pętla 1,8 km x 6 razy - każda z czasem 8:55 (+/- 5 sek)
cały czas kontrolowałem tętno Polarem
i było tak:
1 pierwsze okrążenie wiadomo - świeżość tętno 158
2-4 okr. - powoli narasta zmęczenie tętno 160-163
Podczas 5 okrążenia zdumiała mnie moja reakcja - wg wszelkich możliwych estymacji (kalkulatory w necie i test prof. Żołądzia z kwietnia tego roku) moje tętno progowe to 166.do tętna 166 cały czas czułem spadek sił ale po przekroczeniu tego tętna odczułem wzrost siły i tak jakby mi ktoś nowe baterie założył. Nie znam dokładnie wszystkich progów i innych szczegółów, ale mogę powiedzieć tyle: zmiana była bardzo odczuwalna i jestem pewien, że dla mnie właśnie tętno 166 to jest próg - czego ? nie wiem ? ale w tym właśnie momencie odczułem to jako doładowanie
teraz moje pytanie:
czy to możliwe, żebym tak skokowo odczuł jakąś zmianę fizjologiczną mojego organizmu ?
i czy to mogło się wziąć z przestawienia się na inny proces przemian energetycznych
dla mnie jako laika w sprawach fizjologii, wydaje się, że powinna taka zmiana być płynna
ale w takim razie skąd się biorą w nomenklaturze nazwy progów ?
wiem, że jest to bardzo subiektywne, ale jeśli taki amator jak ja to zaobserwował, to na pewno inni też tak mają
tak czy inaczej zaczynam od dzisiaj "biegać z zamkniętymi oczami", żeby bardziej skupić się na tym co mi podpowiada organizm
może pora wyrzucić Polar ?

(Edited by kardash at 8:47 pm on Dec. 8, 2004)