trening wytrzymałościowy w karate
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 6
- Rejestracja: 25 gru 2004, 21:50
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lublin
Potrzebuję porady aby dobrze wykorzystać czas na trening. Trenuję karate i potrzebuję wyrobic sobie kondycję do zawodów w maju. Zawody będą się składały z kilku walk (nie więcej niz dziesięciu). Jedna walka wygląda tak: 1. runda - 5 minut walki, 2. runda - 3 minuty walki, ważenie, jeśli remis wagowy to dogrywka - 2 minuty walki. Mam sporo czasu, bo aż 5 miesięcy, i chcę sobie zrobić naprawdę niezłą kondycję. Biegam w poniedziałki i czwartki, do tego dochodzą 3 dni treningu karate w tygodniu, zatem wydaje mi się, że 2 razy w tygodniu zupełnie wystarczy. Zacząłem biegać jakieś 4 tygodnie temu i do tej pory po pewnych trudach związanych z początkami doszedłem do 22,5 minuty spokojnego biegu (za pierwszym razem wytrzymałem 11,5 minuty). Chciałbym wiedzieć czy lepiej jest biegać wolno, ale długo, czy szybko ale krótko (oczywiście biorąc pod uwagę mój sport). Walka w karate jest bardzo wyczerpująca i jest to pare minut naprawdę dużego wysiłku. Poszukuję optymelnego treningu, a mało znam sie na bieganiu. Bardzo proszę o rady, bo chciałbym jak najszybciej osiagnąć wytrzymałośc pozwalającą mi nie dostać zadyszki przy dziesięciominutowej walce. Z góry dziękuję.
- wojtek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 10535
- Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
- Życiówka na 10k: 30:59
- Życiówka w maratonie: 2:18
- Lokalizacja: lokalna
- Kontakt:
Cos mi sie nie zgadza albo czegos nie rozumiem .
Nie wspominasz o poziomie zawodniczym .
Sadzac z testu biegowego nie jest on zbyt wysoki .
Karate jak rozumiem to wysilek na pograniczu pracy tlenowej z akcentami beztlenowymi . Do tego dochodzi sila . I piszesz , ze po 4 tygodniach 22 minuty to wszystkie Twoje pieniadze .
Wiesz , moj ojciec byl mistrzem Warszawy w boksie , a po wojnie zostal asystentem slynnego Feliksa Stamma .
Chcac niechcac cokolwiek wiem o sportach walki .
Podstawa kondycji byly tak zwane wowczas "footingi" - wybiegania , najlepiej w lesie lub nadmorskich wydmach w Cetniewie .
Tam sie odcedzalo mistrzow od pretendentow .
Film Rocky kazdy chyba ogladal i poza oczywistymi elemantami lipy sa autentyczne elementy treningu .
Sam trenowalem elementy karate w treningu biegowym ( skutecznie ) .
Nie chce dawac konkretnej recepty ale cos podpowiedzialem . Skoro pytasz sie o podstawy to kto na litosc boska Cie trenuje ?
Nie wspominasz o poziomie zawodniczym .
Sadzac z testu biegowego nie jest on zbyt wysoki .
Karate jak rozumiem to wysilek na pograniczu pracy tlenowej z akcentami beztlenowymi . Do tego dochodzi sila . I piszesz , ze po 4 tygodniach 22 minuty to wszystkie Twoje pieniadze .
Wiesz , moj ojciec byl mistrzem Warszawy w boksie , a po wojnie zostal asystentem slynnego Feliksa Stamma .
Chcac niechcac cokolwiek wiem o sportach walki .
Podstawa kondycji byly tak zwane wowczas "footingi" - wybiegania , najlepiej w lesie lub nadmorskich wydmach w Cetniewie .
Tam sie odcedzalo mistrzow od pretendentow .
Film Rocky kazdy chyba ogladal i poza oczywistymi elemantami lipy sa autentyczne elementy treningu .
Sam trenowalem elementy karate w treningu biegowym ( skutecznie ) .
Nie chce dawac konkretnej recepty ale cos podpowiedzialem . Skoro pytasz sie o podstawy to kto na litosc boska Cie trenuje ?
