćwiczeń które sobie aplikuję. Zobaczymy w Bukownie czy to coś da.
Obrazek

blog komentarze

10 km 39:29 21,097 km 1:31:43 42,195 km 3:11:57
Awatar użytkownika
pulchniak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2433
Rejestracja: 12 lis 2011, 16:25
Życiówka na 10k: 39,29
Życiówka w maratonie: 3,33,58

Nieprzeczytany post

13.06

15,11 km w 4:59min/km tętno średnie 137, max 150
Trawa, szutr i błoto. Płasko nad Rudawą. Kanadie bez wkładki.
Niby chłodno a duszno.
Bardzo dziwne rzeczy dzieją się z trasą Garminowską wrzuconą do Runkeepera.
Że dystans się nie zgadza to jeszcze rozumiem - inny agorytm analizowania trasy, ale nie zgadza się też czas?
Skłaniam się ku Garminowi bo trudno mieć inne podsumowanie niż to co się widzi na trasie.
Jutro wolne, w piątek może coś po asfalcie a w sobotę jadę do Koninek więc pewnie wezmę buty i pobiegnę sobie na Turbacz.
Obrazek

blog komentarze

10 km 39:29 21,097 km 1:31:43 42,195 km 3:11:57
Awatar użytkownika
pulchniak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2433
Rejestracja: 12 lis 2011, 16:25
Życiówka na 10k: 39,29
Życiówka w maratonie: 3,33,58

Nieprzeczytany post

15.06

10,79 km ze średnim tempem 4:43/km tętno średnie 143, max 165 (na początku)
Po dwóch minutach tętno 105.
Asfalt, płasko. Troszkę za szybko zacząłem a potem starałem się nie przekroczyć 80% hrmax.
Super samopoczucie i szybkość jak na to tętno bardzo dobra.

Wieczorem jadę na zlot absolwentów naszego roku do Koninek. Szykują się dwie noce imprezy :bum: :bum: :bum:
Buty do biegania zabieram :taktak:
Obrazek

blog komentarze

10 km 39:29 21,097 km 1:31:43 42,195 km 3:11:57
Awatar użytkownika
pulchniak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2433
Rejestracja: 12 lis 2011, 16:25
Życiówka na 10k: 39,29
Życiówka w maratonie: 3,33,58

Nieprzeczytany post

16.06

W ramach wyjazdowego zjazdu absolwentów i związanego z nim multidyscyplinarnego obozu kondycyjnego odbyłem również trening biegowy.
W jego ramach ok. 15 km po górach - trasa Koninki Turbacz szlakiem czerwonym i powrót ze schroniska niebieskim. Trasa na Turbacz to 70 minut, powrotna około 60. Tętno max 160 ale starałem się nie przekraczać 140. Pod koniec flow biegania po lesie w pięknych okolicznościach przyrody i niepowtarzalnych.
Pobiegłem o 11 po imprezie do 6. Kac przyszedł później. Potem jeszcze jedna taka impreza a dzisiaj po powrocie czuje się jak z krzyża zdjęty.
Zobaczyć kolegów i koleżanki ze studiów bezcenne :uuusmiech: :uuusmiech: :uuusmiech: . Spotykamy się niezbyt często ale regularnie co dwa lata. Impreza w miejscu które reklamuje się że nie ma tam zasięgu żadna telefonia komórkowa - ośrodek Ostoja Koninki.
W tym tygodniu prawie 51 km biegania. Dzisiaj miałem biegać, ale odpuściłem.
Obrazek

blog komentarze

10 km 39:29 21,097 km 1:31:43 42,195 km 3:11:57
Awatar użytkownika
pulchniak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2433
Rejestracja: 12 lis 2011, 16:25
Życiówka na 10k: 39,29
Życiówka w maratonie: 3,33,58

Nieprzeczytany post

19.06

26 stopni, słońce, Błonia, wiatr, start 18:30 miała być burza ale nie doszła, ale duchota nie minęła.

Rozgrzewka 2,13 km z tempem 4:54/km tętno 130
2 km z tempem średnim 4:01/km tętno średnie 161 max 166
4 min w marszu
2 km z tempem średnim 4:01/km tętno średnie 165 max 174
4 min w marszu
2 km z tempem średnim 4:07/km tętno średnie 166 max 176 (pod wiatr i pod górę) pojawiło się ukłucie kolki pod koniec
4 min w marszu
schłodzenie 1,74 km tętno średnie 133 po dwóch minutach 102
w sumie 10,76 km ze średnim tempem 5:21/km średnie tempo 142, max 176

Ostatni mocny akcent przed Bukownem (10 km) w niedzielę.
Obrazek

blog komentarze

10 km 39:29 21,097 km 1:31:43 42,195 km 3:11:57
Awatar użytkownika
pulchniak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2433
Rejestracja: 12 lis 2011, 16:25
Życiówka na 10k: 39,29
Życiówka w maratonie: 3,33,58

Nieprzeczytany post

20.06

Cross w terenie pagórkowatym, z powodu upału (30 stopni) po Lasku Wolskim.
Ale bez największych podbiegów. Podjechałem samochodem od Klasztoru i stamtąd penetrowałem nowe trasy szutrowe.
Dystans 15,04 km tempo 5:45/km tętno średnie 135.
Super ścieżki - szutr i grunt. Chyba będę tam bywał częściej. Tylko ten upał...

