OLSZTYN - Kortowo, ul. Prawocheńskiego 7, Sobota 9:30!

Awatar użytkownika
runkris
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 348
Rejestracja: 07 maja 2011, 15:33
Życiówka na 10k: 45:28
Życiówka w maratonie: 3:37:19

Nieprzeczytany post

techgraph pisze:... czyli przez 4 miesiące w roku mamy 4 biegi ...
z czego jeden - 42 maratony w 42 dni to akcja ogólnopolska ...
... jest fatalnie
Dzięki tak ograniczonej ilości biegów mamy pozostałe miesiące na przygotowania treningowe i gwiazdorzenie na własnym podwórko.
Więc rzucam hasło, zbuntujmy się i przestańmy startować w biegach organizowanych w naszym mieście (ja się nie buntuję, ale szukam chętnych do wpisania się poniże) :bum:
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
techgraph
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 253
Rejestracja: 24 lis 2011, 09:54
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

tjaaa ... marna prowokacja ... i przy okazji ... puste gadanie ... a już na pewno nie zachęcasz nikogo do działania ...
Fakt jest taki ... że uczestników sobotnich spotkań mamy najwięcej ... a biegów - zawodów najmniej ...
... wiem wiem Krzyśku zawsze możemy spotkać się razem na stadionie i ustalić że to co akurat robimy to są zawody ...
Awatar użytkownika
runkris
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 348
Rejestracja: 07 maja 2011, 15:33
Życiówka na 10k: 45:28
Życiówka w maratonie: 3:37:19

Nieprzeczytany post

Co sobie pogadamy to nasze, tego forum prawie nikt nie czyta, trzeba by uderzyć w fora ogólnodostępne.
treptuś
Wyga
Wyga
Posty: 133
Rejestracja: 03 paź 2011, 14:52
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Fajnie by było gdyby było więcej biegów w Olsztynie. Nawet nie od razu maratony i półmaratony, ale właśnie takie krótsze - 3km, 5km, 10km, łatwiej byłoby to przebiec niż od razu maraton i może więcej ludzi wzięłoby udział wiedząc, że nie padną gdzieś w krzakach :usmiech:

Inna sprawa, nie zauważyłam w mieście ani jednego plakatu Copernicus Run, no może jeden, w połowie zasłonięty jakimś innym plakatem. Podobno tylko w naszym mieście reklamowanie wydarzeń opiera się na marketingu szeptanym i rozklejaniu plakatów już po fakcie, ale może to tylko języki złych ludzi tak mówią :niewiem:

Kolejna sprawa, Techgraph, w tych biegach, o których pisałeś, że znacząco wzrosła liczba uczestników, są jakieś nagrody do wygrania, albo chociaż pakiet - pamiątkowa koszulka, pamiątkowy medal? No bo można pobiec z ciekawości czy się dobiegnie i jako która/y w klasyfikacji, ale też miło by było wybiegać se medal albo roczny karnet do kina, na basen, coś w ten deseń :usmiech:
Co nie dobiegnę, to rozbawię ;)
Awatar użytkownika
loko
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 335
Rejestracja: 09 sie 2010, 14:15
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

to i ja się przyłączę do dyskusji, bo temat bardzo ważny. rzeczywiście do Gdyni, Poznania, Warszawy, Torunia nie możemy się porównywać, tzn możemy.. słabi jesteśmy w porównaniu do tych miast.
Pewien kolega, właśnie z Torunia, stolicy zagłębia biegowego, powiedział mi jakiś czas temu "Tomek, coś się zaczęło u was dziać, przecież Olsztyn zawsze był białą plamą jeśli chodzi o bieganie". czyli tak nas postrzegają w całej Polsce :)
Osobiście jestem romantykiem i pozytywistą, praca u podstaw musi przynieść efekt! wychowujmy, namawiajmy, zachęcajmy, chwalmy się i biegajmy z dumnie wypiętą piersią!!
Myślę sobie,że nie możemy zrobić w tym roku 10 imprez biegowych, ale możemy (my Olsztyniacy, Gąsiorowiacy i wszyscy Warmiako-Mazurzy) postanowić sobie i postawić za cel, aby każdego roku przybywał w Olsztynie jeden bieg, aż się czara endorfin przeleje :)
Bieg dookoła jeziora musi dojść do skutku, pomyślmy teraz nad terminem, ja proponuję wiosnę.

Wszystkie biegi trzeba też połączyć w cykl, wyniki z każdego biegu niech się sumują i na koniec sezonu poznamy najszybszego i najaktywniejszego lokalnego ścigacza :)
to tyle przemyśleń przed snem, czas spać bo ja nie mam już 16 lat, żeby tak się regenerować w 5 minut :)
Tomek Domżalski
Awatar użytkownika
runkris
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 348
Rejestracja: 07 maja 2011, 15:33
Życiówka na 10k: 45:28
Życiówka w maratonie: 3:37:19