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 6
- Rejestracja: 25 gru 2004, 21:50
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lublin
Nie ważne jest kto mnie trenuje... jak się sam nie nauczę to nic nie będę umiał, więc trener jest mało ważny. Chcę mieć poprostu wytrzymałość dobrą i chcę usłyszeć parę rad bo naprawdę nie mam kompletnego pojęcia o bieganiu.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 310
- Rejestracja: 28 sie 2001, 13:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
zapewne zostanie potraktowane to jako kolejny post ktory niczego nie wnosi, ale ... dlaczego chcesz trenowac wytrzymalosc 'pod walke' bieganiem? rundy w karate maja sie nijak do biegu, chyba ze interwalowego. bieganie jako uzupelniacz (rozluzniacz miesni) tak, ale podstawa to walki, skakanka i worek... 3-5 minutowe serie o wysokiej intensywnosci.
bieganie w terenie (po gorkach), jumping, przeplatanie tego innymi seriami cwiczen... ale nie 20-40 minut ciaglego truchtu, bo to 'usypia'
bieganie w terenie (po gorkach), jumping, przeplatanie tego innymi seriami cwiczen... ale nie 20-40 minut ciaglego truchtu, bo to 'usypia'
Az mi glupio ze tak malo biegam ostatnio
- bebej
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2102
- Rejestracja: 01 lis 2004, 09:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Przeźmierowo koło Poznania
- Kontakt:
Myslę że w okresie przygotowawczym że wzgledów czysto fizjologicznych taki bodzieć budujacy formę może byc wskazany-oczywiscie w okresie przedstartowym i startowym musi on ustapic miejsca ćwiczeniom specjalnym. Ale to tylko przypuszczenie bo sie na tym nie znam.
- wojtek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 10535
- Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
- Życiówka na 10k: 30:59
- Życiówka w maratonie: 2:18
- Lokalizacja: lokalna
- Kontakt:
I to jest kolejny post w rodzaju - nie piszcie prawdy , tylko to co ja chce przeczytacQuote: from handicap on 11:13 pm on Dec. 26, 2004
Nie ważne jest kto mnie trenuje... jak się sam nie nauczę to nic nie będę umiał, więc trener jest mało ważny. Chcę mieć poprostu wytrzymałość dobrą i chcę usłyszeć parę rad bo naprawdę nie mam kompletnego pojęcia o bieganiu.
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 6
- Rejestracja: 25 gru 2004, 21:50
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lublin
Wojtek daruj sobie... Wystarczająco sie skompromitowałeś. Narazie nic sensownego nie napisałeś. Dajesz tylko jakieś wymijające rady ale nic konkretnego. Myślisz, że jestem głupi? Do zawodów 5 miesięcy a ja dopiero wracam do formy po 5-cio miesięcznej przerwie. Trudno mi jeden trening wytrzymać bo dostaję zadyszki. W dodatku mam astmę. A Ty piszesz jakieś wywody o tym kto był czyim ojcem i o wydmach w Cetniewie. Zadełem jedno proste pytanie: "czy lepiej jest biegać szybko, ale krótko, czy długo i wolno (biorąc pod uwagę mój sport)?" Ale oczywiście "moderator" musi pokazac kto tu jest kim. Ledwo się pojawi nowy użytkownik to trzeba go od razu zgnoić żeby sobie polepszyć samopoczucie. Wiesz o czym toświadczy? To świadczy o tym, że tak naprawdę mało wiesz. Poprostu. Jak ktoś naprawdę dużo wie to się tym dzieli i nie musi łapac się chwytów typu "mój ojciec był mistrzem więc mnie słuchajcie, bo ja dużo wiem". A przede wszystkim ma szacunek dla kogoś, kto wie o wiele mniej, a tego Ci właśnie brakuje. I nie dziw się, że chcę coś poczytać, bo właśnie utworzyłem ten temat po to, aby coś konkretnego przeczytać od kogoś, kto się zna. Więc jeśli możesz... nie odpowiadaj więcej na moje posty. Chętnie posłucham innych. A dumę pielęgnuj gdzie indziej, bo tu Ci się niestety nie udaje. Pozdrawiam Ciebie i Twoje dobre imię.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 310
- Rejestracja: 28 sie 2001, 13:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
To ja sie jeszcze pomadrze 
Ktore masz kyu?
Jesli jestes po przerwie 5-miesiecznej, to chyba dobrze by bylo przez pierwszy miesiac sie 'obudzic'; czyli pobiegac powoli acz systematycznie az dojdziesz do 30-40 minut. Pozniej (po miesiacu?) poszedlbym w intensywnosc, czyli przeplataniem biegu wlasnie z innymi (ciekawszymi?) zabawami: 1 km biegu, 1000 skakanek; 1 km biegu, minuta jumpingu; 0,5 km biegu, 3 min walka z cieniem... z moze jednym dniem w tygodniu na wolny dluzszy bieg (10 km) zeby troche pomedytowac i ulozyc plan na nastepny tydzien
No i rzecz jasna 'normalne' cwiczenia na codzien oprocz tego.
