Pytanie (pewnie głupie) do bardziej obeznanych. Po co podawany jest czas brutto i co on faktycznie oznacza? Praktycznie rzecz ujmując jest on czasem biegu z dodanym czasem spędzonym na starcie w oczekiwaniu na swoją kolejkę. Jaki to ma sens i co to pokazuje - sprawność organizatorów?
Nie byłoby w tym może żadnej sensacji ale potem w klasyfikacji osoby ze słabszym czasem są przed tymi z lepszym, tylko dlatego że stali w innej strefie. Po co mając chipy i bramki taki czas się w ogóle liczy i dlaczego jest on podstawą klasyfikacji?
Po co komu czas brutto?
- PKDeath
- Stary Wyga
- Posty: 216
- Rejestracja: 06 lis 2008, 20:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Bo w rekordach świata/Polski/itp. zawsze jest brany pod uwagę czas brutto. Dla ludzi którzy biegną for fun nie ma on żadnego znaczenia ale oficjalnie czas brutto jest tym ważniejszym.