Nieprzeczytany post

loko pisze:czas spać bo ja nie mam już 16 lat, żeby tak się regenerować w 5 minut :)
Dobranoc Trenerze :chrap:
Martinen82
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 30
Rejestracja: 04 sty 2012, 12:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

trochę mnie tu nie było bo mi biegowe flow mocno spadło, wszystko za sprawą kontuzji, teraz już motywacja rośnie bo wreszcie zdiagnozowałem przypadłość, jest światełko w tunelu że za 14 dni wrócę do normalnego runningu, napiszę parę słów, tak ku przestrodze dla innych

stan zapalny mięśnia płaszczkowatego (łydka) - NIE MYLIĆ Z CZĘSTO PODEJRZEWANYM ZAPALENIEM OKOSTNEJ:
- prawidłową diagnozę postawił fizjoterapueta Paweł Ciesiun (gabinet na ul. Augustowskiej nad sklepem ActivMed - serdecznie polecam)
- nieprawidłowa sylwestka biegowa (zbyt duże pochylenie) czyli nieprawidłowe ustawienie miednicy
- nieprawidłowy stretching (za krótko, złe akcenty itp.)
- duży zimowy kilometraż po śniegu a więc w pozycji pochylonej
- brak ogólnorozwojowych ćwiczeń wzmacniających (wynikających z km planu treningowego)
- czarę goryczy przelała próba nowych butów z gorszą niż moje asicsy amortyzacją
- po pierwszych bólach postanowiłem że jak zawsze w tego typu przypadkach rozbiegam problem (po rozgrzewce przechodziło, ból ze zdwojoną mocą wracał dzień po wysiłku)
- epicentum bólu nastąpiło po Ostródzie (21 km po mega twardym) - od tego momentu świat już nie jest taki sam:)

w weekend odpuszczam Kwidzyn, wracam do biegu (na rowerze jeździć mogę cały czas) w czerwcu, na Gałkowo będę w formie

aha, zawsze ceniłem wskazówki Ryszarda na BBL-u, teraz będę się mu przysłuchiwał ze zdwojoną uwagą, technika i biomechanika biegu to równie ważne jak pokonywane kilometry

oficjalna propozycja na ręcę trenerów, każdy trening BBL powinien zawierać w sobie 5-10 minut ćwiczeń stricte prewencyjnych (każda dyscyplina sportu takowe posiada), generalnie to co zazwyczaj robimy też można podciągnąć pod zapobieganie kontuzjom ale moglibyśmy to mocniej akcentować na zajęciach

pozdro600
sevrond
Wyga
Wyga
Posty: 51
Rejestracja: 05 paź 2011, 11:38
Życiówka na 10k: 1.15
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Wybiera się ktoś na jakiś bieg po około 15 czerwca ? Dystans 10 lub 15 km, nie wiem czy przebiję życiówkę na dyszkę w pasłęku więc szukam jakiejś alternatywny na ew. poprawkę ;)
treptuś
Wyga
Wyga
Posty: 133
Rejestracja: 03 paź 2011, 14:52
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Pewnie już się wszyscy przywitali i właśnie biegniecie 2 kółeczko na rozruch :usmiech: mi dziś ciało się zbuntowało i po wyłączeniu budzika oczy się zamkły i dalej sru w piernaty, ale... nie ma tego złego... bo mi zawsze mówili, że przed biegiem trzeba być wypoczętym, także jutro jak najbardziej będę, a mój numer to 694 :hej:
Co nie dobiegnę, to rozbawię ;)
Bogi
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 18 lut 2012, 08:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

kilka fotek z dzisiejszego treningu zrobionych i udostępnionych przez Radka Walaugo ;)

http://www.facebook.com/l/4AQHumfVRAQFf ... 8250718865
Awatar użytkownika
loko
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 335
Rejestracja: 09 sie 2010, 14:15
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dzięki Radek, dzięki Bogi :) zdjęcia są rewelacyjne :)
Tomek Domżalski
Saamed
Wyga
Wyga
Posty: 77
Rejestracja: 06 wrz 2009, 18:25
Życiówka na 10k: 38:25
Życiówka w maratonie: 3:20:59
Lokalizacja: Olsztyn - prawie w lesie :)

Nieprzeczytany post

A co tutaj tak cicho? Opowiadajcie jak było w Hajnówce :usmiech:
Martinen82
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 30
Rejestracja: 04 sty 2012, 12:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

dokładnie, Andrew czekam na kilka zdań o Hajnówce, Kris napisz jak się biegło w CelulozaCity?
Awatar użytkownika
runkris
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 348
Rejestracja: 07 maja 2011, 15:33
Życiówka na 10k: 45:28
Życiówka w maratonie: 3:37:19

Nieprzeczytany post

Saamed pisze:A co tutaj tak cicho? Opowiadajcie jak było w Hajnówce :usmiech:
A w Kwidzyniu to źle było: słońce, wiatr, kurz, podbiegi, tłum, przepychanki, dziewczyny (szybkie), chłopaki (opalone), grochówka, kiełbaski, piwo, nagrody, życiówki... długo by pisać, tylko agrafek zabrakło :bum:
Saamed
Wyga
Wyga
Posty: 77
Rejestracja: 06 wrz 2009, 18:25
Życiówka na 10k: 38:25
Życiówka w maratonie: 3:20:59
Lokalizacja: Olsztyn - prawie w lesie :)

Nieprzeczytany post

Do tego wiatr, wiatr i żebym nie zapomniał - wiatr. I tak przez większość km. Ale jak dało radę :usmiech: Trasa bajera, aż chciało się biec. To jest chyba 1 bieg do którego nie można się absolutnie o nic przyczepić pod względem organizacyjnym.
ODPOWIEDZ