Ze 2 lata temu wlasnie tak cwiczylem i choc w zawodach nigdy udzialu nie bralem, to czulem powera na 120%, bo dzieki tym biegowo-niebiegowym przeplatankom widzialem (i nie tylko ja) istotna poprawe szybkosci i regeneracji po kilkuminutowych intensywnych seriach np. kopniec czy walk (sparingowych).
A czy trener jest wazny i jak bardzo, to osobny temat
pozdrawiam

Ktore masz kyu?
Jesli jestes po przerwie 5-miesiecznej, to chyba dobrze by bylo przez pierwszy miesiac sie 'obudzic'; czyli pobiegac powoli acz systematycznie az dojdziesz do 30-40 minut. Pozniej (po miesiacu?) poszedlbym w intensywnosc, czyli przeplataniem biegu wlasnie z innymi (ciekawszymi?) zabawami: 1 km biegu, 1000 skakanek; 1 km biegu, minuta jumpingu; 0,5 km biegu, 3 min walka z cieniem... z moze jednym dniem w tygodniu na wolny dluzszy bieg (10 km) zeby troche pomedytowac i ulozyc plan na nastepny tydzien

No i rzecz jasna 'normalne' cwiczenia na codzien oprocz tego.
Ze 2 lata temu wlasnie tak cwiczylem i choc w zawodach nigdy udzialu nie bralem, to czulem powera na 120%, bo dzieki tym biegowo-niebiegowym przeplatankom widzialem (i nie tylko ja) istotna poprawe szybkosci i regeneracji po kilkuminutowych intensywnych seriach np. kopniec czy walk (sparingowych).
A czy trener jest wazny i jak bardzo, to osobny temat

pozdrawiam
Az mi glupio ze tak malo biegam ostatnio
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 6
- Rejestracja: 25 gru 2004, 21:50
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lublin
Dzięki za odpowiedź
Mam 7 kyu, ale w stylu Oyama nie zdawałem jeszcze żadnego egzaminu, a trenuję od dwóch lat. Stopień uznano mi z karate Shotokan, które skończyłem trenować 5 lat temu (trenowałem 4 lata). To jednak było inne karate - powiedziałbym dziecięce hobby. Teraz pomimo, że mam dopiero 19 lat, już odczuwam upływ czasu i oddalającą się młodość, dlatego chcę coś konkretnego zrobić zanim całkiem zwapnieję
Pozdrawiam.
(Edited by handicap at 5:19 pm on Dec. 29, 2004)


(Edited by handicap at 5:19 pm on Dec. 29, 2004)
-
- Dyskutant
- Posty: 50
- Rejestracja: 11 sty 2005, 10:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Witam!
Odpowiedź na twoje podstawowe pytanie jak budować wytrzymałość jest banalna: przez systematyczność treningów. I na 10 dni przed zawodami karate zrezygnuj z biegania na dystans dłuższy od 3-5km i z ciężkich treningów karate. A 2-3 dni zrezygnuj z wszelkiego wysiłku. Sam trenuję karate i to z 3 razy dłużej od Ciebie i również biegam. Acha - zawody będą przynajmniej w 1 fazie w systemie pucharowym więc skup się najbardziej na kumite, najlepiej z lepszymi od siebie proponuję kolegów z 3-5kyu. I nie rezygnuj z kata.
Odpowiedź na twoje podstawowe pytanie jak budować wytrzymałość jest banalna: przez systematyczność treningów. I na 10 dni przed zawodami karate zrezygnuj z biegania na dystans dłuższy od 3-5km i z ciężkich treningów karate. A 2-3 dni zrezygnuj z wszelkiego wysiłku. Sam trenuję karate i to z 3 razy dłużej od Ciebie i również biegam. Acha - zawody będą przynajmniej w 1 fazie w systemie pucharowym więc skup się najbardziej na kumite, najlepiej z lepszymi od siebie proponuję kolegów z 3-5kyu. I nie rezygnuj z kata.
-
- Wyga
- Posty: 97
- Rejestracja: 18 lut 2003, 13:49
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Starogard Gd.
Nie zauważyłem żeby Wojtek w jakikolwiek sposób chciał Cię "zgnoić". Twoja uwaga jest, moim zdaniem, niegrzeczna.Quote: from handicap on 11:21 am on Dec. 28, 2004
Ale oczywiście "moderator" musi pokazac kto tu jest kim. Ledwo się pojawi nowy użytkownik to trzeba go od razu zgnoić żeby sobie polepszyć samopoczucie.
Wojtek zwrócił Ci uwagę na pewien aspekt treningu tj. współpracy z trenerem.
pzdr.
meriadok