edit:
Wreszcie kupiłem bojkę do pływania i poszedłem wieczorem pływać na Kryspinów.
Chwila niesamowitej świeżości po tym dniu w którym nie było czym oddychać.
Obrazek

blog komentarze

10 km 39:29 21,097 km 1:31:43 42,195 km 3:11:57
Awatar użytkownika
pulchniak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2433
Rejestracja: 12 lis 2011, 16:25
Życiówka na 10k: 39,29
Życiówka w maratonie: 3,33,58

Nieprzeczytany post

21.06

Wyjście na trening po popisach Ronaldo. Temperatura 20 stopni, asfalt, Błonia, faasy 500
10 km ze średnim tempem 4:46/km i tętnem 138
6x150 m ze średnim tempem 3:10/km i tętnem 160 max 173
2,6 km ze średnim tempem 5:40/km i tętnem 135
Powrót przed północą. Uczę się ciągle panowania nad tempem. O Bukownie myślę bez spiny, będzie jak będzie.
Ten tydzień treningowo light.
Obrazek

blog komentarze

10 km 39:29 21,097 km 1:31:43 42,195 km 3:11:57
Awatar użytkownika
pulchniak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2433
Rejestracja: 12 lis 2011, 16:25
Życiówka na 10k: 39,29
Życiówka w maratonie: 3,33,58

Nieprzeczytany post

23.06

Rozbieganie przed niedzielą w formie ok 1,5 godzinnego badmintona a po nim 3 km biegu na śródstopiu w newfeelach po trawie wokół Błoń

24.06

X Bieg o Puchar Burmistrza Bukowno
10 km w 41:11 temperatura jak pisał Jackma w okolicach 30 stopni w cieniu.
Na ICMie tak to być nie miało ale rozgrzany asfalt zrobił swoje. Tempa następujące:
1 4:02.1 1.00 4:02
2 3:55.8 1.00 3:56
3 4:09.1 1.00 4:09
4 3:58.7 1.00 3:59
5 4:02.6 1.00 4:03
6 4:07.3 1.00 4:07
7 4:06.8 1.00 4:07
8 4:11.0 1.00 4:11
9 4:17.7 1.00 4:18
10 4:08.0 1.00 4:08
11 :12.3 0.06 3:37

Garmin się odrobinę rozjechał ale trasa z atestem.
Pierwsze 5 km w lepszym tempie ale druga połówka ciężka. Odwodnienie i bieg na granicy kolki. Ale tylko 28 sek. gorzej niż życiówka w temperaturze 15 stopni (Skawina). Dzięki Jackowi spoza forum pod koniec symbolicznie przyspieszyłem.
Wrażenia pozytywne z kilku powodów. Po pierwsze zacząłem wolniej niż zazwyczaj, po drugie biegłem w miarę równo w sensie narastającego tętna. Poza tym fajna trasa. Tylko ten upał. Nowy rekord tętna 177 na ostatnim kilometrze.
No i poznałem osobiście Jackmę i Krzycha M. Super samopoczucie po biegu - ja po prostu lubię biegać :usmiech:
Pozdrawiam i za tydzień W pogoni za Żubrem w Niepołomicach (ma być 30 stopni)
Obrazek

blog komentarze

10 km 39:29 21,097 km 1:31:43 42,195 km 3:11:57
Awatar użytkownika
pulchniak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2433
Rejestracja: 12 lis 2011, 16:25
Życiówka na 10k: 39,29
Życiówka w maratonie: 3,33,58

Nieprzeczytany post

26.06

Cross w terenie pagórkowatym po nawierzchni naturalnej. Kanadie 2 bez wkładek.
16 km w średnim tempie 5:42 i tętnie 129
Lasek Wolski jest świetny. Nawet zdołałem się zgubić i potem błądzić w poszukiwaniu drogi.
Ale przynajmniej zwiedziłem nieznane dotychczas miejsca.
19 stopni, pochmurno i wietrznie.
Obrazek

blog komentarze

10 km 39:29 21,097 km 1:31:43 42,195 km 3:11:57
Awatar użytkownika
pulchniak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2433
Rejestracja: 12 lis 2011, 16:25
Życiówka na 10k: 39,29
Życiówka w maratonie: 3,33,58

Nieprzeczytany post

27.06

19 stopni, lekki wiatr, asfalt wokół Błoń, Asicsy

2,5 km rozgrzewki 4:54/km tętno śr./max 128/137

2km w 4:03/km 151/157
3 min truchtu (515m)
2 km w 3:59 158/167
3 min truchtu (519m)
2 km w 3:57 164/171
3 min truchtu (456m)
2 km w 4:00 165/172
3 min truchtu (441m)

434 m schłodzenia bo mecz się zbliża 128/136.
Ten ostatni interwał można było mocniej ale tętno rosło cały czas więc nie najgorzej.
Razem 12,86 km w 4:36/km 59 min 12 sek
Do soboty wolne a w sobotę biegnę za Żubrem w Niepołomicach przez 15 km
Obrazek

blog komentarze

10 km 39:29 21,097 km 1:31:43 42,195 km 3:11:57
ODPOWIEDZ